Reklama

Biznes

Hala Uniwersytetu Rzeszowskiego prawie gotowa. W 2021 zawody

Tomasz Ryzner
Dodano: 29.12.2020
52428_hala
Share
Udostępnij
Budowa jest na ukończeniu. Zaawansowanie prac można ocenić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Pozostała kwestia kosmetyki, sprzątania i montażu ostatnich elementów – informuje inżynier Rafał Kaczmarczyk, kierownik budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego Uniwersytetu Rzeszowskiego. Kilka dni temu halę wizytowała delegacja Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Wstępne plany zakładają, że w 2021 roku na obiekcie odbędą się pierwsze zawody.
 
Rzeszów długo czekał na lekkoatletyczny obiekt z prawdziwego zdarzenia, ale wygląda, że warto było. Hala przy ul. Cichej (blisko Akademików Laury i Filona) będzie należeć do najlepszych, najbardziej funkcjonalnych w Polsce. Projekt powstał w pracowni ArchiQuest Michał Jędrzejewski we współpracy z Grzegorzem Słapińskim z firmy Res-Arch. Inspiracją była analiza charakterystyki ruchu biegnącego lekkoatlety. Zetknięcie dachu z podłożem w części południowej symbolizuje fazę przygotowawczą ruchu (podparcie). Fazę odbicia i lotu ma przywodzić na myśl wznosząca się i opadająca linia główna dachu w centralnej części obiektu.
 
– Faza lądowania to obniżenie dachu – mówi Michał Jędrzejewski. – Dach nad salami sportowymi to kolejne odbicie, otwarta w części bryła hali to kontynuacja ruchu. Linie okapów podkreślają płynność biegu. Forma obiektu ma niepowtarzalny charakter. Liczę, że stanie się wizytówką miasta.
 
Nawierzchnia jak Mercedes
 
Kamień węgielny pod budowę hali (w dalszej perspektywie ma stanowić główną część kompleksu sportowego), został położony dwa lata temu. Głównym wykonawcą inwestycji jest Baudziedzic, działająca od 1998 roku firma budowlana z Rudnej Małej.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
– Większych trudności, przestojów w planowym prowadzeniu prac nie było – zaznacza kierownik budowy, który informuje, że na placu budowy pojawiło się w sumie około trzydzieści podwykonawców. – Na przykład konstrukcję stalową wykonał Mostostal, firma z Siedlec koło Warszawy. Jedni kończyli swoje prace, a zaraz po nich na obiekt wchodziła kolejna ekipa. Generalnie wszystko szło po bożemu – uśmiecha się Kaczmarczyk.
 
– Obiekt będzie porównywalny do tych, które znajdują się w Toruniu i Spale – mówi kierownik. – Jest wyposażony między innymi w nawierzchnię włoskiej firmy Mondo. Można powiedzieć, że to Mercedes pośród tego typu nawierzchni. Rozgrywano na niej między innymi Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata.
 
Nawierzchnia Mondo to przede wszystkim dwustumetrowa, sześciotorowa bieżnia (będzie skomputeryzowana, wyposażona w czujniki badające m.in. nacisk stopy biegacza), plus 60-metrowa bieżnia prosta (osiem torów), a także 80-metrowa bieżnia rozgrzewkowa. – Kupno specjalistycznej elektroniki to już zadanie inwestora – stwierdza Kaczmarczyk.
 
W hali będzie się znajdowała także skocznia do skoku w dal i trójskoku, rozbieg do skoku o tyczce, rzutnia do pchnięcia kulą, rzutu oszczepem, dwie mobilne skocznie do skoku wzwyż.
 
– Na obiekcie znajdą się lustra weneckie, za nimi umieszczone kamery termowizyjne. Nie zabraknie także wielu innych rzeczy, dla mnie raczej z obszaru magii – żartuje Maciej Ulita, rzecznik UR.
 
Prawie 52 miliony złotych
 
– Na widowni zamontowane zostaną krzesełka i ławki, na których pomieści się około trzy tysiące osób. Są miejsca dla spikera, podesty dla kamer – dodaje kierownik budowy.
 
Powierzchnia budynku to ponad 7,3 tysiąca metrów kwadratowych, wysokość – 11,75 m, szerokość – około 100 m, długość – ok. 83 m. Całkowita wartość przedsięwzięcia wynosi 51 818 310,00 zł, w tym kwota dofinansowania to 48 325 200,00 zł.. Inwestycja realizowana jest dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Sportu i Turystyki (Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej) oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
 
Obiekt poszerzy miejską, a również wojewódzką infrastrukturę sportową, zintegruje sekcje lekkoatletyczne Podkarpacia, a także pozwoli na rozgrywanie zawodów najwyższej krajowej rangi. Będzie dostępny dla mieszkańców stolicy Podkarpacia. Trzeba jednak podkreślić, że został pomyślany przede wszystkim jako miejsce do prac naukowo-badawczych.

Ruch przez cały sezon
 
– W hali znajdować się będzie laboratorium biomechaniki ruchu sportowca. Laboratorium fizjologii i biochemii wysiłku fizycznego – wylicza Barbara Oskroba, kanclerz Uniwersytety Rzeszowskiego. – Będą gabinety masażu i odnowy biologicznej. Obok hali powstaną korty tenisowe, boisko orlika, boisko do siatkówki plażowej.
 
– Pod jednym dachem połączymy najnowszą infrastrukturę sportową oraz naukowo – badawczą. Nigdzie nie ma takich obiektów – podkreśla prof. Wojciech Czarny, dyrektor Instytutu Nauk o Kulturze Fizycznej UR. – Albo jest to infrastruktura sportowa albo badawcza. Centrum będzie całosezonowe. Ma być wykorzystywane m.in. do treningów, integrować wszystkie lekkoatletyczne sekcje Podkarpacia i Regionu Karpackiego. Hala została zaprojektowana zgodnie z wymogami Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz międzynarodowymi wytycznymi. Organizowane będą tu różne zawody, mistrzostwa, rozgrywki.

Przyjedzie Tomasz Majewski
 
Zakończenie budowy planowano początkowo na wrzesień przyszłego roku. Latem, kiedy pandemia wyhamowała, pojawiły się nawet doniesienia, że finisz prac nastąpi przed końcem roku. Tak dobrze nie będzie, ale inwestycja i tak zostanie oddana do użytku przed terminem.
 
– W tej chwili finiszujemy. Ostatnio zamontowaliśmy w hali dwa telebimy, głośniki, kamery, komputery sterujące oświetleniem, które może osiągnąć moc dwustu luksów. Pozostała kwestia szafek i tym podobnego wyposażenia – wyjaśnia kierownik budowy. – A jeśli chodzi o pandemię, to ona nie szkodzi branży budowlanej. Oczywiście zachowywane były zasady bezpieczeństwa. Na budowie potrafiło się pojawiać kilkudziesięciu pracowników, ale obyło się bez zachorowań.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Tomasz Majewski, dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w pchnięciu kulą, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, już zapowiedział wizytę w Rzeszowie. Na razie obiekt wizytowali pracownicy PZLA. Największą uwagę zwracali na parametry bieżni, geometrię tartanu (nachylenie), dynamikę nawierzchni.
 
Koszykówka, siatkówka i nie tylko
 
Lekkoatletyczna hala nie będzie jedyną, która złoży się na sportowy kompleks przy Cichej.
 
– W drugim etapie całej inwestycji powstać ma hala, w której będą się mogły odbywać mecze koszykówki, siatkówki i nie tylko – informuje nas kanclerz UR. – Ta sala zostanie dolepiona do głównej bryły obiektu. Powstanie także obiekt do kształcenia, w którym znajdą się sale do nauki. Obok planowana jest budowa kortów, boisk. To jednak melodia przyszłości. Najpierw trzeba uzyskać środki finansowe. Liczymy, że ministerstwo pozytywnie rozpatrzy nasz wniosek.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy