Reklama

Biznes

Więcej dróg dla rowerzystów nad Wisłokiem i w parkach Rzeszowa

Alina Bosak
Dodano: 30.06.2016
28096_img_8378
Share
Udostępnij
Do końca roku na prawym brzegu Wisłoka miasto planuje wybudować 360 m ścieżki rowerowej. Chodzi o odcinek od Mostu Lwowskiego w dół rzeki. Są też przymiarki do rozbudowy ścieżki na lewym brzegu.
 
Bezpieczna i wygodna dla rowerzystów ścieżka ma się pojawić w miejscu, gdzie teraz leżą stare, betonowe płyty. Trasa biegnie nad brzegiem Wisłoka, od Mostu Lwowskiego, wzdłuż przedłużenia ul. Rejtana.

– Obecnie będziemy się starać o zawarcie umowy użyczenia z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Krakowie, który dysponuje tym terenem. Potem inwestycja trafi na sesję rady miasta. Kolejny krok to przetarg i budowa ścieżki. Chcemy, aby powstała do końca roku – mówi Katarzyna Pawlak z biura prasowego rzeszowskiego urzędu miasta.

Odcinek, o którym mowa będzie liczył 360 metrów. Równoległą do niego rowerową ścieżkę miasto chce wybudować również na lewym brzegu Wisłoka. Tutaj formalności dotyczące budowy są jednak dopiero na etapie przygotowywania dokumentacji w celu uzyskania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego.

Ścieżki rowerowe wzdłuż Wisłoka to jedna z ulubionych tras weekendowych przejażdżek rzeszowian. Dość długo rowerzyści musieli je dzielić z pieszymi, co było zarówno irytujące, jak i niebezpieczne. Miasto więc sukcesywnie rozbudowuje te trasy, ale do realizacji marzenia, by można było przejechać się wzdłuż Wisłoka od południowej do północnej granicy miasta, jeszcze jest daleko.

W tej chwili sytuacja wygląda następująco:
 
Lewy brzeg – ścieżka rowerowa biegnie od Lisiej Góry aż do Mostu Lwowskiego. Teraz ma być pociągnięta również dalej wzdłuż przedłużonej ulicy Rejtana.

Prawy brzeg – ścieżka zaczyna się w okolicach Żwirowni, biegnie do zapory, a następnie do kładki pieszej. Potem jest przerwa i ścieżka rowerowa rozpoczyna się dopiero od Mostu Zamkowego, a kończy przy Moście Lwowskim. W planach jest dalsza rozbudowa w kierunku północnym.

– Miasto opracowało projekt ścieżki wzdłuż prawego brzegu, od kładki do Mostu Zamkowego, ale przebiega ona przez prywatne działki, których właściciele żądają horrendalnych kwot za wykup gruntu. Co roku podejmujemy negocjacje na nowo, ale wygląda na to, że do porozumienia prędko nie dojdzie – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. – Co do ścieżek wzdłuż rzeki w kierunku północnym, myślimy o nich, ale to również będzie wieloletni proces. Za Mostem Lwowskim jest sporo prywatnych działek, część z nich o nieustalonym statusie prawnym, a koryto rzeki jest na tym odcinku nieuregulowane, co rodzi dodatkowe trudności formalne i finansowe. Do końca roku chcemy natomiast opracować dokumentację na poszerzenie ścieżki rowerowej od Lisiej Góry w kierunku ul. Jarowej. Oddzielenie rowerzystów od pieszych na terenach parkowych i spacerowych jest bardzo ważne, ponieważ wpływa na bezpieczeństwo.

Dlatego miasto planuje kolejne ścieżki rowerowe również w parkach.

– Powstaną one w Parku Kmity i w Parku Papieskim. Opracowujemy dokumentację tych ścieżek – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch. – Na te dwie inwestycje oraz na poszerzenie ścieżki za Lisią Górą chcemy pozyskać pieniądze z funduszy unijnych. Jeśli się uda, inwestycja będzie zrealizowana szybciej. Jeśli natomiast całość finansowania będzie musiał udźwignąć budżet Rzeszowa, budowa potrwa trochę dłużej.
 

 

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy