Reklama

Kultura

Pasyjny teatr cieni Andrzeja Piecucha

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 11.03.2016
25532_3
Share
Udostępnij
W najbliższą niedzielę, 13 marca, o godz. 18.30 w Domu Kultury w Siedliskach w gminie Lubenia; w poniedziałek, 14 marca, o godz. 19 w kościele parafialnym w Lecce i 20 marca, w Niedzielę Palmową, o godz. 18.30, w GOK w Lubeni, będzie można obejrzeć „Misterium Passionis” w reżyserii i według scenariusza Andrzeja Piecucha – drogę krzyżową zrealizowaną w konwencji teatru cieni.

Andrzej Piecuch jest aktorem teatru „Maska” oraz twórcą prywatnego teatru „Jaruga”, który – wraz z GOK w Lubeni – firmuje organizację tego misterium, którego premiera odbyła się w niedzielę, 6 marca, w muzeum bł. ks. Józefa Kowalskiego w Siedliskach, zlokalizowanym na dolnym poziomie tamtejszego kościoła parafialnego (w tej wsi mieszka obecnie twórca spektaklu).
 
Chciałem zaprosić widzów do indywidualnej kontemplacji drogi krzyżowej, może zinterpretowanej nieco innymi środkami technicznymi. Poprzez tworzenie żywych obrazów – zatrzymanych i w ruchu – bardzo sugestywnie oddziałujemy na widza – podkreśla Andrzej Piecuch.
 
W tym misterium na widza – oprócz obrazu – oddziałuje także muzyka i tekst. W „Misterium Passionis” wykorzystano muzykę Hansa Zimmera i Jerzego Fryderyka Haendla. Na warstwę słowną składają się wybrane przez Andrzeja Piecucha fragmenty tekstów polskich poetów: Julii Hartwig, Anny Kamieńskiej, Marka Skwarnickiego oraz księży-poetów: Janusza Pasierba, Wiesława Aleksandra Niewęgłowskiego i Jana Twardowskiego. – Musiałem dobrać taki klucz, żeby z ich indywidualnych spojrzeń na drogę krzyżową, na motyw cierpienia, skonstruować spójny scenariusz – zaznacza Andrzej Piecuch.
 
Misterium Passionis, reż. Andrzeja Piecucha
Misterium Passionis, reż. Andrzeja Piecucha
 
W przedstawieniu biorą udział aktorzy zawodowi i amatorzy z Rzeszowa, Tyczyna, Siedlisk, Sołonki. -To są moi adepci, osoby sprawdzone, które brały już wcześniej udział w moich wcześniejszych realizacjach: „Słońce sław z Żołyni” i „Wielki Teatr Świata" Pedro Calderona – podkreśla Piecuch, po czym dodaje: – To, co ja proponuję, moja wizja teatru, to teatr misteryjny, który działa pomiędzy sacrum a profanum i do takich tematów dociera.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy