Z ARTUREM CHMAJEM, ekonomistą, dyrektorem Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, rozmawia Katarzyna Grzebyk
Dodano: 11-07-2017
Artur Chmaj: Chyba tylko trzęsienie ziemi mogłoby temu przeszkodzić (śmiech). Projekt idzie ścieżką poselską, nie ma konsultacji ani uzgodnień. Jeżeli władzy na tym zależy, to jest to w stanie zrobić w dwa dni, czego już dowiodła przy różnych głosowaniach. Moim zdaniem, przyjęcie ustawy jest formalnością.
Co ta ustawa oznacza dla przeciętnego Kowalskiego?
Skutki powołania funduszu widzę w dwóch płaszczyznach. Pierwsza, najbardziej oczywista, to wyższa kwota zapłacona na stacji paliw po zatankowaniu samochodu. Każdy kierowca czy właściciel samochodu dość mocno odczuje tę podwyżkę, zwłaszcza że jeszcze nie tak dawno litr paliwa kosztował blisko 6 zł za litr. Potem rynek światowy się unormował, ceny spadły, czemu sprzyjały różne tendencje makroekonomiczne, np. włączenie się Stanów Zjednoczonych do gry jako eksportera paliwa. Poza tym wyhamowuje gospodarka chińska, popyt na paliwa jest tam mniejszy. Czynniki stabilizujące działają i mimo że Putin macha szabelką i rozmawia z Arabią o ograniczeniu wydobycia ropy, to raczej nam nie grozi duży skok cen paliw. Kurs dolara po różnych perturbacjach ustabilizował się. Gospodarka światowa nam sprzyja. Łatwo więc policzyć, że po podwyższeniu opłaty paliwowej o 25 groszy, już przy jednym tankowaniu zapłacimy więcej o kilka-kilkanaście złotych.
Jakie będą skutki w drugiej płaszczyźnie?
Podwyższenie opłaty paliwowej to wyraźny impuls proinflacyjny. We współczesnej gospodarce transport ma ogromne znaczenie. Cena każdego produktu na półce w sklepie czy hipermarkecie zawiera w sobie określony udział kosztów transportu. Podrożeje więc część produktów i usług, wzrosną koszty transportu. Będą to skutki długofalowe. Pamiętam sytuację sprzed kilku lat, gdy pewien przedsiębiorca w rozmowie przyznał, że już podniósł ceny, bo słyszał, że za kilka dni podrożeją paliwa. Ta sytuacja pokazuje sposób myślenia przedsiębiorców, którzy pewnie już kalkulują możliwość podwyższenia cen za usługi czy towary.
Dzięki ustawie, do budżetu państwa rocznie ma wpływać około 5 mld zł z tytułu opłaty paliwowej. Połowa tej sumy ma trafić do Krajowego Funduszu Drogowego, z którego finansuje się budowę dróg krajowych, połowa na fundusz samorządowy. Cieszą się samorządowcy i już planują, ile dróg wyremontują lub wybudują.
W ostatnim czasie sporo pieniędzy, także unijnych zostało wyłożonych na autostrady i ekspresówki, drogi lokalne zostały trochę w tyle. Problem stanu dróg lokalnych jest widoczny, więc nie kwestionuję tego, że trzeba szukać środków, aby sfinansować ich budowę lub rozbudowę. Rozumiem też entuzjazm samorządowców, bo będą mogli zrealizować marzenia o inwestycjach drogowych na swoim terenie. W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, bo opłata paliwowa jest zwykłym podatkiem nałożonym na podatnika. Jeśli wsłuchamy się dobrze w narrację rządu, to okaże się, że mamy fantastyczny budżet, wzrosła skuteczność ściągalności VAT-u, dochody są wyższe niż planowano, deficyt jest rekordowo niski, czyli - mamy fantastyczną sytuację budżetową. Oponenci, krytycy i osoby dbające o finanse publiczne twierdzili, że nie stać nas na kosztowny pogram socjalny, ale z narracji rządu wynikało, że na wszystko nas stać, a wszelkie pomysły były skrojone na miarę. Skoro mamy taki fantastyczny budżet, po co sięgać do kieszeni kierowców i podatników. Nie wiem, czy rząd uwierzył we własną propagandę czy ta skłonność sięgania do kieszeni obywateli była spowodowana tym, że ceny paliw utrzymywały się na pewnym poziomie. Kiedy pierwszy raz przeczytałem w prasie o tej podwyżce, która ma być opodatkowana, parsknąłem śmiechem. Pachnie tu Monthy Phytonem.
A podatnicy nie zrezygnują z paliwa. Nadal będą tankować, tyle że drożej.
Dokładnie. Dodam jeszcze, że fakt, iż paliwa drożeją w wakacje, znany jest od lat. Teraz była szansa, że nie będzie podwyżek. Niestety, pomysł na droższe paliwa urodził się w głowach polityków. Jego skutki odczujemy wszyscy.
Tagi: Artur Chmaj, sejm, ekonomista, usługi, Produkty, Paliwa, Podwyżki
KOMENTARZE
Co to za spółka, której kapitał wyniesie złotówkę?
Z Arturem Chmajem, ekonomistą z Wyższej...
Ekonomista o ograniczeniu handlu w niedzielę
Jaromir Kwiatkowski: NSZZ "Solidarność" zbiera podpisy pod...
Ekonomista: "Konstytucja Biznesu" to dobry, ale dopiero pierwszy krok
Jaromir Kwiatkowski:...
Prognozy dla Podkarpacia - trudno zatrzymać rozpędzoną gospodarkę
Z dr. Arturem Chmajem, dyrektorem Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości WSIiZ w Rzeszowie, rozmawia Alina Bosak
W 2017 koszty prowadzenia firmy wzrosły. Za ulgi zapłaci klasa średnia
Z Arturem Chmajem, ekonomistą, dyrektorem Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, rozmawia Alina...
Feta na 665-lecie Rzeszowa i nowi honorowi obywatele
Twórca rzeszowskiej kardiochirurgii prof. Kazimierz...
Nowoczesny bank spółdzielczy Podkarpaciu się opłaca
Podkarpacki Bank Spółdzielczy jest największym...
Za ponad 17 mln zł będzie łącznik z Boguchwały do S19. Oddanie w 2020
Do końca czerwca...
Abp Ryś i Szymon Hołownia w Rzeszowie: Zacznijmy od "przepraszam"
- Najbardziej brakuje mi listu Episkopatu, w którym my pierwsi powiemy "przepraszam". Ale to musi być poważne "przepraszam", to znaczy, musimy także nazwać swoje...
Wniosek o zgodę na budowę południowej obwodnicy już w styczniu?
- Projekt południowej obwodnicy Rzeszowa jest gotowy. Kompletujemy dokumentację i w styczniu lub lutym wystąpimy o zgodę na budowę - zapowiada Maciej Chłodnicki...
Ostatni podkarpacki odcinek S19 w realizacji!
W piątek, 21 grudnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na projekt i budowę ostatniego, 8-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S19 na Podkarpaciu, od węzła Kamień do węzła...
Grupa Nowy Styl przejęła niemiecką firmę Kusch+Co
Grupa Nowy Styl z Krosna przejęła rodzinną firmę Kusch+Co. To niemiecki producent wysokiej jakości mebli dla biur, lotnisk, terminali morskich, szpitali i ośrodków opieki. Nowy Styl, który...
25 lat RARR i 15 Aeropolis: biznesowe serce Podkarpacia
Najlepszy sposób, by przewidzieć przyszłość, to tworzyć ją - te słowa znanego amerykańskiego informatyka przypomniał Mariusz Bednarz, prezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego...
Mieszkańcy Podkarpacia na 8. miejscu wśród najbogatszych Polaków
Rozwój gospodarczy i rosnące pensje przekładają się na wzrost liczby coraz lepiej zarabiających Polaków. Według raportu firmy doradczej KPMG, przygotowanego...
EME Aero zatrudni 1000 osób. Łańcut będzie kształcić mechaników
EME Aero buduje pod Rzeszowem gigantyczne centrum serwisowe silników lotniczych. Firma rozpocznie działalność w przyszłym roku i zatrudni setki mechaników...
Nowe połączenia i inwestycje na lotnisku w Jasionce
Coraz więcej pasażerów lata z Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka do Monachium. Dlatego od 31 marca Lufthansa zwiększa liczbę połączeń z hubem w Niemczech. Wracają także czartery na grecką...