Reklama

Kultura

Żydzi w Przemyślu, czyli świat przeszły niezapomniany

Antoni Adamski
Dodano: 21.04.2013
4745_zydzi-ekspozycja
Share
Udostępnij
Najstarsza wzmianka o polskich Żydach datowana ok. 1030  dotyczy Przemyśla. Jak z tego wynika istniała tu wtedy ich osada, która dzięki przywilejowi Kazimierza Wielkiego rozwinęła się w II połowie XIV w. Położona korzystnie na skrzyżowaniu szlaków handlowych rozrosła się w ciągu następnych stuleci. W 2011 roku w nowym gmachu Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej otwarto stałą ekspozycję poświęconą przemyskim Żydom. Niedawno Józefa Kostek wydała publikację pt. „Świat przeszły dokonany”- kompendium wiedzy o nieistniejącej już dziś społeczności żydowskiej w Przemyślu. Znajduje się w niej zarys bogatej historii miejscowej społeczności oraz syntetyczny opis świąt żydowskich, będący kluczem do zrozumienia ich kultury. Uzupełnieniem książki są noty biograficzne wybitnych przemyślan pochodzenia żydowskiego. Wiele z tych nazwisk znanych jest w kraju i za granicą.

W końcu XVI w. powstała w Przemyślu okazała renesansowa synagoga. Widzimy ją na rycinie Abrahama Hogenberga pochodzącej z księgi Jerzego Brauna, wydanej w  Kolonii w 1617 r.  Zawiera ona widoki najważniejszych miast Europy, do których zaliczał się bogaty kupiecki Przemyśl. Mimo zniszczeń wojennych synagoga dotrwała do 1956 r., kiedy to – mimo  protestów środowisk konserwatorskich – została bezmyślnie rozebrana. W czasie okupacji hitlerowskiej znikła z powierzchni ziemi cała dzielnica żydowska usytuowana wokół Rybiego Placu. Jej resztki odsłonięto i zbadano w czasie wykonywania wykopów pod fundamenty gmachu Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej przy placu Berka Joselewicza. Nie istnieje XIX-wieczna synagoga „Tempel”. Z tego samego stulecia duża synagoga przy ul. Słowackiego zostanie niedługo opuszczona przez bibliotekę. Prawdopodobnie podzieli los synagogi na Zasaniu, która – niezagospodarowana od dziesiątków lat – chyli się ku upadkowi. Należy się obawiać iż ostatnie pomniki architektury żydowskiej w Przemyślu znikną niedługo z powierzchni ziemi.

Najstarszy kirkut (cmentarz) przy ul. Rakoczego nie istnieje. Niemcy użyli maceb (nagrobków) do wybrukowania ulic. Wcześniej jednak – w roku 1928 Kazimierz M.Osiński, dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej poprosił gminę żydowską o sporządzenie dokumentacji kirkuta. Na 73 fotografiach pozostających w zbiorach muzealnych utrwalone zostały najcenniejsze pomniki z XVI-XVII stulecia. (Fragmenty oryginalnych, kamiennych maceb w muzealnej kolekcji pochodzą dopiero z XIX w.) Tylko Muzeum przemyskie ocaliło w swoich zbiorach pamiątki po społeczności żydowskiej. 

To wstęp do prezentacji zabytków kultury zgromadzonych w zbiorach Muzeum. Wyroby rzemiosła pozostają nierzadko na wysokim poziomie artystycznym i pochodzą z cenionych warsztatów złotniczych. Autorka przypomina twórczość żydowskich artystów, wśród których są nazwiska znane (np. wywodzącego się z przemyskiej rodziny twórcy teatralnego Otto Axera) oraz zapomniane, wymagające badań historycznych. Osobna kolekcja to zestaw archiwalnych zdjęć, którą otwierają prace znakomitego przemyskiego fotografa Bernarda (Barucha) Hennera. Zachowane niemal w całości jego atelier odtworzone zostało na ekspozycji Oddziału Historycznego w kamieniczce przemyskiego Rynku. Kolekcja fotografii pokazuje epokę  świetności  miejscowego środowiska żydowskiego oraz likwidację getta. Jej epilog to zdjęcia z powojennej rozbiórki synagogi z końca XVI w. Uzyskane w ten sposób cegły miały podobno posłużyć do odbudowy Warszawy.   
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy