Reklama

Lifestyle

Rozbiórka pomnika gen. Świerczewskiego w Jabłonkach

Alina Bosak
Dodano: 20.02.2018
37743_POMNIK
Share
Udostępnij
Słynny pomnik generała Karola Świerczewskiego „Waltera”, komunistycznego dowódcy wojskowego, zostanie zlikwidowany. Rozbiórka monumentu stojącego w Jabłonkach na terenie Nadleśnictwa Baligród rozpocznie się w środę 21 lutego. Planowana była od roku.
 

Pomnik gen. Karola Świerczewskiego w Jabłonkach zostanie zburzony, ponieważ podlega pod ustawę dekomunizacyjną, która po nowelizacji 22 czerwca ub. r. objęła także pomniki. Monumenty honorujące osoby, organizacje i wydarzenia symbolizujące represyjny system władzy w Polsce w latach 1944-1989, mają zniknąć z przestrzeni publicznej do 21 października br. Jeśli tak się nie stanie, po tej dacie o wykonanie ustawy upomni się wojewoda.
 
Rozpoczęcie prac związanych z rozbiórką pomnika gen. Świerczewskiego planowane jest na środę 21 lutego. Pozwolenie na jego demontaż wydał Starosta Leski. Operacja będzie kosztować 52 tys. zł. Koszty pokryje z własnych środków Nadleśnictwo Baligród, po czym wystąpi o zwrot tych nakładów z budżetu państwa za pośrednictwem Wojewody Podkarpackiego. Fragmenty obelisku znajdą się w muzeum pomników propagandy. 

Pomnik według projektu Franciszka Strynkiewicza stoi niedaleko miejsca, gdzie zginął Świerczewski – śmiertelnie raniony w zasadzce UPA 28 marca 1947 roku. Obelisk postawiono w tym miejscu 10 lat później, ale był mniejszy od obecnego. Ten, który w Jabłonkach stoi dzisiaj, odsłonięty został w 1962 roku. Jest z granitu i nawiązuje do murów Grenady. Na szczycie umieszczono stylizowany na piastowskiego orła, a z przodu podobiznę Waltera.

Do 1989 roku do pomnika generała organizowany był marsz harcerski „Ostatnim szlakiem generała Waltera Świerczewskiego”, odbywały się patriotyczne manifestacje i państwowe uroczystości. Generał Karol Świerczewski był generałem pułkownikiem Armii Czerwonej i generałem broni Wojska Polskiego. W wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku walczył po stronie armii bolszewickiej, był także oficerem radzieckiego wywiadu wojskowego. Nie wykazał się wybitnymi zasługami w czasie II wojny światowej, historycy przywołują relacje na temat jego problemów alkoholowych. Na pewno jednak jego przeszłość i wierność ZSRR odpowiadała władzom komunistycznym. Nie zawiódł zaufania – jako członek sejmowej komisji wojskowej z ramienia PPR ściśle wypełniał stalinowskie wytyczne polityczne, m.in. odmawiając prawa łaski żołnierzom AK skazanym na śmierć.  

– Gen. „Walter” to postać bardzo kontrowersyjna w naszej historii. Apele i petycje o usunięcie pomnika z przestrzeni publicznej kierowano do władz od wielu lat. Istnienie pomnika w opinii IPN kłóci się z zasadami szacunku pamięci narodowej, jak również pozostaje w sprzeczności z zapisami art. 156 kodeksu karnego, zabraniającymi gloryfikacji systemów totalitarnych – mówi Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.

– Postać Waltera nie budzi żadnych wątpliwości – podkreśla dr Piotr Szopa z rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. – W wojnie z bolszewikami, w roku 1920 on występował czynnie przeciwko państwu polskiemu, walcząc w szeregach Armii Czerwonej. Mordował Polaków strzelając do nich. Sowiecki generał. Bronią go, argumentując, że został zabity przez UPA. Czy to wystarczy, by zmazać wszystko inne? Tych, którzy mówią, że takie pomniki są świadectwem historii, możemy uspokoić, że jako takie trafią do Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku. I tam będzie można te ciekawsze i posiadające jakąś wartość artystyczną oglądać.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy