Reklama

Kultura

W Sanoku kręcą niemieccy filmowcy

Anna Olech
Dodano: 04.01.2013
1652_sanok_film_1
Share
Udostępnij
„Als der Tod ins Leben wuchs” – „Kiedy śmierć wrosła w życie”. To tytuł filmu, który w Sanoku kręcą studenci Monachijskiej Akademii Filmowej. Sceneria miasta tak zachwyciła Niemców, że uznali Sanok za idealne miejsce do zrealizowania swojego dzieła.

Planem zdjęciowym stanie się sam Sanok oraz Muzeum Budownictwa Ludowego, które zostało wybrane na główne miejsce akcji. Od 5 stycznia do 9 lutego pracować tu będzie 35 osób, w tym 18 studentów niemieckiej szkoły filmowej. – Pomysł kręcenia filmu w sanockiej scenerii podsunęli nam koledzy z łódzkiej szkoły filmowej – zdradza Ed Ehrenberg, reżyser filmu. – Kiedy pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia sanockiego Skansenu w Internecie, po prostu się zachwyciłem. To było idealne miejsce dla naszego filmu – budynki sprzed wojny, z dala od cywilizacji. O to nam chodziło. Skorzystaliśmy również z sugestii burmistrza Sanoka, aby niektóre sceny nakręcić w okolicach miasta.
Wybór padł na Jaćmierz, w którym zostanie zrealizowanych kilka scen. W produkcji poza niemieckimi aktorami, wezmą udział także polscy statyści. Będą to sanoczanie, których wyłoniono w castingu.

Film Realizowany przez ekipę to niskobudżetowa produkcja fabularna, wojenna, umiejscowiona w 1941 roku. Akcja toczy się w wiosce przy granicy niemiecko-radzieckiej, gdzie po wywiezieniu mężczyzn do obozów pracy, pozostało tylko kilka kobiet, starców i dzieci. Twórcy podkreślają, że film ma ukazywać realia ówczesnego życia i dramatyzm losów zwykłych ludzi uwikłanych w okrutną wojnę. Fabuła jest inspirowana kilkoma książkami, głównie amerykańskich autorów, a także filmami. Film będzie gotowy w 2014 roku, a twórcy planują pokazać go szerszej widowni podczas festiwali, a także w kinach, nie wykluczone, że również w Polsce.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy