Reklama

Biznes

Do czwartku Rzeszów stolicą europejskiego przemysłu lotniczego

Aneta Gieroń
Dodano: 09.05.2017
32487_lotnictwo_143
Share
Udostępnij
I choć to stwierdzenie odrobinę na wyrost, to jednak przez najbliższe trzech dni w Centrum Wystawienniczo – Kongresowym G2A Arena w Jasionce trwać będą międzynarodowe targi lotnicze Aerospace & Defense Meetings Central Europe, w których uczestniczy 160 firm z 20 krajów i 3 kontynentów, biorących udział w ponad 1800 spotkaniach biznesowych. Swoje stoiska w Rzeszowie ustawili światowi giganci: Airbus, Boeing, Lockheed Martin, czy Thales, a przed przedstawicielami lokalnych firm lotniczych jeszcze nigdy nie było tak dużej szansy na zawarcie intratnych umów handlowych, jak podczas trwających właśnie targów, po raz pierwszy w Rzeszowie.  
 
Tradycja przemysłu lotniczego na Podkarpaciu sięgająca 80 lat, klaser Dolina Lotnicza działający w regionie od 15 lat i skupiający ponad 100 firm, do tego 90 proc. polskiego przemysłu lotniczego skupionego na Podkarpaciu, to wszystko wiemy i znamy już od dawna. Ale niekoniecznie wie o tym Europa i świat. Dlatego targi Aerospace & Defense Meetings Central Europe po raz pierwszy tak wyraźnie i głośno wyróżniają Rzeszów jako stolicę polskiego przemysłu lotniczego i przypominają, jak ważna jest dla naszego województwa branża lotnicza. Jesteśmy jedynym regionem w Polsce, który z lotnictwa uczynił inteligentną specjalizację i wiąże z nią duże nadzieje, także w obszarze rozwoju przemysłu motoryzacyjnego i kosmicznego.
 
Aerospace&DefenseMeetings Central Europe – Rzeszów, które potrwają do czwartku organizowane są wspólnie przez Województwo Podkarpackie i firmę ABE – Advanced Business Events. To europejski lider w organizacji spotkań biznesowych. Jej oddział BCI Aerospace specjalizuje się w organizowaniu spotkań biznesowych dedykowanych dla specjalistów z branży lotniczej i zbrojeniowej.  I jak podkreślił Stephane Castet, prezes BCI Aerospace: Celem imprezy jest wpieranie małych i średnich przedsiębiorstw w poszukiwaniu partnerów oraz wspieranie dostawców największych firm działających w przemyśle lotniczym.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
A że Podkarpacie i Dolina Lotnicza są ważnymi partnerami biznesowymi dla przemysłu lotniczego w Europie, potwierdzili obecni na targach przedstawiciele najbardziej liczących się w Europie obszarów przemysłu lotniczego m.in. z niemieckiej Bawarii, hiszpańskiej Andaluzji, włoskiej Apulii, czy francuskiej Oksytanii.
 
– To ważne wydarzenie z punktu widzenia Podkarpacia i przemysłu lotniczego – mówił Władysław Ortyl, marszałek województwa. – Jedno z najważniejszych wydarzeń w Europie Środkowo – Wschodniej i zamierzamy je kontynuować. Relacje biznesowe, które teraz się nawiążą, zaowocują w przyszłości, tym bardziej, że chcemy promować nasze możliwości inwestycyjne.
 
– Podkarpacie miejscem dobrego wyboru – dodał Wojciech Buczak, poseł PiS, który przypomniał transformację, jaką w ostatnich dwóch dekadach  przeszedł przemysł lotniczy na Podkarpaciu. I choć dziś już coraz rzadziej o tym wspominamy, to jeszcze nie tak dawno cały nasz przemysł lotniczy nastawiony był na eksport do byłego Związku Radzieckiego. Transformacja ustrojowa Polski, upadek ZSRR, to wszystko spowodowało ogromne załamanie lokalnego przemysłu lotniczego, ale który szczęśliwie się sprywatyzował  i odbudował.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
O Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w której przemysł lotniczy jest wspierany z  poziomu krajowego i regionalnego oraz wyzwaniach Przemysłu 4.0 mówił Adam Hamryszczak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
 
– Przemysł lotniczy odgrywa w Polsce kluczową rolę. Na jego rzecz pracuje ok. 130 przedsiębiorstw, a w samym sektorze jest ponad 40 firm zatrudniających ponad 20 tys. pracowników – wyliczał wiceminister. 
 
I to zaangażowanie w przemysł lotniczy przynosi efekty. Jak przypomniał Thilo Schoenfeld z francuskiej Aerospace Valley, do Rzeszowa po raz pierwszy przyjechał po 10 lat temu.
 
– Zaczynaliśmy wtedy naszą współpracę z klastrem Dolina Lotnicza. Pamiętam małe lotnisko, gdzie  były może trzy loty do Warszawy dziennie. Teraz widzę ogromny postęp i cieszę się, że to spotkanie udało się zorganizować właśnie tutaj – mówił. – Sama zaś formuła targów, czyli spotkania BtoB są bardzo skuteczna i owocna. 
 
Potwierdził to Marek Bujny, wiceprezes firmy Ultratech z Sędziszowa Małopolskiego zatrudniającej 95 pracowników, a która na najbliższe dni ma już umówionych 30 spotkań.
 
– To dużo, jak na naszą firmę i sądzę, że korzyści mogą być spore. Tym bardziej, że na tego typu imprezach najwięcej korzystają firmy z regionu, gdzie targi się odbywają. Największe światowe firmy przyjeżdżają w konkretnym celu i z konkretną ofertą, choć niekoniecznie musi to być od razu podpisanie umów. W tym biznesie  bardzo ważna jest wiarygodność i zaufanie, a na to trzeba trochę czasu. 
 
Nie jest też tajemnicą, że w ostatnich 15 latach działalności Doliny Lotniczej, jednym z jej największych atutów były stosunkowo niskie koszty pracy dobrze wykwalifikowanej kadry inżynierów i  robotników. To ściągnęło wielu inwestorów ze świata. Ale co w kolejnych latach?
 
– Musimy się nieustannie szkolić, by być konkurencyjnymi technologicznie – mówił Mieczysław Majewski ze Stowarzyszenia Dolina Lotnicza. – Ale nie mamy kompleksów  i nie ma obawy – Przemysł  4. 0 nas nie zaskoczy. Kreatywność jest naszą mocną stroną.
 
W dniu otwarcia targów lotniczych Podkarpacie świętowało też swoje wstąpienie do NEREUS – Sieci Europejskich Regionów wykorzystujących  technologie kosmiczne, w której obecnych jest 26 regionów z 9 państw europejskich. Sieć ma na celu odkrywanie zalet technologii kosmicznych dla regionów i ich obywateli oraz rozpowszechnianie ich aplikacji.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy