Reklama

Lifestyle

Grypa groźna nawet do końca marca

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 23.01.2013
1871_Malecki
Share
Udostępnij
Z lek. med. Mariuszem Małeckim, specjalistą chorób wewnętrznych, specjalistą medycyny rodzinnej i właścicielem NZOZ-u Sokrates w Rzeszowie, rozmawia Katarzyna Grzebyk.

Panie doktorze, czy można ustrzec się przed grypą?

Optymalnym sposobem jest zaszczepienie się przeciwko grypie, ale w Polsce, to niestety nadal mało popularna metoda. Szczepić powinny się przede wszystkim osoby cierpiące na choroby przewlekłe oraz te, które poprzednio bardzo ciężko przechodziły grypę. Ponieważ wirus grypy cechuje się dużą zmiennością antygenową, szczepionka każdego roku jest modyfikowana i szczepić musimy się co roku. Najlepiej szczepić się w sezonie jesiennym, we wrześniu i październiku. Ze szczepienia można skorzystać u lekarza rodzinnego, niestety, nie jest ono refundowane.
 
Jeśli nie skorzystaliśmy ze szczepienia, duże znaczenie będzie miało przestrzeganie zasad higieny. Co jeszcze?

Przede wszystkim, przestrzegajmy zasad higieny. Trzeba często myć ręce, w czasie kasłania przysłaniać usta, korzystać z osobnych naczyń i sztućców, unikać osób zainfekowanych wirusem grypy oraz pobytu w dużych skupiskach ludzi, np. na zakupach. Na pewno cały czas warto prowadzić zdrowy styl życia i hartować organizm, co znacznie podnosi sprawność systemu immunologicznego. Nawet zimą wskazany jest ruch i wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu, pod warunkiem, że jesteśmy odpowiednio ubrani. Zarówno zbyt ciepły, jak i zbyt lekki ubiór zwiększa podatność na infekcję. Ważna jest też zdrowa, zbilansowana dieta.
 
Co powinniśmy robić, gdy zauważymy u siebie pierwsze symptomy grypy?

Wirus grypy pojawia się nagle, cechuje się dużym skokiem temperatury i bólami mięśniowo-kostnymi, ale trwa krótko. Pamiętajmy, że grypa sama w sobie nie jest groźna, groźne są jej powikłania, dlatego powinniśmy odizolować się od reszty otoczenia i pozostać w domu, aby przerwać łańcuch zakażeń. Możemy stosować leki dostępne bez recepty, obniżające temperaturę i bóle mięśniowo-kostne. Nie ma potrzeby od razu zgłaszać się do lekarza – po pierwsze, jest to niedogodność i dodatkowy wysiłek dla chorego, po drugie przychodnie o tej porze są przepełnione i narażamy siebie i innych. Do lekarza należy się zgłosić, jeśli dolegliwości nie ustępują po 2-3 dniach.
 
Czy zaszczepienie się o tej porze ma jeszcze sens?

Jak najbardziej, pod warunkiem, że jesteśmy zdrowi. Tak naprawdę do końca marca nie możemy być pewni, czy grypa nas nie zaatakuje.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy