Plan budowy Międzyuczelnianego Centrum Sportów Zimowych Bezmiechowa-Paszowa nie jest nowy. Jednak teraz wydaje się być jednym z priorytetów prof. Tadeusza Markowskiego, który w ubiegłym roku został wybrany na rektora Politechniki Rzeszowskiej. W połowie grudnia 2016 spotkał się w tej sprawie z marszałkiem województwa podkarpackiego Władysławem Ortylem i samorządowcami z gminy Olszanica i starostwa leskiego. Wszyscy zadeklarowali poparcie dla budowy centrum sportowego w Bezmiechowej. Do sojuszników projektu dołączył także Dawid Lasek, wiceminister sportu i turystyki, który ma lobbować w sprawie dofinansowania inwestycji przez ministerstwo.
Obecnie w Bezmiechowej mieści się Akademicki Ośrodek Szybowcowy, a góra, na której się mieści już przed II wojną światową słynęła ze świetnych warunków do latania właśnie szybowcem. Według władz Politechniki Rzeszowskiej to także znakomite miejsce dla narciarzy, a budowa wyciągu i tras do narciarstwa zjazdowego i biegowego ma sens. Od 2005 roku liczba Polaków jeżdżących na nartach wzrosła do 15 proc. Ten zimowy sport uprawia niemal 6 mln osób i ponad połowa z nich korzysta ze stoków narciarskich w kraju.
Jak zauważa Zygmunt Bomba, dyrektor jednostek zamiejscowych Politechniki Rzeszowskiej, północny stok góry szybowników nie jest wykorzystywany, gdyby go wylesić i odpowiednio przygotować, zimą mógłby służyć narciarzom, a latem przystosować do uprawiania narciarstwa i kolarstwa górskiego. Dzięki temu ośrodek w Bezmiechowej tętniłby życiem przez cały rok.
Jak pokazuje projekt, w ramach inwestycji ma zostać wybudowana krzesełkowa kolejka linowa (6-osobowa) o długości ok. 1500 m i mały wyciąg dla osób początkujących o długości 200 m. Planowane trasy zjazdowe dla narciarzy to: trasa główna o szerokości 200 m i długości 1800 m, trasa boczna o szerokości 70 m i długości 2000 m oraz trasa dla początkujących o długości 200 m.
To nie wszystko. Władze uczelni chcą, by w nowym Centrum wybudowany został również szkoleniowy pas startów szybowców o wymiarach 260×60 m, lądowisko szkoleniowe szybowców o wymiarach 400×100 m, trasy biegowe dla narciarzy oraz trasy rowerowe. Do tego – luksusowy hotel, w stylu Arłamowa.
Koszt całej inwestycji szacowany jest na 70 mln zł. Politechnika liczy, że uda się ją zrealizować dzięki publiczno-prywatnemu partnerstwu. Właścicielem terenu jest uczelnia. Ponieważ ośrodek ma służyć studentom, część pieniędzy mogłoby przyznać ministerstwo sportu i turystyki, część dołożyłby marszałek podkarpacki z funduszy unijnych. Ponieważ działalności edukacyjnej towarzyszyłaby także ta komercyjna (z wyciągu, tras i hotelu mogliby korzystać wszyscy zainteresowani) – uczelnia szuka firm zainteresowanych udziałem w przedsięwzięciu. Potencjalnym partnerom biznesowym już przekazuje prezentację projektu.
Uczelnia rozpoczyna także starania o zgodę nadleśnictwa i zespołu parków krajobrazowych na wylesienie północnego stoku góry. Póki co remontuje istniejący już na górze ośrodek. Mieszczącą się na budynku szklaną kopułę do obserwacji nieba chce wykorzystać warszawskie Centrum Nauki Kopernik.
