Reklama

Automoto

Zawsze pytaj o auto zastępcze – ubezpieczyciel nie robi nam łaski

Janusz Pawlak
Dodano: 03.04.2017
31923_bis
Share
Udostępnij

Niejeden zmotoryzowany, za sprawą udziału w kolizji czy wypadku drogowym, traci możliwość korzystania ze swojego auta. Co wtedy? Dzwonimy do rodziny, przyjaciół, pytamy znajomych, kto może nam pomóc w tej wyjątkowej sytuacji i pożyczyć samochód na parę dni. Zapominamy zupełnie ze zdenerwowania, iż o zastępcze auto winniśmy też pytać ubezpieczyciela.

Komu i na jakich zasadach?

Zacznijmy od uporządkowania określeń:

• Auto zastępcze to pojazd, którym posługujemy się zamiast własnego, bo on jest właśnie całkowicie rozbity, jest uszkodzony w wyniku kolizji, został odstawiony po wypadku do warsztatu naprawczego.

• Zgodnie z polskim orzecznictwem, auto zastępcze – koszty jego wynajęcia, są częścią likwidacji szkody.

• Na kierowcy zainteresowanym korzystaniem z auta zastępczego ciąży obowiązek znalezienia firmy, które takie auto może mu udostępnić. Firma ubezpieczeniowa w ramach ubezpieczeń OC, AC zwraca koszty wynajęcia pojazdu (pokrywa należność za faktury wystawione przez firmę użyczającą wóz zastępczy).

• Wynajęcie samochodu przysługuje wtedy, kiedy auto jest nam niezbędne do pracy, która wiąże się z przemieszczaniem, lub jest niezbędne do zaspokajania czynności konsumpcyjnych i życiowych. I zgodnie z opiniami fachowych gremiów (Rzecznik Ubezpieczonych, SN), nie musimy udowadniać, iż auto jest nam potrzebne… Trudno się tu z nimi nie zgodzić, bo jak można sobie wyobrazić funkcjonowanie rodziny, która w skomplikowanym planie dnia ma m.in. dowóz dzieci do żłobka, szkoły, na zajęcia pozalekcyjne. Argumenty ubezpieczyciela, że można korzystać ze środków komunikacji masowej, są tu wręcz mało racjonalne. Ubezpieczyciele bardzo niechętnie przyjmują na siebie koszty związane z wynajęciem przez nas auta zastępczego. Na nas, ich poszkodowanych klientach, ciąży obowiązek przekonania ubezpieczyciela, iż auto jest nam niezbędne.

Warto wiedzieć o tym i dopytywać o warunki skorzystania z możliwości wynajęcia auta zastępczego w chwili rozmowy z agentem firmy ubezpieczeniowej.

Za dodatkową dopłatą – AC

Wydawać się może, iż nie powinno być problemów z autem zastępczym z ubezpieczenia AC. Niestety, niektóre firmy ubezpieczeniowe warunkują przyznanie zwrotu pieniędzy za wynajęcie samochodu zastępczego od wykupienia dodatkowej opcji. A za nią musimy ekstra zapłacić. Przystępując do rozmów ze swoim agentem ubezpieczeniowym, nie zapomnijmy dopytać, kiedy będzie przysługiwał nam zwrot kosztów za wynajęcie auta zastępczego, czy mamy to w pakiecie podstawowym.

Sprawca zapłaci – OC

Samochód zastępczy przysługuje nam, gdy sami jesteśmy poszkodowanymi w wyniku wypadku (kolizji). Za koszt wynajęcia samochodu, którym będziemy się posługiwali, zapłaci ubezpieczenie OC sprawcy. Przy czym bardzo ważne są tu takie rzeczy, jak okoliczności, w których doszło do zdarzenia.

• Jeśli sprawca zdarzenia jest znany, przyznaje się do winy, o zwrot kosztów wynajmu auta zastępczego zwracamy się do ubezpieczyciela sprawcy wypadku lub kolizji.

• Jeśli sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku, kolizji, ale zdążyliśmy zanotować jego numery rejestracyjne, znaliśmy go lub możliwa była jego identyfikacja, wtedy zwrot kosztów najmu samochodu zastępczego ponosi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. On występuje do ubezpieczyciela sprawcy o zwrot pieniędzy. Potrzebę wypłaty pieniędzy z UFG zgłasza każdy ubezpieczyciel, do którego zwrócimy się z tą sprawą

• Jeśli sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku, kolizji i nie ma możliwości jego identyfikacji, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nie przyjdzie nam z pomocą i nie pokryje kosztów wynajmu samochodu zastępczego. W tym przypadku pomocne jest nasze wykupione AC.

Rozbili ci pandę, nie zwrócą pieniędzy, jeśli wynajmiesz mercedesa

W przypadku wynajmowania auta zastępczego musimy pamiętać, iż firma ubezpieczeniowa zwróci nam koszty wypożyczenia samochodu podobnej klasy lub niższej od tego, którym jeździliśmy. W żadnym wypadku nie możemy wynajmować np. mercedesa, gdy posługiwaliśmy się fiatem pandą. Ubezpieczyciel może nam zarzucić, iż chcieliśmy go narazić na nieuzasadnione koszty.

Autem zastępczym nie możemy też jeździć bez końca. W przypadku częściowego uszkodzenia naszego samochodu przysługuje nam korzystanie z auta zastępczego w czasie rzeczywistym naprawy. W przypadku auta, które uległo całkowitemu zniszczeniu (szkoda całkowita), zwrot kosztów wynajęcia auta zastępczego będzie obejmował czas od chwili zaistnienia szkody do otrzymania odszkodowania, za które możemy kupić samochód.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy