Reklama

Automoto

Pierwszy zlot mercedesów w Rzeszowie – klasyki kontra AMG

Alina Bosak
Dodano: 03.09.2017
34255_mercedes
Share
Udostępnij
60 zabytkowych mercedesów pojawiło się na pierwszym zlocie Classic Cars Family D&R Czach, który  w sobotę, 2 września br. zgromadził entuzjastów i fanów słynnej samochodowej marki. Dostojne i zabytkowe klasyki miały nie byle jakie towarzystwo – cały rząd najnowszych, sportowych AMG. Są marzeniem, które udaje się spełniać coraz większej liczbie Polaków. Sensację wzbudził 80-letni lekarz z Markowej, który taką właśnie 510-konna bryką zajechał na kampus w Kielnarowej.
 
Za co ludzie kochają Mercedesa? – Też się  zastanawiam – uśmiecha się Danuta Czach, która 25 lat temu wraz z mężem otworzyła autoryzowany salon Mercedesa w Rzeszowie. – Ale klienci sami odpowiadają mi na to pytanie. Mówią, że mercedesy są trwałe i piękne. Auto jakiej innej marki potrafiłoby mieć na liczniku milion kilometrów? Tu na zlocie mamy 66-letni mercedes, a na świecie są i starsze. To auto ma w sobie duszę. Inspiracją do organizacji zlotu byli nasi klienci. Dwóch z nich zleciło nam restaurację starych modeli Mercedesa i z tego narodził się pomysł. 
 
Zabytkowymi cackami dotarli do Rzeszowa entuzjaści mercedesów z całej Polski. Spod siedziby firmy D&R Czach – Autoryzowanego Dealera Mercedes-Benz (przy ul. Krakowskiej), która wraz z AMG Performance Center D&R Czach zorganizowała zlot, przejechali na Rynek w Rzeszowie. Tam auta oceniała komisja konkursowa, mogli je też obejrzeć wszyscy zainteresowani. Następnie, trzema kolumnami, uczestnicy zlotu przejechali na kampus WSIiZ w Kielnarowej. Tu można było z nimi rozmawiać i podziwiać auta już do wieczora.
 
 
Danuta Czach. Fot. Dominik Matuła
 
– To mój trzeci mercedes – mówi Krzysztof Sajdak z Jasła, który na zlot przyjechał kabrioletem R129. – Silnik 5 litrów, czyli najlepszy, jaki może być pod słońcem. Sprowadziłem go z Kalifornii dwa lata temu. Jak jest tylko pogoda, wsiadam, ściągam dach i czuję się za kierownicą jak w amerykańskim filmie. O takim czymś marzyłem, kiedy jako młodziak oglądałem hollywoodzkie produkcje. W końcu udało mi się „ustrzelić” perełkę.  
 
Zabytkowe modele – W108 z 1967 r. i W116 z 1976 r. przywiózł ze sobą także Maciej Chomka. Podczas zlotu otrzymał I nagrodę w kategorii Najbardziej spektakularny samochód zlotu   – W naszej firmie Klasyczny Garaż zajmujemy się renowacją starych aut i mamy w naszej kolekcji także mercedesy – opowiadał. – Sprowadziliśmy je Stanów Zjednoczonych i z Holandii.
 
Zarówno pan Maciej, jak i pan Krzysztof nie przegapili na zlocie okazji, by dokładnie przyjrzeć się najnowszym modelom ukochanej marki, prezentowanym przez organizatora zlotu – firmę D&R Czach – Autoryzowanego Dealera Mercedes-Benz. Obok najnowszej Klasy S, na kampusie Kielnarowej stanęła cała gama sportowych samochodów Mercedes-AMG, w tym najnowsze modele – AMG GT i AMG GT R. Okazja do bogatej prezentacji tych aut była wyjątkowa – marka AMG obchodzi w tym roku  50-lecie.

– Ten rok jest dla nas wyjątkowy. Na całym świecie odbywają się różne imprezy. Także w Polsce organizowane są zloty zarówno aut zabytkowych, jak i najnowszych produktów AMG – mówi Wacław Kostecki, instruktor AMG Driving Academy. – Na zlot w Rzeszowie przywieźliśmy całą gamę modeli, wraz ze sztandarowym AMG GT R, poprzez całą rodzinę GT, po najmocniejszą limuzynę E63, najmocniejszego hot hatcha produkowanego seryjnie, czyli 2-litrową A Klasę w wersji 45 i najnowsze dziecko – serię 43, będącą wstępem do samochodów performance, a więc tych najmocniejszych.
 
Wacław Kostecki zdradził, że dynamika sprzedaży AMG w Polsce jest zadziwiająca. – Kiedy 5 lat temu zaczęliśmy w AMG Academy Driving pokazywać te auta na torze, to sprzedawało się ich rocznie mniej niż 50 sztuk. A ostatni rok zamknęliśmy wynikiem 1000 samochodów. Każdy model ma coś specjalnego. AMG zawsze kojarzyło się z napędem na tył, ale wprowadziło już auta z napędem na cztery koła, na co klienci bardzo czekali. Mamy też pierwszy seryjnie produkowany samochód z kontrolą trakcji regulowaną, dziewięciostopniową. Poza AMG nie ma takich na świecie. Marka ma naprawdę wiele do zaoferowania.
 
– Zainteresowanie tymi samochodami nas zaskakuje – przyznaje Danuta Czach. – Dwa lata temu otworzyliśmy AMG Performance Center D&R Czach i już myślimy o stworzeniu klubu posiadaczy AMG.
 
 
Jerzy Głąb. Fot. Dominik Matuła
 
W Kielnarowej nie było jazd testowych AMG, ponieważ te przeprowadza się na torach wyścigowych, w bezpiecznych warunkach. Ale o tym, że to auta nie tylko dla tych, którzy mają rajdowe zacięcie, świadczyło pojawienie się na zlocie Classic Cars Family D&R Czach wyjątkowego gościa. 510-konnym AMG, który do setki przyspiesza w 4 sekundy, wjechał na plac w Kielnarowej – 80-letni Jerzy Głąb, lekarz pediatra i neonatolog z podłańcuckiej Markowej. Od razu obległ go tłum „zlotowiczów” i ludzi z aparatami. Niskie mruczenie silnika i lakier w stalowo-czarnym macie z żółtymi akcentami naprawdę robi wrażenie. – Od kiedy mam to auto, zawsze to się dzieje– każdy chce mieć mój samochód na zdjęciu – uśmiechał się doktor Jerzy. – Mercedesem jeżdżę dopiero od czterech lat. To już mój drugi samochód AMG. Poprzedni był słabszy, miał 360 KM. Ten kupiłem trzy miesiące temu. Kryje pod maską 510 KM. Ale ja jeżdżę spokojnie, zgodnie z przepisami. Czasem więcej na autostradzie, 140-150 km/h. 
 
To o wiele mniej niż potrafi to cacko. Dlaczego je kupił? – Bo Mercedes to firma! Miałem już kilkadziesiąt innych samochodów, różne marki. Żadna nie prezentowała tego, co Mercedes. Zarówno jeśli chodzi o jakość samochodu, jak i obsługi w serwisie Mercedesa w Rzeszowie. 
 
– Cudowna historia – przyznawała Danuta Czach. – Pan Jerzy, odbierając tego mercedesa w naszym salonie miał łzy w oczach. I my też. Spełnił swoje marzenie. W naszych klientach drzemie wiele niespodzianek, wciąż nas zaskakują.

Duże zainteresowanie zlotem i świetna atmosfera podczas wydarzenia sprawiła, że organizatorzy Classic Cars Family D&R Czach już myślą o kolejnej edycji.

Podczas pierwszego zlotu Classic Cars Family D&R Czach nagrody zdobyli:
Najładniejszy samochód zlotu:
I miejsce – Jakub Tabaczek za W110, II miejsce – Jan Reczyński za Mercedesa 200, III miejsce – Piotr Urbanik za SL500
Najładniej odrestaurowany samochód zlotu:
I – Jan Reczyński za Mercedesa 200, II – Rafał Włodarczyk za W123 coupe 280 C, III – Grzegorz Kamera za 280 SE450
Najbardziej spektakularny samochód zlotu:
I – Maciej Chomka za W108, II – Krzysztof Baran za W108, Piotr Bednarz
Najładniejsza kolekcja zlotu:
I – Bartosz Feret, II – Rafał Włodarczyk, III – Maciej Chomka
Nagroda specjalna zlotu:
Jakub Tabaczek za najstarszy samochód zlotu
Nagroda dodatkowa – wizyta w auto spa od firmy Zadbane Auto:
Bartosz Feret 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy