Reklama

Biznes

Spółka ChallangeRocket chce zrewolucjonizować proces rekrutacji w IT

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 17.07.2017
33795_glowne
Share
Udostępnij

Pomysł na platformę do rekrutacji programistów ChallengeRocket.com zrodził się z doświadczeń zawodowych Pawła Kwiatkowskiego, Tomasza Florczaka i Izy Błażowskiej. Wszyscy wywodzą się ze środowiska IT i mają za sobą różne doświadczenia zawodowe oraz biznesowe. Jak sami przyznają, tworzą zgrany zespół, który świetnie się uzupełnia, choć na co dzień jest rozsiany po trzech różnych miastach.

– Kiedyś startowaliśmy w hackathonach i wygrywaliśmy konkursy o skali międzynarodowej. W pewnym momencie doszliśmy do wniosku, że sami możemy organizować maratony programistyczne i budować wokół nich społeczność – tłumaczy ideę start-upu Paweł Kwiatkowski.

ChallangeRocket jest funkcjonującą i zarabiającą platformą do rekrutacji specjalistów IT, która poprzez sourcing (zdobywanie nowych kandydatów) i screening (ocenę wiedzy) z wykorzystaniem formuły konkursowej (hackathonów) – pozwala na pozyskiwanie kandydatów do pracy z właściwymi i sprawdzonymi kompetencjami. Specjalizuje się w organizacji hackathonów oraz w rekrutacji. – Chcemy zrewolucjonizować proces rekrutacji w sektorze IT, bo obecne sposoby pozyskiwania zainteresowania talentów IT, jak również metody ewaluacji umiejętności są mało efektywne – mówią pomysłodawcy. Ich zdaniem, przy tradycyjnym podejściu rekrutacyjnym, wskaźniki rekrutacji wynoszą 20:1 (na 20 kandydatów zaproszonych na rozmowę, tylko jeden spełnia oczekiwania), natomiast dzięki ich platformie, wskaźnik ten wynosi 4:1. Ta duża ilość odrzuceń wynika m.in. z różnicy między tym, czego oczekuje pracodawca, co kandydaci przedstawią w cv, a tym, co rzeczywiście potrafią.

Głównym celem hackathonów jest rekrutacja programistów dla firm. Podczas 24-godzinnego maratonu programistycznego można sprawdzić umiejętności i cechy potencjalnego pracownika. Pracodawca ma okazję zobaczyć programistę „w akcji”, jego reakcje i kreatywność, co jest trudne do sprawdzenia podczas tradycyjnej rozmowy kwalifikacyjnej, a ma miejsce dopiero podczas okresu próbnego. Twórcy ChallangeRocket chcą ułatwić proces rekrutacji i przekonują, że hackathon weryfikuje umiejętności kandydata jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną. Hackathony odbywają się w różnych miastach w Polsce, a także w formie on-line. – Dla pracodawców, a naszych klientów, jest to duża oszczędność czasu i pieniędzy – wyjaśnia Iza Błażowska.

– Motywy startu w naszych hackathonach są bardzo różne, programiści chcą zdobywać cenne nagrody rzeczowe i pieniężne, nawiązywać nowe kontakty, czy rozglądać się za nowymi możliwościami zawodowym – dodaje Paweł Kwiatkowski.

Na hackathonach często rozwiązywane są zagadnienia, z którymi nie radzą sobie wewnętrzne działy firm. O tym, że hackathony działają i dają namacalne korzyści, niech świadczy fakt, że uczestnicy nie tylko otrzymują propozycje pracy, ale też dostają dofinansowanie na realizację swoich pomysłów. – Bywa, że pracodawcy zatrudniają po naszych hackathonach całe zespoły uczestniczące w maratonie – potwierdza Iza.

Start-up, który już na siebie zarabia

Platforma ChallangeRocket pozwala także na zautomatyzowanie procesu rekrutacji. Rekrutacja odbywa się zdalnie, rekruter może oceniać kilku lub kilkuset kandydatów w tym samym czasie, obserwując, jak rozwiązują zadania, a na koniec otrzymać raport. Platforma wykorzystuje specjalny hackathon kodu, wewnętrzne narzędzie stworzone przez pomysłodawców start-upu. Narzędzie to składa się z kilku modułów, jest oparte o technologię sztucznej inteligencji i odpowiada potrzebom rynku, oferując testy dopasowane do potrzeb konkretnych branż i firm.

Twórcy ChallangeRocket przyznają, że ich start-up jest już zarabiającą na siebie firmą z dużym potencjałem na przyszłość. – Każde wydarzenie programistyczne, które organizujemy, albo w których uczestniczymy jako start-up, przyciąga do nas nowych klientów i międzynarodowe marki, jak Samsung czy IBM. Niedawno zgłosiła się do nas firma będą w światowej czwórce firm doradczych – przyznaje Paweł Kwiatkowski.

Spółka ChallangeRocket czeka na wyniki programu “Rozwój startupów w Polsce Wschodniej”, w ramach którego stara się o dotację, która umożliwiłaby firmie szybsze osiągnięcie wytyczonych celów.

Biznes biznesem, ale założyciele start-upu chcą także działać społecznie, współpracując z organizacjami pozarządowymi nad wyzwaniami społecznymi. Współpracowali już z instytucjami kultury, m.in. warszawskimi muzeami. – Mamy utalentowaną społeczność, entuzjastycznie nastawioną do nowych rozwiązań. To pasjonaci, którzy nie boją się podejmować wyzwań, nawet, jeśli rozwiązanie zadania programistycznego nie wiąże się z żadną nagrodą – przyznaje Iza.

Jesienią 2017 roku planują zorganizować wydarzenie programistyczne, którego celem będzie rozwiązanie kwestii bezpieczeństwa miast. W przyszłości nie wykluczają także innych hackathonów o charakterze społecznym. Również jesienią spółka chce wkroczyć na europejski i amerykański rynek i tam oferować usługi, które na polskim podwórku już się sprawdziły.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy