Reklama

Biznes

Ruszyła karuzela stanowisk. Czy Ewa Draus zostanie prezesem RARR-u?

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 13.06.2013
5109_Ewa_Draus
Share
Udostępnij
2,5 tygodnia po przejęciu przez PiS władzy w województwie, ruszyły zmiany personalne w instytucjach podległych Urzędowi Marszałkowskiemu. Na pierwszy ogień poszła spółka lotniskowa Rzeszów-Jasionka, gdzie samorząd wojewódzki ma prawie 53 proc. udziałów. Nowym szefem rady nadzorczej został kolega z ministerstwa aktualnego marszałka, a z funkcji wiceprezesa odszedł zięć wicemarszałka Jana Burka. Ale to nie koniec zmian.
 
W odniesieniu do spółki lotniskowej, takie były decyzje, które zapadły podczas środowego walnego zgromadzenia wspólników, czyli samorządu województwa i Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze. Nowy przewodniczący rady nadzorczej, Jerzy Kwieciński, pełnił funkcję wiceministra rozwoju regionalnego w rządzie PiS, w którym obecny marszałek Władysław Ortyl był sekretarzem stanu w tym samym resorcie. Z kolei odwołanie wiceprezesa Konrada Rabieja, prywatnie zięcia aktualnego wicemarszałka Jana Burka, miało związek z zarzutami szefa klubu radnych PO w sejmiku, Sławomira Miklicza, do niedawna jeszcze członka zarządu województwa, który podczas poniedziałkowej konferencji prasowej polityków Platformy wskazał, że córka i dwóch zięciów wicemarszałka Burka pracuje w instytucjach podległych Urzędowi Marszałkowskiemu. Jak już pisaliśmy na portalu BIZNESiSTYL.pl, nie jest to sprzeczne z prawem, natomiast na pewno z dobrymi obyczajami i – dla przejrzystości podkarpackiego życia publicznego – nie powinno mieć miejsca. Miejsce Rabieja zajął Zbigniew Halat. Stanowisko zachował natomiast Stanisław Nowak, prezes spółki lotniskowej.
 
Ale to  zapewne nie koniec zmian. Samorządowi wojewódzkiemu podlegają m.in. szpitale wojewódzkie, instytucje kultury z Filharmonią Podkarpacką i Teatrem im. W. Siemaszkowej na czele, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego oraz WORD-y. 
 
Zmian, i to – według naszych informacji – bardzo szybkich, można się spodziewać w RARR-ze, którym kieruje Krzysztof Kłak, polityk PO. Naturalnym kandydatem na to stanowisko byłby jego poprzednik Waldemar Pijar, ale w międzyczasie przeszedł z PiS do Solidarnej Polski, a ponadto w Starostwie Powiatowym, gdzie się zatrudnił, odpowiada za ważny projekt strefy ekonomicznej Dworzysko, więc ta kandydatura odpada. Z naszych informacji wynika, że bardzo zainteresowany tą posadą jest Janusz Ramski, który w przeszłości był już wiceprezesem RARR-u, ale prawdopodobieństwo, ze obejmie tę funkcję, jest, według naszych informacji, niewielkie. Jedne źródła mówią w tym kontekście o kandydaturze byłej wojewody, a obecnie radnej sejmiku Ewy Draus, inne temu zaprzeczają,.
 
Spokojna o swoje stanowisko może być prof. Marta Wierzbieniec, dyrektor Filharmonii Podkarpackiej, która jest nie tylko świetnym menedżerem, który ożywił ten gmach, ale także w 2010 r. była w Podkarpackim Społecznym Komitecie Poparcia Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta RP.  
 
Bardziej prawdopodobne wydają się zmiany w Teatrze im. W. Siemaszkowej, gdzie działalność dyrektora Remigiusza Cabana budzi sporo krytyki, także polityków prawicy. Czy to jednak oznacza powrót związanego z PiS-em Przemysława Tejkowskiego? Według naszych źródeł, niekoniecznie.
 
Wszystko wskazuje na to, ze stanowisko zachowa Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Ale już Witold Wiśniewski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Szopena, według naszych informatorów, nie może być pewien stołka. Trzeba też spodziewać się zmian w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej, gdyż obecna koalicja zapewne dobrze zapamiętała poprzednikom huczne zwolnienie Mariusza Olbromskiego na początku 2011 r.
 
Według naszych informacji, stanowisko zachowa najprawdopodobniej Jan Tomaka, były poseł PO, a obecnie prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Reprezentant SKL-owskich konserwatystów w Platformie, o którego konflikcie z liderami partii na Podkarpaciu głośno się swego czasu mówiło, jest szanowany przez wielu polityków PiS, którzy zapewne pozwolą, by dotrwał w Funduszu do emerytury.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy