Reklama

Biznes

Zarząd Autosanu złożył wniosek o upadłość spółki

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 20.09.2013
7537_3605_auto-san
Share
Udostępnij
Do wydziału gospodarczego Sądu Rejonowego w Krośnie w czwartek po południu wpłynął wniosek o upadłość Autosanu S.A. Zarząd spółki w wydanym oświadczeniu tłumaczy, że pomimo podjętej w ub.r. próby restrukturyzacji firmy, rok 2013 byłby kolejnym, który spółka zakończyłaby stratą.
 
Jak napisał zarząd Autosanu S.A., procesem naprawczym zostały objęte najistotniejsze elementy funkcjonowania spółki, takie jak: planowanie procesów, standaryzacja pracy, efektywna komunikacja, eliminacja nadmiernej pracochłonności produkcji i zatrudnienia oraz kompletacja dokumentacji technicznej. Podjęto działania redukujące kary umowne, marnotrawstwo materiałów i błędy jakościowe. Zdecydowano też o redukcji zbędnego majątku oraz skupieniu działalności produkcyjnej w jednej hali.
 
Nie przyniosło to jednak spodziewanych efektów spółce, która od 2009 r. generowała poważne straty.
 
„Wobec braku wystarczającej ilości rentownych zamówień, rok 2013 jest kolejnym z rzędu rokiem, który spółka zakończyłaby stratą” – czytamy w oświadczeniu zarządu.
 
Wobec wyczerpania możliwości dalszego finansowania działań restrukturyzacyjnych i działalności gospodarczej spółki, zarząd Autosanu złożył w czwartek do wydziału gospodarczego Sądu Rejonowego w Krośnie wniosek upadłościowy. Jednocześnie wyraził nadzieję, że wyznaczony przez sąd syndyk w ramach swoich uprawnień będzie zmierzał do kontynuowania działalności gospodarczej prowadzonej przez spółkę „Wierzę gorąco, że w niedługim czasie upadłość likwidacyjna powinna być zamieniona w układową, a układowa w nową jakość Autosanu, w nową przyszłość. Choć wiadomość o upadłości fabryki przyjąłem z wielkim bólem i smutkiem, mogę dziś zapewnić wszystkich sanoczan, że wykażę się pełnym zaangażowaniem, aby przywrócić fabrykę do życia” – napisał w oświadczeniu burmistrz Sanoka, dr Wojciech Blecharczyk.
 
Zapewnił: „wykorzystam wszystkie kontakty w poszukiwaniu inwestora, jak i nowych kontrahentów, będę tłumaczył wszystkim, że ogłoszona upadłość nie oznacza śmierci fabryki, ale jest tylko prawnym rozwiązaniem, które ma jej pomóc”. Zapewnił także, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat, a może i wcześniej, miasto robiło wszystko, aby spieszyć Autosanowi z pomocą poprzez poręczenia kredytów, odraczanie płatności podatkowych, czy promocję fabryki w kraju i za granicą. 

Pracownicy Autosanu (ok. 600 osób) od piątku aż do odwołania zostali zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy