Reklama

Biznes

NIE dla południowej obwodnicy Rzeszowa

Aneta Gieroń
Dodano: 28.05.2017
33036_droga_1
Share
Udostępnij
Od dwóch miesięcy jest gotowy projekt południowej obwodnicy Rzeszowa, która miała przebiegać od ul. Podkarpackiej do ulicy Sikorskiego, przez osiedla Budziwój i Biała, ale droga w najbliższych latach nie powstanie. W piątek na spotkaniu Tadeusza Ferenca z mieszkańcami osiedla Budziwój, miejscy urzędnicy przedstawili list z departamentu projektów infrastrukturalnych w Warszawie, z którego jasno wynika, że rząd nie da dofinansowania na budowę obwodnicy z powodu protestów mieszkańców i ekologów.

 Budowa obwodnicy południowej miała kosztować około 450 milionów zł. Miasto chciało zdobyć dofinansowanie w wysokości 277 mln zł z programu Polska Wschodnia i rozpocząć jej budowę w 2018 roku. Teraz te plany przesuwają się w bliżej nieokreśloną przyszłość.
 
Obwodnica miała mieć 5,7 km; a jej częścią miał być ok. kilometrowy most podwieszany z sześcioma pylonami. 
 
Jej projekt za 2,5 mln zł przygotowała krakowska firma Sweco i zgodnie z projektem droga miała mieć 4 pasy ruchu, po 2 w każdą stronę, rozdzielone pasem zieleni; chodniki i ścieżki rowerowe. Jej przebieg wyznaczono od ul. Podkarpackiej w stronę południowo-wschodnią do Wisłoka, następnie przez osiedla Budziwój i Biała do ul. Sikorskiego. W Budziwoju miała się skrzyżować  z ul. Jana Pawła (planowano rondo).
 
Ponieważ droga miała przebiegać nad rzeką, planowano powstanie najdłuższego w mieście, kilometrowego mostu podwieszanego z sześcioma pylonami o wysokości 34 metrów. Drugi, mniejszy most na 130 metrów miał powstać na rzece Strug.
 
Prezydent Ferenc, mimo braku dofinansowania, zapowiada, że tematu budowy obwodnicy nie porzuca. Wprawdzie będzie się można jeszcze ubiegać o pieniądze z programu Polski Wschodniej w obszarach, gdzie nie wszystkie zostaną wykorzystane, ale wtedy można liczyć na kilkanaście, kilkadziesiąt milionów złotych dotacji. Na pewno nie na setki milionów złotych. Jest więc wielce prawdopodobne, że w najbliższych latach południowa obwodnica Rzeszowa nie powstanie. 
 
Sama zaś droga od początku budziła gorące dyskusje. Po pierwsze, ze względu na wprowadzenie ruchu ciężarówek na tereny rekreacyjne nad Wisłokiem oraz sam przebieg obwodnicy –  bardzo blisko domów na osiedlach Biała i Budziwój.

Nie jest natomiast zagrożona budowa łącznika od ul. Podkarpackiej z węzłem S19 w Kielanówce. Rondo, jakie powstaje na ulicy Podkarpackiej, a które miało być rozjazdem dla łącznika i południowej obwodnicy Rzeszowa, powstaje bez zmian.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy