Reklama

Biznes

Zawód (z) miłości

Artykuł Partnera
Dodano: 28.01.2014
fotografiemarty@blogspot.com
Share
Udostępnij
Już 13 lutego pierwsze w tym roku spotkanie Biznesu na Luzie. Będzie ono wyjątkowe nie tylko ze wzglądu na tematykę, szczególny termin wydarzenia czy nowe miejsce spotkań, ale i ze względu na zaproszonych prelegentów oraz przygotowane dodatkowe niespodzianki dla uczestników. Będzie bardzo klimatycznie, egzotycznie i emocjonująco.

Organizatorzy podkarpackich spotkań biznesowych Biznes na Luzie nowy sezon rozpoczynają z przytupem.  Podczas najbliższego spotkania ze względu na datę poprzedzającą Walentynki, tematem wydarzenia będzie miłość, a konkretnie miłość do zawodu, który się wykonuje. Bo nie ma nic lepszego niż pracować w zawodzie, który się kocha i realizować przy tym swoje hobby.
 
Spotkanie Biznesu na Luzie przyciąga coraz większą rzeszę uczestników, dlatego też ze względu na komfort spotkań, po raz pierwszy odbędzie się ono w nowym lokalu „Mikrofon”. Został specjalnie przygotowany i dostosowany między innymi właśnie do tego typu przedsięwzięć, eventów i innego rodzaju występów na scenie. Prelegenci będą się czuli komfortowo, a uczestnicy będą mieli wolną przestrzeń zarówno do wysłuchania przygotowanych prezentacji.  W przerwie będzie też możliwość spokojnej rozmowy podczas sesji networkingowej, na której uczestnicy poznają się bliżej, rozmawiają, wymieniają kontaktami.
 
Lutowe spotkanie to czas wyjątkowy. Zaproszeni zostali dwaj bardzo ciekawi i nietuzinkowi prelegenci. Pierwszego prelegenta imię oznacza "miłość" i "spokój". Urodziła się w słonecznej Nigerii, ale szczęście odnalazła w Polsce – w Krakowie. Jest to Yimi Salma Audu. Młoda aktorka grająca w polskim serialu „Na dobre i na złe”, modelka, projektantka mody i przyszły architekt. "Cokolwiek robisz, rób to całym sobą" – to jej motto.
 
Yimi przyjechała do Polski dzięki ojcu, który przez cztery lata był ambasadorem Nigerii. W naszym kraju rozpoczęła studia i postanowiła zostać tu na dłużej – na dobre i na złe. Uwielbia polską kuchnię. Najbardziej żurek i bigos, a najmniej smakuje jej barszcz czerwony. Tuż po przyjeździe do Polski zaskoczyła ją pogoda. Przyjechała tutaj w maju… i zmarzła na kość! Na lotnisku potrzebowała koca, żeby się ogrzać. Pierwsza zima w Polsce to było jedno z najgorszych przeżyć w jej życiu. Jej marzeniem było założenie własnego biznesu i stworzenie kolekcji mody. Jak sama twierdzi, było to dla niej swoiste " do or die". Projektuje, stylizuje i szyje odzież oraz tworzy biżuterię.  Łączy elementy tradycyjnego stylu afrykańskiego z europejskim stylem współczesnym. Tworzenie ubrań to jej pasja. Od projektu, przez wykrój, po szycie i wykończenie. Yimi do naszego kraju z Nigerii importowałaby muzykę i taniec. Generalnie duch świętowania. U nich świętuje się z każdej okazji, ze śpiewem i tańcem. Jest w tym bardzo dużo radości, której w Polsce brakuje. Na spotkaniu opowie o swoim przypadku: „Nigeryjka w Polsce: Życie z innej perspektywy”.
 
Po prezentacji Yimi nastąpi na stałe wpisana w scenariusz BNLowskich spotkań, sesja networkingowa, gdzie wszyscy uczestnicy będą mieli możliwość poznać się bliżej, porozmawiać ze sobą, z prelegentami, organizatorami, wymienić pomysłami, kontaktami – jednym słowem zacieśnić więzi i zbudować relacje, które zaowocują czy to na polu biznesowym czy przyjacielskim.
 
Po networkingu na scenie pojawi się drugi prelegent: Marcin Urzędowski – lider grupy Tamtamitutu, z prezentacją „Rytm Serca”. Jak mówi o sobie „chodzi o to, że zarabiam grając na… byle czym. Czasem na niczym. Czasem na rowerze. Czasem na pralce. Czasem na śmietniku. I grywam na takich sprzętach afrykańskie rytmy także". Marcin muzyką perkusyjną zajmuję się od 14 lat. Jego doświadczenia muzyczne można zawrzeć w jednym słowie: POSZUKIWANIA. Jego niezaspokojony głód tworzenia, konstruowania, eksplorowania, zdobywania wiedzy, pcha go bezustannie w coraz to nowe rejony poszukiwań. Nie wystarcza mu już granie na tradycyjnych instrumentach, choć te kolekcjonuję i wciąż poszerza swój zbiór. Satysfakcji dostarcza mu poszukiwanie dźwięków w otaczającym świecie. To właśnie ta natura poszukiwacza, szperacza, sprawia, że nie przechodzi obojętnie obok złomowisk, składów rupieci, pchlich targów. Stara się z tych pozornie nieprzydatnych przedmiotów wydobyć duszę, zamienić w instrumenty, sprawić, by znaleziona puszka, stara szuflada, rozklekotany rower, nabrały nowego znaczenia, nowego życia. Przy odrobinie cierpliwości, gdy obdarzymy te przedmioty miłością, sprawiamy, iż pewnego dnia przemówią, zaszeleszczą, zaskrzypią, czasem cicho i delikatnie, czasem dynamicznie i głośno.
 
Uprawia muzykę perkusyjną z wszystkich kontynentów. Miłość do świata rytmu sprawia, iż umiejętnie łączy ze sobą różnorodne kultury perkusyjne. Nie uznaje wszelakich uogólnień, generalizowania, szufladkowania, z tego też powodu ciężko mu nazwać swoją muzykę. Fascynuje go teatr perkusyjny, rzeźby muzyczne, konstelacje. Uwielbia anektować przestrzeń miejską i dostosowywać ją do potrzeb kreacji rytmu. Tak pojmowana muzyka perkusyjna doprowadziła do stworzenia GRUPY TAMTAMITUTU. Jak sam twierdzi „projekt ten niewątpliwie jest ukoronowaniem moich szalonych poszukiwań i licznych eksperymentów. Jest kwintesencją tego co we nim najlepsze.” Ścieżki, jakie go doprowadziły do tego projektu były kręte i często zwodnicze, niemniej dziś nie żałuje żadnego z podjętych wcześniej wyborów. TAMTAMITUTU to grupa taneczno-teatralna. Ich specjalnością są artystyczne pokazy taneczne z wykorzystaniem body painting i muzyki perkusyjnej granej na żywo. Przedstawienia bazują na umiejętnym połączeniu różnorodnych technik tanecznych, elementów teatru tańca i autorskich choreografii.
 
Organizatorzy zapewniają także, ze względu na nowy lokal będą także dodatkowe atrakcje, które wywołają w uczestnikach pozytywne emocje! A jakie? O tym przekonamy się już 13 lutego, w czwartek o godzinie 18:00 w pubie „Mikrofon” na ul. Matejki 8A. Aby jednak uczestniczyć w spotkaniu koniecznie trzeba zarejestrować się na stronie www.biznesnaluzie.pl.  Cena udziału to tylko 20 zł, a wrażenia bezcenne. Zapraszamy wszystkich chętnych.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy