Drugiego dnia kongresu paneliści i uczestnicy rozmawiali m.in. o postępie technologicznym i złotych zasadach komunikacji wewnętrznej. Wojciech Murzyn, konsultant Unify Sp. z o.o. podał przykład pewnej wioski z Panamy, którą 300 mieszkańców przeniosło o kilometr. - Dlaczego? Co tam było takiego, że przenieśli się? Na górce był… zasięg. Nie było bieżącej wody, ale był zasięg. Teraz ze swoimi klientami, do których wysyłali swoje towary, kontaktują się przez telefon i Internet. Dziś możemy się komunikować z dowolnego miejsca na świecie z dowolnym człowiekiem na ziemi - mówił Murzyn, wskazując na ogromny postęp technologiczny, który ma wpływ także na branżę PR. - Dziś liczba wysyłanych SMS-ów spada, a komunikacja między nami rośnie, bo wysyłamy więcej wiadomości ze smartfonów.
TO MOŻE CIĘ ZAINTRESOWAĆ
Na komunikacji nie można oszczędzać
Kolejny prelegent - Tomasz Machała, redaktor naczelny naTemat.pl, opowiedział o niedoskonałościach w komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej w naTemat.pl. - Pracę w Internecie uważam za najtrudniejszą, a wiem co mówię, bo pracowałem we wszystkich mediach, za wyjątkiem gazet codziennych - mówił Machała. - W Internecie każdego dnia trzeba walczyć o ruch, komentarze, zaangażowanie, treści i oczywiście o pieniądze. Łatwo się więc poślizgnąć. Trzeba pędzić i walczyć, a na refleksje pozostaje już mało czasu. Takie właśnie błąd popełniliśmy.
Tymczasem w mediach, na forach i Facebooku cały czas trwała dyskusja o naTemat.pl, ale nie brał on w niej udziału. Pewnego dnia w mediach ukazała się informacja o tym, że naTemat.pl zamknął rok poważną stratą. - Tego samego dnia do firmy zapukał komornik. Jak mogli zareagować pracownicy? Powiązali te dwa wydarzenia ze sobą, choć komornik przyszedł nie do firmy, ale do jednej z blogerek. A przecież wystarczyło wcześniej wszystko powiedzieć pracownikom. Dopiero wtedy postanowiliśmy wyjść na zewnątrz z komunikacją, bo przez wcześniejsze błędy nastąpił spadek nastrojów i motywacji pracowników - dodał Machała.
Chcesz rosnąć w biznesie, rozmawiaj z pracownikami
Redaktor naczelny portalu przyznał, że dopiero ok. 2,5 miesiąca temu zdał sobie sprawę z tych błędów. - Mam świadomość, ile musimy jeszcze zrobić z komunikacją zewnętrzną. Musimy poprawić wiele rzeczy typu Instagram czy Tweeter. Niedawno, w 2014 roku zrobiliśmy sobie nowe zdjęcie, zamówiliśmy profesjonalną sesję zdjęciową, która zrobiła furorę wśród samych pracowników, więc chyba jest już dość dobrze - powiedział na zakończenie. - Jaka jest moja rada dla tych, którzy chcą rosnąć w biznesie? Tyle samo wysiłku co w komunikację zewnętrzną, należy wkładać w komunikację z ludźmi, którzy na co dzień pracują nad tym wzrostem.
Popularne zagadnienia: , COVID-19 , premier , Ukraina , MZ , prezydent , nowe zakażenia koronawirusem , Morawiecki , zakażenia , sejm , koronawirus w Polsce