Reklama

Dom

Jego Wysokość Pomidor

Jadwiga Brzozowska
Dodano: 12.03.2018
37916_unt
Share
Udostępnij
Królują na polskich stołach. Co raz częściej wzorem kuchni śródziemnomorskiej sięgamy po nie smażone i grillowane oraz niezwykle aromatyczne suszone. Ale co zrobić, by pełne mikroelementów pomidory  dobrze rosły? 

Pomidory preferują gleby żyzne, zasobne w próchnicę, ciepłe i przepuszczalne. Najlepiej rosną na stanowiskach słonecznych i osłoniętych od silnych wiatrów.  Przed posadzeniem roślin glebę trzeba dobrze przygotować, czyli musimy ją głęboko przekopać z dobrze rozłożonym obornikiem lub kompostem. Warto podczas sadzenia dodać wysuszone i roztarte skórki z bananów i popiół drzewny.

Systematyczność w podlewaniu

Podczas wzrostu roślin musimy je regularne podlewać i nawozić, szczególnie podczas zawiązywania owoców. Jeżeli rozpoczęliśmy podlewanie w uprawie gruntowej, musimy powtarzać tę czynność, dopóki deszcz nie spadnie. Pomidory uprawiane na parapecie lub na balkonie musimy systematycznie podlewać, w upalne lato nawet 2-3 razy dziennie. Podlewamy podłoże, nigdy nie zraszamy liści, żeby nie rozprzestrzeniły się choroby grzybowe. Ale pomidory „balkonowe” potrzebują więcej wilgoci, dlatego tak uprawiane możemy zraszać. Przy okazji podlewania warto zastosować nawozy typowe do pomidorów.

Pomidory zdobyły szturmem cały świat. Są łatwo dostępne niemal na każdym kontynencie. Można spożywać je na surowo lub wykorzystywać do przetworów. Fot.Pixabay

Wysiew

Do uprawy gruntowej i balkonowej nasiona wysiewamy najpóźniej w połowie marca. Do uprawy w nieogrzewanych tunelach nasiona siejemy od połowy do końca lutego. Przed zakupem nasion warto trafnie dobrać odmiany. Lepiej kupić odmiany wczesne, z których zdążymy zebrać plon przed atakiem chorób i odmiany odporne lub tolerancyjne na choroby. Podczas ciepłego i suchego lata pomidory wszystkich odmian wyrosną, ale wystarczy jedno letnie załamanie pogody i będzie po plonach. Nasiona bez problemu kupimy w każdym markecie, sklepie ogrodniczym i w sklepach internetowych. Podczas zakupów koniecznie należy sprawdzić torebkę – jeżeli jest pofałdowana to z pewnością była zalana. Jeżeli jest wyblakła, na pewno była wystawiona na długie działanie promieni słonecznych. Nasiona z takich torebek raczej nie skiełkują.

Pamiętajmy, że najważniejsza jest data przydatności do siewu. Jeżeli termin na wysiew jest przekroczony, to nasiona będą gorzej kiełkować. Można sprawić siłę ich kiełkowania wykładając kilka na spodek z wodą. Trzeba czekać i  obserwować, kiedy nasiona zaczną pękać. Jeżeli w ciągu tygodnia nic nie będzie się z nimi działo tzn.,  że nasiona są stare. Warto postawić na świeże, które z pewnością będą miały dużą siłę kiełkowania. Jeżeli kupimy „gołe” nasiona warto potraktować je zaprawą nasienną T, która zapobiega chorobom grzybowym siewek. Jeżeli nie chcemy sami używać środków ochrony, lepiej kupić nasiona inkrustowane – ze środkiem grzybobójczym.

Podłoże i kiełkowanie

Do siewu wykorzystujemy albo sami je przygotowujemy. Potrzebujemy ziemi kompostowej i piasku. Nasiona pomidorów wysiewamy do małych skrzynek lub płaskich pojemników, lekko oprószamy ziemią, zraszamy, przykrywamy ponakłuwaną folią spożywczą i odstawiamy na najjaśniejszy parapet. Nasiona kiełkują w temperaturze 22-25 stopni C. Gdy rośliny skiełkują folię usuwamy, a temperaturę obniżamy do 18-20 stopni C.  Gdy siewki podrosną, czyli po około 4 tygodniach koniecznie trzeba przesadzić małe pomidorki do doniczek. Można wysiać po dwa nasiona do pojemników po jogurtach. Gdy siewki podrosną, zostawiamy silniejszą i pielęgnujemy. Można wysiać po jednym nasionku do pęczniejących torfowych doniczek i odpowiednio pielęgnować rośliny. Przed wysadzeniem na miejsce stałe, czyli po 15 maja, pomidory koniecznie musimy zahartować. Rośliny powinny przyzwyczaić się do niższych temperatur i warunków zewnętrznych. Gdyby po wysadzeniu na grządkę okazało się, że przyjdzie ochłodzenie, warto okryć pomidory białą agrowłókniną. Jeżeli pomidory nadmiernie nam urosły, to możemy posadzić ja na płasko, wystawiając ponad powierzchnię gleby tylko wierzchołek z 3-4 liśćmi.

Odmiany wysokie i wiotkołodygowe wymagają podpór, często również cięcia i prowadzenia na 2-3 pędy. Takie odmiany nadają się do uprawy szklarniowej i w gruncie, ale wymagają więcej uwagi i umiejętności. Na balkony warto wybrać odmiany karłowe i pomidory koktajlowe. Fot.Pixabay

Odmiany koktajlowe:

‘Maskotka’ – samokończąca, drobnoowocowa odmiana, roślinie silnie, ma wiotkie łodygi. Owoce są kuliste, czerwone i drobne.

‘Bajaja’ – bardzo wczesna odmiana o owocach kulistych, czerwonych, o wadze 8-10 g , jędrnych (nie pękają ani nie opadają). Z jednej rośliny można zebrać aż 650-750 owoców.

‘Koralik” – wczesna odmiana o kulistych i czerwonych owocach.

‘Ola Polka’ – samokończąca odmiana sztywnołodygowa o owocach kulistych, żółtych, drobnych.

‘Ildi’ – bardzo plenna odmiana o żółtych, drobnych, wydłużonych owocach (nawet do 150 szt. na jednej roślinie).Niezwykle słodkie, soczyste, mogą dojrzewać na ściętych pędach.

Odmiany karłowe:

‘Venus’ – odmiana samokończąca, o krzaczastym pokroju, kulistych, bardzo małych (15-20 g), pomarańczowych owocach.

‘Kmicic’ – odmiana karłowa o gładkich, czerwonych  i wydłużonych, gruszkowatych owocach. Rośliny prowadzi się bez cięcia i palikowania.

‘Poranek’ – odmiana wczesna karłowa, o owocach kulistych, lekko spłaszczonych, o masie 60-80g, nie pękających.

‘Beta’ – karłowa, bardzo wczesna odmiana, o owocach czerwonych i kulisto-spłaszczonych.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy