Reklama

Biznes

Pierwszy na Podkarpaciu kandydat zjednoczonej opozycji na burmistrza

Biznesistyl.pl
Dodano: 23.05.2018
39207_fot
Share
Udostępnij

Kampanię wyborczą właśnie rozpoczęli Demokraci Ziemi Sanockiej – we wtorek 22 maja, przedstawiciele opozycyjnej koalicji, która zawiązała się w styczniu br. przedstawili swojego kandydata na burmistrza. Jest nim Jakub Osika, twórca Radia Bieszczady, a obecnie dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Sanoku i sanocki radny. Jego kandydaturę poparł Wojciech Blecharczyk, który piastował urząd burmistrza przez 12 lat i stracił go w ostatnich wyborach na rzecz Tadeusza Pióro, kandydata PiS-u.   

– Nie chcę używać słowa opozycja wobec przedstawicieli obecnej władzy, ponieważ to słowo zarezerwowane jest dla pewnego projektu politycznego – odżegnuje się od prasowych tytułów Jakub Osika, kandydat Demokratów Ziemi Sanockiej na burmistrza Sanoka. – My chcemy stworzyć alternatywę dla szerszego frontu społecznego, który miał początki w pomyśle politycznym, ale tak naprawdę chodzi w nim o coś więcej.

Jakub Osika ma 46 lat i dziś nie należy do żadnej partii, ale do niedawna związany był z Platformą Obywatelską. Z list tej partii startował na posła w wyborach parlamentarnych 2007, a w 2010 roku w wyborach samorządowych był kandydatem PO na burmistrza Zagórza. Pełnił także funkcję doradcy wojewody podkarpackiego Małgorzaty Chomycz. Jest ojcem sukcesu Radia Bieszczady, regionalnej rozgłośni radiowej, która nadawała program w latach 1997-2007. Radio Bieszczady było współorganizatorem Festiwalu „Bieszczadzkie Anioły”, a także organizatorem Festiwalu Piosenki Szantowej „Wyspa” oraz Festiwalu Piosenki Żeglarskiej „Cypel”. Prezenterem stacji był Sebastian Niżnik, którego Jakub Osika przedstawił we wtorek jako kandydata na zastępcę burmistrza wraz z Marzeną Dziurawiec.     

– Widzę samorząd jako twór bliżej ludzi, a dalej od warszawskiej polityki – stwierdza Jakub Osika. – Chodzi o to, by łączyć pomysły na to, jak rozwijać miasto, a nie koncentrować się na formacjach politycznych, które trochę miasto zawłaszczają. Układy polityczne mają wpływ na fundusze samorządu, ponieważ o rozdziale środków finansowych decyduje rząd, ministerstwa, samorządy wojewódzkie. Bez pieniędzy ciężko mówić o jakimkolwiek rozwoju. To też powód, dla którego nie chcemy przypinać sobie politycznych szyldów. W lokalnych środowiskach dobrze się znamy i nie wyobrażam sobie, że np. Piotr Uruski, który jest w tej chwili posłem PiS, nie odbierze ode mnie telefonu, gdy będę dzwonił w sprawie ważnej dla Sanoka. I w tym sensie mówię o oddzieleniu się od polityki.    

Umiejętności dialogu trudno sanockim przedstawicielom PO, Nowoczesnej, KOD-u i Ogólnopolskiego Strajku Kobiet  odmówić. Już w styczniu br. zawarli porozumienie dotyczące wspólnego startu w wyborach samorządowych. Do tej koalicji dołączyli także przedstawiciele Regionalnej Izby Gospodarczej oraz osoby prywatne.

– Występujemy nie jako ugrupowanie partyjne, ale jako struktura ponadpartyjna, która w założeniu postawiła odebranie władzy w mieście i powiecie politykom Prawa i Sprawiedliwości – przekonywali Demokraci Ziemi Sanockiej podczas wtorkowej konferencji, a Jakuba Osikę przedstawił mediom nie kto inny jak Wojciech Blecharczyk, który był burmistrzem Sanoka przez trzy kadencje, zanim został zdetronizowany przez Tadeusza Pióro. – Jakuba Osikę utożsamiam z ciągłością zarządzania samorządem, uważam go za osobę podobnie myślącą jak ja – powiedział Blecharczyk. – On kojarzy się z sukcesem Radia Bieszczady. On stworzył to radio, był dobrym menedżerem, potrafił zdobyć pieniądze na jego funkcjonowanie. Jako doradca wojewody miał okazję zdobyć doświadczenie w funkcjonowaniu samorządu, a kiedy trafił do Miejskiego Domu Kultury, poznał problemy sanoczan. Teraz jest też radnym miasta. Ma szansę w tych wyborach.

– Mam nadzieję, że będzie to kapania merytoryczna. Kampania na pomysły, na idee – podkreśla Jakub Osika. – Chcę pokazać, jakie mamy pomysły na Sanok i jeśli do nich przekonamy wyborców, odniesiemy sukces. 

Demokraci Ziemi Sanockiej mówią o projekcie „Smart City Sanok i ziemia sanocka 2030”. – Ta strategia aktualnie jest tworzona. Opieramy ją o realnie istniejące na całym świecie wzorce, które mówią, jak powinno wyglądać nowoczesne miasto za kilkanaście lat. Nie wszystkie da się przenieść, dlatego rozpoczynamy konsultacje z mieszkańcami Sanoka, by poznać ich zdanie i pomysły. Chcemy wykorzystać tę energię i chęć do działania, która w ludziach drzemie. Dobra władza to taka, która tego dobra nie rozprasza, ale jednoczy i przekuwa na konkrety. Zbyt często władza mówi, jak ma być. A najpierw trzeba pytać, a potem decydować. Przykładem takiego działania bez konsultacji jest sprawa sanockiego więzienia. Ja nawet jako radny nie wiem, czy to więzienie ma więcej korzyści czy minusów. Uważam, że należało to przedyskutować i skonsultować z mieszkańcami.

Sebastian Niżnik i Marzena Dziurawiec, którzy idą do wyborów z Jakubem Osiką to osoby dobrze w Sanoku znane. Marzena Dziurawiec, nauczycielka informatyki w ZS nr 5 w Sanoku, jest przewodniczącą koła sanockiego ugrupowania .Nowoczesna. Sebastian Niżnik to były starosta sanocki, a obecnie radny powiatu sanockiego (startował z listy PO).  – Sebastiana znam od dziecka i uważam, że to bardzo skuteczny samorządowiec, który był najlepszym starostą, jakiego Ziemia Sanocka miała. Marzena, która jest nauczycielem informatyki, świetnie pasuje do planu rozwoju nowoczesnych technologii i miasta przyszłości, jakim chcemy uczynić Sanok.

Jak kandydat Demokratów Ziemi Sanockiej swoje szanse na zwycięstwo? – Mam nadzieję na II turę. Zwycięstwo jest możliwe. Będę przekonywał sanoczan do swojego programu i zobaczymy – podsumowuje Jakub Osika.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy