Reklama

Lifestyle

Zachwycające domowe wnętrza do zwiedzania w Muzeum – Zamku w Łańcucie

Angelika Fila
Dodano: 16.08.2018
40389_gl
Share
Udostępnij

Od 2017 roku turyści, którzy zwiedzają Muzeum – Zamek w Łańcucie mogą podziwiać niedostępne wcześniej wnętrza. Dotychczas można było zobaczyć jedynie nieliczne zamkowe komnaty. Aktualnie zwiedzający mogą zobaczyć aż 18 odnowionych, domowych zamkowych pomieszczeń. Udostępnione w 2017 r., i odrestaurowane wnętrza II piętra zamku do tej pory obejrzało ponad 26 tys.  zwiedzających.

Nowe pokoje pozwalają przenieść się w czasie do dawnej rezydencji magnackiej. Warto obejrzeć zarówno wnętrza I, jak i II piętra. Dzięki temu łatwiej dostrzec różnice pomiędzy niższą kondygnacją „piano nobile”, zwaną reprezentacyjną, a wyższą. Na I piętrze znajdują się apartamenty, który były przeznaczone wyłącznie dla właścicieli i znamienitych gości, a wyżej turyści odnajdą pomieszczenia, który były przeznaczone dla dzieci, mniej nobilitowanych gości oraz służby.

Oglądając ekspozycję II piętra warto skupić uwagę na gablocie ze srebrem. Można tam zobaczyć m.in. srebrny zestaw do zmiatania okruchów ze stołu, czyli szufelkę i oprawę na zmiotkę, a także srebrne, otwierane osłony na butelki, które stawiano na stole.

Świetnie zachowały się również damskie drobiazgi. Dużą popularnością cieszy się komplet dziewczynki – wykonana z koronki i masy perłowej parasolka oraz szpicruta – wyrób z Londynu, pochodzący z XIX w.

Nie można też pominąć Salonu Pompejańskiego z XVIII-wiecznym malowidłem na ścianach, wykonanym przy pomocy techniki olejnej na płótnie, autorstwa Vincenzo Brennie – malarza włoskiego, który pracował w Łańcucie za czasów księżnej marszałkowej Lubomirskiej.

Fot. Archiwum Muzeum – Zamku w Łańcucie

Wędrując przez komnaty na II piętrze warto porównać współczesną morę (tkaninę o specjalnym splocie) na ścianach, znajdującą się w sypialni nr 59 oraz oryginalną, zachowaną z czasów Potockich w pokoju nr 66 zwanym kawalerskim.

Wśród obrazów najpopularniejsze są dwa autorstwa Juliusza Kossaka: portret Tadeusza Kościuszki oraz portret księcia Józefa Poniatowskiego. Kossak był związany z rodziną Potockich, często malował ich portrety.

W gablotach warto obejrzeć fragmenty dwóch serwisów porcelanowych – jeden z herbem Potockich Pilawa i dugi z herbem Lubomirskich Szreniawa, który według tradycji należał do Henryka Lubomirskiego, wychowanka księżnej marszałkowej.

W pokoju nr 74 zachowała się oryginalna papierowa tapeta w kwiaty, datowana na pierwsze lata XX w.

W zamku zobaczymy także naczynia kuchenne, pozostałości po łańcuckich kuchniach, a wśród nich: tasaki o różnych kształtach, duże rondle służące np. do smażenia konfitur, czy piecyk do suszenia i podgrzewania talerzy, a także wanienki do ryb, które przyrządzano w całości.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy