Reklama

Biznes

Rzeszów ma swoją elektrownię wodną

Aneta Gieroń
Dodano: 21.11.2012
388_wodna_elektrownia
Share
Udostępnij
Na prawym brzegu Wisłoka, przy samej zaporze powstała w Rzeszowie mała elektrownia wodna. Urządzenia generujące prąd umieszczono 12 metrów pod ziemią, w specjalnym bunkrze, bezpiecznym nawet w razie powodzi. Działająca od kilku tygodni „zielona” elektrownia ma moc 660 kW i pewnie robi skromne wrażenie, jeśli porównać ją do 200 MW mocy gigantycznej zapory w Solinie, ale to i tak pozwala wyprodukować tyle energii, że tej wystarcza, by w połowie zaspokoić potrzeby osiedla wielkości Nowe Miasto w Rzeszowie, albo całej jednej nie za dużej wsi.

Budowa elektrowni wodnej kosztowała około 12 mln zł. Pierwsze prace firma ESI rozpoczęła w 2009 r. W 2010 r. rzeszowianie mieli się już cieszyć z zielonej energii, budowa jednak się przeciągnęła, ponieważ w międzyczasie inwestor rozpoczął starania o unijne pieniądza, a taki wniosek wymagał zmian w projekcie, by ten spełniał unijne wymogi. Prace na nowo ruszyły jesienią 2011 roku. W czerwcu 2012 roku elektrownię udało się otworzyć. Teraz prąd wytwarzany w elektrowni na Wisłoku sprzedawany jest Rzeszowskiemu Zakładowi Energetycznemu. W końcu udało się wykorzystać istniejące od lat spiętrzenie wody na Wisłoku do wytwarzania energii elektrycznej. Woda napędzająca turbinę wpływa do specjalnego kanału od strony zalewu. Tędy jest kierowana nad turbinę, a następnie spada na jej łopatki z wysokości 5,4 m. W ciągu sekundy uderza w nie 16 ton cieczy. Do tej pory energia spadającej wody była bezpowrotnie tracona.


Jednak największą atrakcją elektrowni jest tzw. przepławka, czyli kanał umożliwiający rybom migrację w górę rzeki. To jedyna taka atrakcja w Polsce, gdzie ryby migrujące w dół i w górę rzeki będzie można obserwować, a sama migracja jest rejestrowana. W związku z przepławką w Rzeszowie rozpoczną się też badania naukowe analizujące migrację ryb w Wisłoku.

Naukowcy z Instytutu Rybołówstwa w Warszawie i Polskiej Akademii Nauk w Krakowa będą tu prowadzić badania – potwierdza Ryszard Fabczak, prezes firmy ESI, właściciel nowej elektrowni. – Ale nie tylko dla naukowców przepławka jest wyjątkowo atrakcyjna, także rzeszowianie młodsi i starsi będą tu mogli obserwować migrację ryb. 

Oszklony bunkier, gdzie zobaczymy ryby w przepławce
 
Przepławka to coś w rodzaju korytarza, który pozwala rybom przedostawać się w górę rzeki. W korytarzu wybudowano specjalne przegrody z hydrobetonu, dzięki czemu możliwa będzie  regulacja poziomu wody, ewentualne jej  spiętrzanie, tak by różnice poziomów nie były zbyt duże dla ryb. Ale zanim ryby skorzystają z przepławki, wcześniej, w czasie migracji trzeba je tam nakierować. Dlatego w korycie Wisłoka umieszczona została specjalna bariera elektryczna. Elektrody z niewielkim napięciem zniechęcają ryby do płynięcia w kierunku zapory i elektrowni wodnej, a kierują je do przepławki. Dodatkowo na wejściu wody do elektrowni zamontowane są kraty uniemożliwiające przedostanie się tam rybom. Kanałem imitującym rwącą, górską rzekę zwierzęta mogą migrować w górę i w dół Wisłoka. Mniej więcej w połowie biegu przepławki, pod ziemią znajduje się specjalny, oszklony bunkier, z którego można oglądać ryby żyjące w rzece. Powstanie  przepławki dla ryb w Rzeszowie jest też nowością, która przed czasem realizuje zadanie Unii Europejskiej, która nałożyła na Polskę obowiązek, by do 2015 roku poprawiła stan ekologiczny wód śródlądowych m.in. odtworzyła ciągłość Wisłoka. Teraz wszystkie ryby przepływające przez przepławkę będą mierzone, ważone i znakowane. Dzięki zamontowanym skanerom pod koniec roku będzie też dokładnie wiadomo, ile ryb przepłynęło przez przepławkę.

Zielona energia – to źródła energii, których używanie nie wiąże się z długotrwałym ich deficytem – ich zasób odnawia się w krótkim czasie. Ich przeciwieństwem są nieodnawialne źródła energii, czyli źródła, których wykorzystanie postępuje znacznie szybciej niż naturalne odtwarzanie.  Na świecie najintensywniej wykorzystywanym odnawialnym źródłem energii jest energia spadku wody. Pozostałe źródła odnawialne: energia słoneczna, energia wiatru, biomasy, fal, pływów morskich, energia geotermalna i inne używane są na mniejszą skalę. Aktualnie odnawialne źródła zaspokajają około 8 proc. światowego zużycia energii, z czego energia wodna odpowiada za około 6, 5 proc. a pozostałe źródła odnawialne za 1, 5 procent.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy