Reklama

Biznes

Debata “jedynek” na Uniwersytecie Rzeszowskim

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 15.10.2015
SONY DSC
Share
Udostępnij
Jaki powinien być system podatkowy w Polsce? Czy należy ustalić minimalną stawkę za godzinę pracy? Jak państwo powinno wspierać młodych i edukację? Na te i inne pytania odpowiadało dziesięciu uczestników debaty „jedynek”, czyli osób startujących z pierwszego miejsca list wyborczych w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim. Debata, zorganizowana przez Koło Naukowe Politologów, odbyła się w czwartek w dużej auli Uniwersytetu Rzeszowskiego.
 
Nie wszystkie komitety przysłały liderów list. W miejsce „jedynki” PSL – Jana Burego – w debacie uczestniczył b. prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak, nr 2 na liście. PiS przysłał Annę Kantor-Kilian, „szesnastkę” na liście.
 
Debata zaczęła się od przedstawienia się kandydatów i priorytetów programowych ich list. Leszek Samborski (Kongres Nowej Prawicy) opowiedział się za likwidacją PIT i przymusu ZUS oraz za naprawą wymiaru sprawiedliwości. Martin Irzyk (Partia Razem) postulaty swego ugrupowania zawarł w hasłach: godna praca, państwowy program budowy mieszkań pod wynajem i sprawiedliwe podatki (niższe dla mniej zarabiających, wyższe dla zamożnych).
 
Posłanka Krystyna Skowrońska (PO) mówił głównie o inwestycjach, które zostały zrealizowane w czasach rządów PO. Jak stwierdziła, partia główny nacisk kładzie na gospodarkę, godną płacę i wsparcie rodziny. Andrzej Szlęzak (PSL) podkreślił, że potrzebna jest takie przestawienie polityki państwa, aby mogła przetrwać Polska powiatowa, bo dziś zasoby rozwojowe koncentruje się głównie w dużych miastach.
 
Mirosław Nowak (Nowoczesna Ryszarda Petru) stwierdził, że w Polsce trzeba się najbardziej obawiać nepotyzmu i korupcji polityków. Podkreślił, że jego ugrupowanie nie będzie brać udziału w „festiwalu obietnic” PO i PiS. Główne hasła programowe to jedna stawka podatkowa – 16 proc. (PIT, CIT, VAT) i proste prawo podatkowe. 

Damian Małek (partia KORWIN) główne postulaty swej partii ujął w hasłach: wolny rynek, niskie podatki i zlikwidowanie socjalizmu, który niszczy Europę i Polskę.
 
Anna Kantor-Kilian (PiS) mówiła m.in. o programie 500 zł na dziecko oraz o ponownym połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Ryszard Bachórz z KWW Grzegorza Brauna „Szczęść Boże” program swego komitetu zawarł w hasłach Wiara – Rodzina – Własność. Hasła Zjednoczonej Lewicy, które przedstawił poseł Tomasz Kamiński, to praca, godna płaca, dostęp do służby zdrowia, opodatkowanie hipermarketów, wprowadzenie podatku od spekulacyjnych transakcji bankowych oraz państwo tolerancyjne i nowoczesne (m.in. refundacja in vitro).
 
Maciej Masłowski (KWW Kukiz 15) podał hasła swojego ugrupowania: Demokracja – Bogactwo – Bezpieczeństwo. Podkreślił, że KWW Kukiz ma strategię, ale nie ma programu, bo to słowo zostało nadużyte. Opowiedział się też za zmianą konstytucji i wprowadzeniem JOW-ów.
 
Później uczestnicy debaty zadawali pytania sobie nawzajem. Nie brakowało ostrych polemik, a nawet argumentów  ad personam. Przedstawiciel Kukiza został zaatakowany argumentem, że strategia bez programu jest jak diagnoza lekarska bez podjęcia leczenia. Tomasz Kamiński nie dowiedział się od Mirosława Nowaka, czy Nowoczesna poprze opodatkowanie hipermarketów i wprowadzenie podatku od spekulacyjnych transakcji bankowych. Leszek Samborski polemizował z Maciejem Maslowskim w sprawie kandydatów spoza regionu (tzw. spadochroniarzy).
 
Przedstawiciele prawicy i lewicy polemizowali na temat, czy podatki powinny być niższe czy wyższe. Leszek Samborski sprzeciwił się wszelkim formom dotacji. – Dobrobyt nie pochodzi z dotacji, tylko z pracy – podkreślił. Zdaniem przedstawiciela KNP, lepszym rozwiązaniem jest obniżenie podatków i zostawienie większej ilości pieniędzy w ręku podatnika. W przeciwieństwie do dzisiejszego systemu, gdzie urzędnicy oddają obywatelowi część pieniędzy, które wcześniej mu zabrali. Tak, jego zdaniem, będzie m.in. z programem 500 zł na dziecko. Urzędnik, żeby dać obywatelowi 500 zł, musi najpierw zabrać mu 800, z czego sobie weźmie 300, bo też musi z czegoś żyć. KNP opowiada się za tym, by te 800 zł od razu pozostawić w rękach obywatela. 
 
Kandydat partii KORWIN polemizował z posłem Kamińskim na temat tego, czy określenie minimalnej stawki za godzinę pracy jest w ogóle potrzebne. Jako przykład podał Szwajcarię, gdzie takiej stawki nie ma, a ludzie zarabiają o wiele więcej niż w Polsce. Polemizowal z nim człowiek z Sali, który stwierdził, ze jeżeli minimalna stawka nie zostanie zapisana, to wszelkie próby uzyskania niższej stawki skończą się utratą pracy. 
 
Przedstawiciel Nowoczesnej, na pytanie, z kim w przyszłym Sejmie to ugrupowanie weszłoby w koalicję, odpowiedział: – Z każdym, kto będzie chciał rozsądnie rządzić krajem. Choćby i z Belzebubem. – Diabeł nie startuje w wyborach – ripostowała posłanka Skowrońska.
 
Największa zgodność między kandydatami panowała przy temacie wsparcia dla młodych i edukacji. Większość uczestników debaty była zgodna, że kluczem do poprawy sytuacji jest taka współpraca nauki z biznesem, aby młodzi opuszczali szkoły już z wiedzą fachową, przydatną później w miejscu pracy, a nie jako niedouczeni absolwenci, którzy wiedzy praktycznej muszą się uczyć w firmie od nowa.
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy