Po sobotnim zarządzie podkarpackiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej wiadomo, kto będzie liderem list w pięciu okręgach wyborczych w najbliższych wyborach do sejmiku podkarpackiego. Nie wiadomo jednak, czy na listach ugrupowania znajdzie się były marszałek Mirosław Karapyta. To okaże się w piątek, gdy SLD zarejestruje pełne listy.
Nazwisko Karapyty pojawiło się wśród zgłoszeń do listy z okręgu nr 4, obejmującego Przemyśl oraz powiaty przemyski, jarosławski, lubaczowski i przeworski. Wniosek o umieszczenie go na listach złożyły kilka tygodni temu struktury SLD z Lubaczowa. Jednak kandydatura byłego marszałka, któremu prokuratura postawiła kilkanaście zarzutów, nie jest jeszcze przesądzona. Wśród działaczy Sojuszu opinie też są ponoć podzielone i były polityk PSL jednogłośnego poparcia nie ma.
Na pewną informację przyjdzie poczekać do końca tygodnia. – Listy kandydatów zatwierdzimy w czwartek na zarządzie, a w piątek je zarejestrujemy i wówczas przedstawimy wszystkie nasze kandydatury. Na chwile obecną mamy zatwierdzonych tylko liderów list. Takie zgłoszenie wpłynęło, jak wiele innych. Ale czy Mirosław Karapyta będzie na liście, zdecydujemy w czwartek na zarządzie – wyjaśniał Tomasz Kamiński, lider podkarpackiego SLD.
