Reklama

Biznes

Drogowe rewolucje na Podkarpackiej do końca przyszłego roku

Alina Bosak
Dodano: 12.06.2017
33198_31884_glowne
Share
Udostępnij

Utrudnienia, z którymi borykają się kierowcy wjeżdżający do Rzeszowa od strony Barwinka, przeciągną się co najmniej do końcówki przyszłego roku. Poza objazdami w miejscu budowy łącznika z S19, czeka nas jeszcze przebudowa prawie 2-kilometrowego pasa drogowego do granicy z Boguchwałą. Przetarg na tę część inwestycji jeszcze nie został rozstrzygnięty.   

Od kwietnia wokół placu budowy, jaki wyrósł na środku ulicy Podkarpackiej obowiązuje objazd. Firma Skanska S.A. buduje tu dwupoziomowy węzeł komunikacyjny, którym ruch ma być rozprowadzony w kierunku Barwinka, drogi ekspresowej S19 i przyszłej obwodnicy południowej. Utrudnienia na popularnej i mocno zakorkowanej „wyjazdówce” ze stoicy Podkarpacia wiążą się jednak nie tylko z budową łącznika, ale powiązaną z tym kolejną inwestycją.

Chodzi o przebudowę ok. 2 kilometrów ulicy Podkarpackiej za łącznikiem, do granic z Boguchwałą. Przetarg na to zadanie nieco się przeciąga. Zapowiadane na 9 czerwca otwarcie kopert zostało przełożone na 21 czerwca. Jak informuje Ratusz, powodem jest duża liczba zapytań, dotyczących przetargu.

– Jeśli po 21 czerwca zostanie wyłoniony wykonawca i nie pojawią się dodatkowe opóźnienia, związane z odwołaniami itp., to przebudowa ul. Podkarpackiej rozpocznie się we wrześniu, a zakończy pod koniec 2018 roku – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.   

W ramach inwestycji, której koszt oszacowano na 52 mln zł (36 mln zł to dofinansowanie z funduszy europejskich), droga zostanie poszerzona. Będzie posiadać cztery pasy, nowe skrzyżowania, chodniki, przejścia dla pieszych i zatoki autobusowe. Tak, jak w przypadku wszystkich nowych „wjazdówek” do miasta powstaną przy niej ścieżki rowerowe – w sumie 3,6 km nowych dróg dla rowerów.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy