Reklama

Automoto

Transport przyszłości zaczyna się dzisiaj

Adam Cynk
Dodano: 09.05.2017
32443_glowne
Share
Udostępnij

  Transport od zawsze miał ogromne znaczenie dla rozwoju gospodarczego Polski. Środki unijne pozwoliły w naszym kraju znacząco poprawić jakość dróg i sieć połączeń, szczególnie kluczowych autostrad i dróg szybkiego ruchu. Powstały nowe lotniska, zmodernizowano kolej. Dokładając do tego cyfryzację i całą masę innowacyjnych technologii, obserwujemy dzisiaj wręcz rewolucję w zakresie usług branży TSL.

W dobie rozwoju handlu elektronicznego wzajemne powiązania pomiędzy transportem a cyfryzacją odgrywają coraz to istotniejszą rolę. Inteligentne rozwiązania z dziedziny łączności pozwalają rozwijać nowe usługi, zwiększać efektywność dostaw oraz dopasowywać zakres świadczonych usług optymalnie do potrzeb i oczekiwań klientów. Jednocześnie ustawodawca krajowy i unijny co rusz narzuca przedsiębiorcom  nowe ograniczenia i obciążenia, podnoszące koszty funkcjonowania firm wykorzystujących transport, co zmusza biznes do szukania oszczędności w najróżniejszych miejscach. Te wszystkie procesy nie umykają, oczywiście, uwadze konstruktorów i producentów samochodów dostawczych, które w branży transportowej odgrywają dzisiaj kluczową rolę, a same pojazdy przechodzą właśnie totalną transformację.

Kompleksowy dostawca

            Firmy branży TSL wprowadzają coraz częściej nowoczesne rozwiązania informatyczne, integrujące zlecenia dostawców (np. producentów czy importerów) z pośrednikami (np. outsourcingowe firmy spedycyjne) oraz z klientami docelowymi (np. hurtownie czy sklepy). Coraz liczniejsze firmy rezygnują z popularnych do niedawna rozwiązań, w których przedstawiciel handlowy zbierał jedynie zamówienia i przekazywał je do działu sprzedaży, a następnie towar był transportowany samochodami dostawczymi z magazynów do zamawiających, po czym dział księgowy generował i wysyłał stosowne dokumenty fiskalne. Wszystkie te działania angażowały kilka osób i zajmowały czas. W nowych realiach praktycznie cały proces, od sprzedaży, poprzez dostawę, aż do rozliczenia transakcji, realizuje coraz częściej jeden system i jedna osoba. Coraz liczniejsze modele aut dostawczych już w standardzie posiadają interaktywne pulpity, pozwalające na komunikację pojazdu z centralą. Skrócenie czasu realizacji zamówienia do minimum oraz kosztów towarzyszących stało się faktem i przyjmuje coraz to nowe formy wykorzystujące inteligentne technologie i innowacyjne formy.

Vision Van – doskonały przykład łączenia transportu i cyfryzacji.

            Vision Van to pierwszy na świecie samochód użytkowy zaprojektowany przez Mercedes-Benz, funkcjonujący w ramach zintegrowanej koncepcji w pełni cyfrowego łańcucha procesów – począwszy od magazynu towarów aż do odbiorcy. Wyposażono go w całkowicie zautomatyzowaną przestrzeń bagażową, zintegrowane drony na potrzeby autonomicznych dostaw drogą powietrzną oraz najnowocześniejsze sterowanie za pomocą dżojstika. Zasilany napędem elektrycznym o mocy 75 kW i dysponujący zasięgiem do 270 km, Vision Van pozwala dostarczać towary niemal bezgłośnie i bez emisji spalin. Połączenie oprogramowania sterującego działającego w chmurze oraz zoptymalizowanej konstrukcji sprawia, że Vision Van ustanawia nowe wzorce efektywności, jakości i elastyczności w zakresie dostaw do ostatecznego odbiorcy.

            Projektanci Vision Van szczególną uwagę poświęcili interfejsowi użytkownika, który jest przykładem inteligentnej komunikacji pomiędzy pojazdem, kierowcą oraz otoczeniem. Za pomocą specjalnych czujników i sygnalizatorów, samochód wymienia informacje z innym użytkownikami drogi. Uprzedza ich np. przed wykonaniem manewrów zatrzymywania się, zawracania czy wypuszczenia drona, a także wskazuje, gdy jest zaparkowany przez dłuższy czas i można go wyprzedzić. Forma inteligentnej komunikacji ma swoją kontynuację w kabinie. Za pośrednictwem deski rozdzielczej Vision Van dostarcza kierowcy wszelkie niezbędne dane, takie jak prędkość, trasa przejazdu czy szczegóły lotu drona. W kabinie kierowcy znajduje się też terminal, służący jako środek komunikacji z pokładowymi systemami autonomicznymi. Pełni on też funkcję centralnej jednostki sterującej, która łączy inteligentny pojazd i jego zautomatyzowane układy z informacjami dotyczącymi poszczególnych zamówień. Dodatkowo, kierowca Vision Vana na bieżąco otrzymuje raporty z realizacji dostaw na swojego smartwatcha. Zegarek podaje szereg szczegółów, w tym adres doręczenia, kody wejściowe do elektronicznych systemów zabezpieczeń oraz, jeśli zachodzi taka potrzeba, wskazuje bezpieczne miejsca pozostawienia przesyłki. Także odbiorcy końcowi zyskują nowe możliwości, takie jak dostawa tego samego dnia lub o danej godzinie. Poza tym mogą dopasować terminu odbioru do własnych potrzeb i w razie zmiany swojego planu dnia przesunąć termin doręczenia paczki.

 Samochód dostawczy bazą dla autonomicznych robotów

Pod hasłem „Vany i roboty” zaprezentowano niedawno kolejny pionierski projekt dostarczania towarów. We współpracy ze Starship Technologies – start-upem, który zaprojektował innowacyjnego dostawczego robota – samochód dostawczy zmienia się w mobilny magazyn i centrum dystrybucji dla zautomatyzowanych dostaw do końcowego odbiorcy. Samochód pełni podstawową rolę w nowym systemie dostarczania towarów, łączącym wysoki zasięg z niskimi kosztami infrastruktury. System oblicza zoptymalizowaną trasę samochodu z uwzględnieniem postojów na wypuszczenie załadowanych robotów i zabranie tych już rozładowanych. Załadowane roboty opuszczają samochód w określonym miejscu, autonomicznie dostarczają towar do miejsca docelowego i samoczynnie wracają do auta – ich mobilnego centrum dyspozycji – na jednym z kolejnych przystanków. Długofalowa wizja tej koncepcji, zwana „Statkiem matką”, zakłada stworzenie floty robotów autonomicznie koordynujących swoje trasy z samochodami dostawczymi. Także ich załadunek miałby odbywać się automatycznie.           

Oszczędność i ekologia

            Stała presja na obniżanie zużycia paliwa i emisji CO2 to jeden z podstawowych dziś trendów w projektowaniu samochodów dostawczych. Z jednej strony jest to efekt rosnącej świadomości i troski o środowisko naturalne, z drugiej zaś reakcja na idące w górę ceny paliw, których zakup stanowi między 30 a 50 proc. kosztów transportu. Obniżanie tych wydatków jest szczególnie istotne, gdy wziąć pod uwagę rosnące opłaty drogowe, które do 2030 r. będą stanowić blisko 20 proc. całkowitych kosztów transportu.  Przestrzeganie w transporcie norm emisji spalin oraz proekologiczne nastawienie do niedawna zdawały się być w naszym kraju jedynie marzeniem ekologów. Jednak od kiedy rodzime firmy zaczęły podbijać europejskie rynki sytuacja wymusiła na ich właścicielach zakup do swojej floty coraz to nowszych samochodów spełniających wygórowane normy europejskie. Od niedawna obserwujemy także – co cieszy – większą dbałość o własne podwórko. W kilkunastu miastach polski wdrażane są projekty ekologicznego transportu miejskiego, ekologicznych taksówek czy samochodów na wynajem. W niektórych miastach wyznaczono nawet w centrum strefy, w których poruszać mogą się jedynie samochody z ekologicznym napędem, co wymusza na firmach transportowych czy kurierskich zainwestowanie w ekologiczne samochody dostawcze. Coraz rzadsze są koncerny, w których ofercie brak ekologicznych dostawczaków. Niektóre marki wręcz za strategiczny kierunek obrały rozwój napędów opartych o zieloną energię.

            Ogromne zapotrzebowanie na samochody dostawcze z elektrycznym napędem dostrzegają także polskie firmy. Swój prototypowy model właśnie zaprezentowała światu lubelska firma URSUS. Ten jedyny polski producent ciągników z marką o ponad 120-letniej historii, już może pochwalić się ekologicznym autobusem wykorzystywanym w transporcie miejskim w Lublinie. Miejmy nadzieję iż ELVI nie skończy jak wiele podobnych projektów w naszym kraju na śmietniku historii i uda się ten ciekawie zapowiadający się na pierwszy rzut oka pojazd wprowadzić do seryjnej produkcji.

            Dla przedsiębiorstw wykorzystujących transport priorytetem stało się optymalizowanie własnych wydatków eksploatacyjnych i oszczędności wynikających z właściwego doboru pojazdów flotowych. Nowe technologie mimo iż w początkowej fazie zakupu stanowią wyższy koszt wyposażenia pojazdu,  w dłuższej perspektywie przynoszą wymierne korzyści finansowe i wydajnościowe, często pozwalając rozwijać biznes w obszarach, w których do niedawna było to dla wielu przedsiębiorstw niemożliwe.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy