Reklama

Lifestyle

Modowy LOOK rzeszowski

Anna Olech
Dodano: 15.04.2014
11842_Glowne
Share
Udostępnij
Choć LOOK istnieje dopiero od kilku miesięcy, to wśród osób lubiących modę i zabawę nią, jest już doskonale znany, a jego wizytówką stał się supermodny, wystylizowany manekin-podróżnik. W niewielkim sklepiku w centrum Rzeszowa można całkiem niedrogo kupić ubrania znanych marek i przy okazji zmienić coś w swoim wizerunku. Inspiratorami tej modowej przygody są właściciele LOOKa – Paulina Deręgowska i Michał Rzeszutek. Od nich można zarazić się kreatywnością i niebanalnym podejściem do mody. 
 
Stara kamienica przy ul. Sobieskiego kryje w sobie wyjątkowe miejsce na „sklepowo- secondhandowej” mapie Rzeszowa. Klimat tego sklepiku jest odczuwalny jeszcze przed przekroczeniem progu, a drugie takie miejsce w mieście znaleźć nie sposób. Ani to „szmatek”, ani outlet, bo to miejsce ma duszę. Można oczywiście przyjść tylko pooglądać ubrania, ale i tak na pewno znajdzie się coś wyjątkowego, co trudno będzie pozostawić na wieszaku. A że ceny tych markowych ciuchów, butów i dodatków są zaskakująco niskie, więc właściwie po każdej wizycie w LOOKu w szafie ma się nową, niepowtarzalną rzecz. Oferta sklepu jest przebogata i bardzo różnorodna. Tu nie ma dwóch takich samych rzeczy, każda jest niepowtarzalna i markowa. – Nasz towar pochodzi z Hiszpanii, Francji, z Włoch – mówi Paulina. – Mamy swoje kontakty, których oczywiście nie zdradzamy, bo to nasza tajemnica handlowa, wśród osób, które pomagają nam wyszukiwać ciekawe rzeczy. W ogóle nie bierzemy towaru paczkowanego, każda sztuka jest przez nas oglądnięta, wybrana i zaakceptowana. Towar wymieniamy co ok. półtora miesiąca, a teraz w sklepie pojawiły się właśnie rzeczy na sezon wiosna-lato.
 
Kreatywność jest trendy
 
Moda to nie sztywne reguły, lecz nieograniczone możliwości zabawy i pole do kreatywności. Z takiego założenia wyszli Paulina Deręgowska i Michał Rzeszutek, gdy w listopadzie ub. r. założyli LOOK. Pomysł zrodził się, jak wszystko u nich, „na spontanie”. – Wcześniej oczywiście zrobiliśmy rozeznanie na rynku tego typu sklepów w Rzeszowie i okazało się, że czegoś takiego, jak nasz sklep nie ma. Okazuje się, że doskonale strzeliliśmy się w rynek, ponieważ LOOK bardzo spodobał się klientom – opowiada Michał.
W czym tkwi tajemnica ich sukcesu? Przede wszystkim nie jest to zwykły sklep z odzieżą używaną, gdzie czasem można znaleźć jakąś perełkę czy ubranie nowe, z metkami. W LOOKu jest większość rzeczy jest nowych, wszystkie są wyprasowane i właściwie po zdjęciu z zwieszaka można je od razu ubrać. A poza tym do sklepu przy ul. Sobieskiego przychodzi się jak do znajomych, którzy podpowiedzą, co wybrać, udzielą stylistycznej porady, wyszukają rzecz, na którą my nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. Tu można naprawdę zabawić się modą i np. poddać całkowitej metamorfozie. – Ludzie ubierają się bardzo standardowo, boją się przełamywać bariery, pokonać niepewność w modzie, pójść bardziej w kolor lub coś jeszcze mocniej nieszablonowego. U nas mogą to zrobić. A po przymierzeniu propozycji Pauliny wychodzą ze sklepu z „bananem” na twarzy – śmieje się Michał. A zatem, jeśli ktoś ma np. imprezę i zupełnie nie wie w co się ubrać, to…? – pytam. – To przychodzi tu na 30 minut i wie wszystko – odpowiada Paulina. – Pomagamy dobierać również strój biznesowy, ubranie na co dzień do pracy, bo ono wcale nie musi być nudne. U nas można spróbować połączyć wszystko stylowo, ciekawie i kolorowo. 
 
Modny Rzeszów
 
Choć sklepowe wieszaki uginają się od ubrań, to tak naprawdę nasze ulice nie są zbyt ciekawe modowo. Większość z nas wygląda bardzo podobnie. Ale właściciele LOOKa zauważają, że ludzie powoli zaczynają być coraz odważniejsi i chętniej przychodzą do takich sklepów. Po zaledwie kilku miesiącach działalności LOOK już sporo stałych klientek, które ubierają się tylko i wyłącznie u nich. Czekają na nowy towar, śledzą co dzieje się na profilu na Facebooku, rezerwują tam ubrania, elementy stylizacji przygotowanych przez Paulinę. Wokół LOOKa sporo się dzieje, a pomysłów właścicielom nie brakuje. Choćby ich manekin, który pokazuje się nie tylko w najróżniejszych miejscach w Rzeszowie, ale sporo podróżuje, po regionie i Polsce. Pomysł, oczywiście zrodzony spontanicznie, okazał się strzałem w dziesiątkę. Miłośnicy mody śledzą, co nowego ma na sobie manekin. – A ubrania, które wykorzystujemy w stylizacjach rezerwują w kilka sekund po ukazaniu się zdjęcia na FB – mówi Michał. 
Kreatywność właścicieli LOOKa nie kończy się na sklepie i stylizacjach. W planach mają zorganizowanie targów secendhand, gdzie skupione byłyby sklepy podobne do ich. –Ludzie, szczególnie młodzi, coraz bardziej lubią modę, interesują się nią, w dużych miastach organizowane fashionweeki, ale ich grupą docelową są ludzie z większymi zasobami finansowymi. Natomiast my chcielibyśmy zorganizować targi, wyjść do ludzi, którzy nie mają takich możliwości finansowych, ale też chcą się fajnie ubrać – tłumaczą. 
Być może to początek czegoś ciekawego na rzeszowskim modowym rynku. Bo okazuje się, że fantastyczne ciuchy można znaleźć nie tylko w sieciowym sklepie w galerii handlowej. A spotkanie z ludźmi pokroju Pauliny i Michała, którym pomysły nieustannie rodzą się w głowach, to świetny początek przygody z modą.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy