Reklama

Kultura

“Wysocki. Wschody i zachody” – piosenki barda w klezmerskim wydaniu

Angelika Fila
Dodano: 14.06.2018
39678_GL
Share
Udostępnij

23 czerwca na Rynku w Rzeszowie odbędzie się koncert „Wysocki. Wschody i zachody” w ramach Europejskiego Stadionu Kultury. Włodzimierza Wysockiego usłyszymy w interpretacjach Arka Kłusowskiego i innych osobowości świata muzyki, teatru i telewizji, m.in. Natalii Sikory, Kacpra Kuszewskiego, Bulsava czy Karoliny Artymowicz.

Włodzimierz Wysocki, rosyjski bard i pieśniarz, urodził się w Moskwie w 1938 r. Buntownicze pieśni, którymi narażał się władzy, przyniosły mu wielką sławę nie tylko w ZSRR, ale  krajach satelickich Związku Radzieckiego. Swoją przygodę ze śpiewaniem i poezją rozpoczął na studiach. Poeta występował m.in. w teatrze Puszkina i teatrze na Tagance, gdzie grał tytułowe role. Artysta zaczął także pisać wiersze tuż po studiach, dawać koncerty i wydawać płyty. Zagrał też w serialu „Gdzie jest czarny kot”. Zbuntowany i gnębiony przez KGB piosenkarz, sporo pił. Właściwie na umór, co doprowadziło jego organizm do tragicznego stanu. Umarł w wieku 42 lat.

Podczas koncertu „Wysocki. Wschody i zachody” w Rzeszowie publiczność usłyszy takie piosenki Wysockiego jak słynna „Obława” czy „Konie”. Pomysłodawcą i współproducentem koncertu jest Arkadiusz Kłusowski, rzeszowski artysta.

– Jest to druga, tak duża produkcja. Po trzech latach wracamy do Rzeszowa z nową premierą. Tym razem będą to piosenki Włodzimierza Wysockiego w zupełnie nowym, bo klezmerskim wydaniu. Będzie to swojego rodzaju żydowska uczta. Podczas Europejskiego Stadionu Kultury skupiamy się na kulturze Wschodu, więc idea naszego koncertu jak najbardziej łączy się z tym wydarzeniem. Chciałem też nawiązać do sytuacji, która teraz w Polsce jest gorącym tematem. W przestrzeni publicznej coraz częściej się mówi o narastającym antysemityzmie. Stwierdziłem, że mogę wykorzystać imprezę o tak dużym zasięgu, by pokazać, że żydowska kultura to ogrom pięknej historii. Udało mi się znaleźć teksty, które mam nadzieję dosadnie pokażą moc przesłania – mówi Arkadiusz Kłusowski, artysta i współorganizator koncertu.  

– Kiedy dostałem zielone światło na ten koncert, od razu pomyślałem o twórczości Wysockiego. Był on kimś pomiędzy rebeliantem, a człowiekiem wolności, który bardzo precyzyjnie opowiadał w swojej twórczości o swobodzie życia. W Polsce od bardzo dawna nie było koncertu wypełnionego jego piosenkami. Myślę więc, że warto znów je przypomnieć, głównie młodemu pokoleniu, ale i starszym słuchaczom – dodaje piosenkarz.

Ostatni koncert z twórczością Włodzimierza Wysockiego miał miejsce w latach 80. Nad tamtym wydarzeniem czuwał Wojciech Młynarski, a występ uświetnił Marian Opania i Marek Kondrat.

– Artyści, którzy wystąpią na Rynku w Rzeszowie, dołożyli wszelkich starań, żeby pozytywnie zaskoczyć publiczność. Nad tym występem pracujemy już pół roku. Przygotowaliśmy niezwykłe aranżacje. Nawet jeśli ktoś znał już wcześniej niektóre piosenki, to mam nadzieję, że podczas tego występu odkryje je na nowo – informuje Arkadiusz Kłusowski.

Podczas koncertu wystąpią: Buslav, Natalia Sikora, Karolina Artymowicz, Marcel Sabat, Jan Traczyk, Kacper Kuszewski i Arek Kłusowski. – Będzie nam towarzyszyć 11. wspaniałych muzyków – kwartet smyczkowy i wiele instrumentów, które w brzmieniu nawiązują do muzyki żydowskiej. Kierownik zespołu, Krzysztof Mroziak, czuwa nad aranżacjami wszystkich utworów. Nigdy mnie nie zawiódł, tym razem także włożył bardzo dużo pracy, czasu i energii w to, żeby wszystko zabrzmiało tak jak powinno – podkreśla Arkadiusz Kłusowski.

– To nie tylko piosenkarze, także aktorzy, ludzie powiązani z teatrem, osoby znane z komercyjnych programów czy seriali. Podczas tego koncertu pokażą „nową twarz”. Będzie dużo piosenek zabawnych, ale też tych o tematyce nostalgicznej. Mam jednak nadzieję, że publiczności się spodoba – dodaje Arek Kłusowski, przyznając, że bardzo wiele osób interesuje się tym koncertem. – Dzięki temu projektowi przybliżymy sylwetkę wybitnego poety. Poezja śpiewana w Polsce odeszła do lamusa, dlatego bardzo się cieszę, że ludzie z Estrady Rzeszowskiej i Urzędu Miasta mi zaufali, zgodzili się na mój pomysł i pomoc w organizacji koncertu.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy