Reklama

Kultura

Muzyczne kolektywy i znakomity The Fratellis

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 27.06.2015
20733_IMG_6657
Share
Udostępnij
Szkocka grupa indie rockowa The Fratellis, jeden z najpopularniejszych obecnie zespołów w Wielkiej Brytanii, gwiazda koncertu głównego Wschodu Kultury – Europejskiego Stadionu Kultury, rozbujała rzeszowską publiczność pokazując, jak wielką siłę ma prosta muzyka gitarowa, gdy jest zagrana z czadem. Koncert odbył się w piątkowy wieczór na Stadionie Miejskim w Rzeszowie.

Wcześniej mogliśmy podziwiać koncert kolektywów, czyli muzyczne spotkania artystów polskich z zagranicznymi. W tym roku polska reprezentacja była w całości żeńska: Patrycja Markowska, Kasia Kowalska, Natalia Przybysz, Marika i Iza Lach to uznane gwiazdy reprezentujące różne gatunki muzyczne: od rocka przez dancehall po hip hop. Stworzyły na scenie świetne duety: Markowska – z gwiazdą światowego formatu Tanitą Tikaram (usłyszeć na żywo w wykonaniu tej drugiej „Twist In My Sobriety” to duża sprawa); Kowalska – z zespołem The Bambir z Armenii, który pokazał, że umie niestandardowo łączyć różne muzyczne klimaty; Przybysz – z Dakh Daughters Band z Kijowa, czyli siedmioma dziewczynami, których występ to właściwie mini performance z elementami muzycznymi i aktorskimi; Marika – z ukraińską Onuką, oryginalnym duetem grającym muzykę elektroniczną i Iza Lach – z kanadyjskim duetem hiphopowym The Airplane Boys.

Fenomenem tych kolektywów – na co zwróciła uwagę Marika – jest to, że wykonawcy, wywodzący się często z różnych muzycznych światów, potrafią znaleźć wspólny muzyczny język, udowadniając, że muzyka jest najbardziej uniwersalnym językiem przekazu.

Z naszej damskiej reprezentacji trudno kogoś wyróżnić, bo dziewczyny zaprezentowały się bardzo dobrze (no, może najmniej przekonała mnie Iza Lach). Z zagranicznych wykonawców najbardziej podobał mi się brawurowy The Bambir i świetne aktorsko i głosowo Ukrainki z Dakh Daughters Band.

Ale to wszystko stało się mniej ważne, gdy sceną zawładnęła czaderska grupa The Fratellis…
 
Imprezę otworzył prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, który stwierdził, że ten koncert to prezent dla młodzieży, która właśnie z pięknymi wynikami zakończyła rok szkolny. Mówił, że musiał wyjść na scenę ostrożnie, bo stąpał po lodowisku. Za chwilę sytuacja się wyjaśniła – lodowisko i dwie dziewczynki tańczące na łyżwach były elementem scenografii do piosenki Kasi Kowalskiej „Spowiedź”.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy