Reklama

Biznes

Czy w Rzeszowie powstanie 120-metrowa wieża widokowa

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 09.08.2016
28664_1
Share
Udostępnij

Miałaby 120 metrów wysokości, a z jej najwyższego punktu można byłoby podziwiać nie tylko Rzeszów, ale także zobaczyć Głogów Młp. Stanisław Dworak, rzeszowski inżynier, ale także poeta i działacz kulturalny, który przez wiele lat pracował w USA, ma pomysł, aby w centrum Rzeszowa stanęła gigantyczna wieża widokowa. Prezydent Tadeusz Ferenc jest przychylny pomysłowi, ale uważa, że trzeba go teraz poddać pod ocenę opinii publicznej.

– 27 lipca pan Stanisław Dworak spotkał się z prezydentem Tadeuszem Ferencem – informuje Katarzyna Pawlak z Biura Prasowego Urzędu Miasta. – Przyszedł na to spotkanie  z koncepcją budowy 120-metrowej wieży widokowej. Pan prezydent ogólnie jest przychylny temu pomysłowi. Cieszy się, że mieszkańcy przychodzą do niego z pomysłami na uatrakcyjnienie miasta. Teraz podda koncepcję wybudowania takiej wieży, jak również jej lokalizację, pod ocenę opinii publicznej. Zauważamy też, że pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem na Facebooku i w innych mediach społecznościowych.

Na podstawie pomysłu Stanisława Dworaka powstał już projekt, którego autorem jest architekt Bartosz Stefanik, przyjaciel pomysłodawcy, pochodzący z Zakopanego. Na samym szczycie byłby zlokalizowany punkt widokowy.  Poniżej – kawiarnia. Panu Stanisławowi marzy się też, by w wieży pokazać historię Rzeszowa i Podkarpacia oraz urządzić muzeum figur woskowych osób, które rozsławiły nasz region na cały świat (np. Ignacy Łukasiewicz, Tadeusz Kantor, Jerzy Grotowski, Józef Szajna). Wieża byłaby wyposażona w dwie windy i schody. Miałaby na siebie zarabiać, bowiem wstęp – podobnie jak ma to miejsce w przypadku obiektów tego typu w innych miastach – byłby płatny.

Wieża – według koncepcji Stanisława Dworaka – stanęłaby w Parku Jedności Polonii z Macierzą przy al. Cieplińskiego. – A dokładnie w narożniku parku, idąc od pomnika gen. Władysława Sikorskiego w kierunku Galerii Graffiki – precyzuje Stanisław Dworak.

Uważa, że to najlepsza lokalizacja, bo park znajduje się w centrum miasta i ze szczytu wieży cały Rzeszów byłby bardzo dobrze widoczny. – Zresztą nie tylko Rzeszów. Z wysokości 120 m widać Głogów Młp. To wystarczy, nawet jeżeli miasto znacznie by się rozrosło – przekonuje pomysłodawca wieży.

Nawiązując do głosów, że może lepszą lokalizacją byłaby położona na wzgórzu Słocina, Dworak tłumaczy: – We wszystkim miastach podobne punkty widokowe są zlokalizowane w centrum. Załóżmy, że do Urzędu Marszałkowskiego przyjeżdża jakaś delegacja. Dla uatrakcyjnienia wizyty, można jej zaproponować podziwianie Rzeszowa z takiej wieży. Wyobraża pan sobie, że będziemy tych ludzi wieźć na Słocinę? Albo że turyści będą jechać tam specjalnie, by napić się kawy?   

Stanisław Dworak uważa, że taka wieża byłaby świetną formą promocji miasta i znakomitą atrakcją turystyczną. Wpisywałaby się też w wizerunek Rzeszowa jako miasta innowacji – zdaniem Stanisława Dworaka, na obiekcie można by było umieścić 2,5 tys. ogniw fotowoltaicznych.

Pomysłodawca postawienia wieży w Parku Łączności Polonii z Macierzą polemizuje także z głosami, że znacznie uszczupliłoby to powierzchnię parku: – Wieża zajęłaby jedynie 25-30 arów.

Koszty inwestycji to na razie niewiadoma. Ale Stanisław Dworak nie ma wątpliwości, że prezydent Ferenc – którego uważa za świetnego gospodarza i „właściwego człowieka na właściwym miejscu” –poradzi sobie z problemem pozyskania pieniędzy na wieżę.

Jest też optymistą odnośnie do kwestii, czy wieża rzeczywiście w Rzeszowie stanie. – Ile miałem w życiu pomysłów, wszystkie zrealizowałem i wszystkie były trafione – przekonuje Stanisław Dworak I dodaje: – Rzeszów jest pięknym miastem, wartym uatrakcyjnienia go w taki sposób.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy