Reklama

Ludzie

Dlaczego Fred Zinnemann nigdy nie wspominał o rodzinnym Rzeszowie?

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 16.08.2018
40391_gl
Share
Udostępnij

Dlaczego Fred Zinnemann, kilkukrotny zdobywca Oscara, reżyser m.in. westernu „W samo południe”, nigdy nie wspominał, że urodził się i wychował w Rzeszowie? – Dziadek był osobą skrytą, niewiele mówił o sobie. Mogło to wynikać także z pewnego uproszczenia. Jako miasto urodzenia podawał Wiedeń, miasto wszystkim znane, gdzie zdobył wykształcenie – mówi Emily Zinnemann, wnuczka reżysera. Emily wraz z przyrodnim bratem Oscarem przyjechała do Rzeszowa na festiwal „W samo południe. Fred Zinnemann wraca do Rzeszowa”, poświęcony twórczości ich dziadka.

Emily jest córką Tima Zinnemanna (syna Freda) i Meg Tilly – tancerki, baletnicy i aktorki nominowanej do Oscara za rolę siostry Agnes w filmie „Jagnię” Normana Jewisona. Urodziła się w 1984 roku, pracuje w branży filmowej. Interesuje się poezją, także polską. Oscar Zinnemann jest synem Tima Zinnemana z jego kolejnego związku. Pracuje z dziećmi jako pedagog w ramach zajęć pozalekcyjnych.

– Byliśmy przekonani, że nasz dziadek pochodzi z Austrii. Wiadomość o tym, że urodził się w Rzeszowie, była intrygująca – mówi Oscar Zinnemann, który o związkach dziadka z Rzeszowem dowiedział się niedawno.

 Emily Zinnemann: Dziadek był miłą i dobrą osobą

Oscar nie pamięta dziadka. Nie może, bo przyszedł na świat już po jego śmierci, ale fakt spokrewnienia z cenionym reżyserem uważa za zaszczyt i inspirację, Od zawsze chciał pracować w przemyśle filmowym jako niezależny twórca.

Freda Zinnemanna w pamięci zachowała jednak Emily, starsza od Oscara o 11 lat. Przyznaje, że w USA, poza kręgami akademickimi nazwisko Zinnemann wcale nie jest rozpoznawalne; filmy dziadka – owszem. Mimo że sama pracuje w branży filmowej, to nawet w tym środowisku nazwisko Freda Zinnemanna raczej nie jest znane.

– Kiedy się urodziłam, miał 77 lat. Był wycofany i bardzo formalny. Pamiętam, że na spotkania z dziadkiem umawiała mnie jego sekretarka. Siedziałam po drugiej stronie biurka, a dziadek wypytywał mnie o różne rzeczy z mojego życia. Wyglądało to jak rozmowa o pracę, ale wspominam to bardzo miło – przyznaje Emily. – Był miłą i dobrą osobą, która zbierała koniki morskie. Musiał być też bardzo silny. Był niski, chodził o lasce, ale potrafił podnieść laskę do góry, na której byłam uczepiona i podciągałam się. Był wtedy po 80. Dopiero po latach uświadomiłam sobie, jak bardzo musiał być silny.

Emily i Oscar z twórczości dziadka cenią sobie zwłaszcza film „W samo południe”. Podczas pobytu w Rzeszowie dowiedzieli się, że ten kultowy western jest dla Polaków czymś więcej niż obrazem filmowym, bo symbolem pierwszych wolnych wyborów w czerwcu 1989 roku.

Co warto zobaczyć w ramach „W samo południe. Fred Zinnemann wraca do Rzeszowa”

W czwartek, o godz. 17 w kinie Zorza zostanie wyemitowany film „Oto jest głowa zdrajcy”, z 1966, odbędzie się też spotkanie z filmoznawcą dr. hab. Piotrem Kletowskim. O godz. 20.00 w kinie plenerowym na scenie na Rynku odbędzie się projekcja filmu „Akt przemocy” z 1948.

W piątek, 17 sierpnia, w godzinach od 10.30 do 15.30 w sali obrad w Ratuszu odbędą się wykłady i panele dyskusyjne z udziałem: Karoliny Ożóg (Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, oddział Stara Synagoga), Kamila Kopery i Jakuba Pawłowskiego (Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej imienia Rodziny Ulmów w Markowej), dr hab. Tomasza Majewskiego (Uniwersytet Jagielloński), dr Michała Oleszczyka (Uniwersytet Warszawski), dr Piotra Kletowskiego (Uniwersytet Jagielloński) oraz prof. J. E. Smyth (University of Warwick, Wielka Brytania). Wszystkie wystąpienia będą transmitowane online na stronie internetowej: www.podkarpackie.pl.

Program festiwalu na kolejne dni

17 sierpnia (piątek)

10.30-15.30 wykłady i panele dyskusyjne (sala obrad w Ratuszu, Rynek 1)

12.00 projekcje filmów dla dzieci (kino plenerowe na scenie na Rynku)

12.00 warsztaty fotograficzne „Cyjanotypia” (Aparat Caffe, ul. Grunwaldzka 24)

17.00 projekcja filmu „Pokłosie wojny”, reż. Fred Zinnemann, 1950, 85 min., przed projekcją rozmowa z Timem Zinnemannem i Emily Zinnemann (kino Zorza, ul. 3 maja 28)

20.00 projekcja filmu „Dzień szakala”, reż. Fred Zinnemann, 1973, 145 min. (kino plenerowe na scenie na Rynku)


18 sierpnia (sobota)

12.00 spacer „Śladami Freda Zinnemanna" (zbiórka przy studni na Rynku)

17.00 projekcja filmu „Stąd do wieczności”, reż. Fred Zinnemann, 1953, 118 min. oraz spotkanie z filmoznawcą dr. Michałem Oleszczykiem (kino Zorza, ul. 3 maja 28)

20.00 projekcja filmu „W samo południe”, reż. Fred Zinnemann, 1952, 85 min. (kino plenerowe na scenie na Rynku)

 

19 sierpnia (niedziela)

12.00 spacer „Śladami Freda Zinnemanna" (zbiórka przy studni na Rynku)

12.00 projekcja dokumentu „Tak ja to widzę” („As I See It”), reż. Tim Zinnemann, 1997 (kino plenerowe na scenie na Rynku)

17.00 projekcja filmu „Siódmy krzyż”, reż. Fred Zinnemann, 1944, 110 min. (kino Zorza, ul. 3 maja 28)

20.00 projekcja filmu „Po wielkiej burzy”, reż. Fred Zinnemann, 1948, 105 min. (kino plenerowe na scenie na Rynku)

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy