Reklama

Biznes

Via Carpatia zdynamizuje region i pobudzi gospodarkę. TSLA EXPO 2019

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 11.10.2019
47344_via
Share
Udostępnij
– Jest duża konsekwencja i determinacja, by w 2022 roku projekt Via Carpatia połączył Rzeszów z Lublinem. Jestem przekonany, że jeżeli firmy wykonawcze zrealizują harmonogram, to ta perspektywa  jest jak najbardziej aktualna – podkreślił w czwartek Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, podczas panelu „Via Carpatia a przyszłość firm branży TSL i regionu podkarpackiego” na Kongresie TSLA EXPO 2019. 
 
Kongres, który odbywa się w G2A Arenie w Jasionce, jest najważniejszą imprezą branży motoryzacyjnej i transportowej na Podkarpaciu.
 
Rafał Weber podkreślił, że przełomowym momentem dla Via Carpatii był rok 2017, kiedy Rada Ministrów podniosła o 28 mld zł limit na Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (do wysokości 135 mld). – Większość tych środków finansowych zostało przypisane Via Carpatii na całej długości – stwierdził sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, dodając: – My, politycy, zrobiliśmy swoje. 
 
Rafał Weber zapewnił, że rząd traktuje Via Carpatię jako priorytet drogowy, który może pobudzić gospodarkę. – Chcemy zbudować całość Via Carpatii w standardzie 2 plus 2, bo chcemy pokazać, że nie tylko mówimy o strategicznym znaczeniu tej drogi – podkreślił.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Wszyscy uczestnicy panelu podkreślali znaczenie Via Carpatii dla rozwoju tego regionu Polski i Europy. Zdaniem Michała Bałakiera, dyrektora generalnego DKV EURO SERVICE Polska,w skali Europy Via Carpatia będzie miała znaczenie raczej regionalne, ale ogromnie dynamizujące ten region Starego Kontynentu. Bałakier zwrócił też uwagę, że w Europie kierunek północ-południe nabiera coraz większego znaczenia, ale jeszcze większe znaczenie będzie miał dla rozwoju transportu wewnątrzkrajowego. 
 
Maciej Wroński, prezes Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”, stwierdził, że takie drogi jak Via Carpatia pomogą tutejszym przedsiębiorstwom w rozwoju,  bo umożliwiątransport towarów i przemieszczanie się na większe odległości.
 
– W dzisiejszych czasach każda firma, która myśli o rozwoju, musi myśleć o ekspansji – zaznaczył Jacek Bury, prezes Bury Sp. z o.o. I dodał: – Via Carpatia jest bardzo potrzebna. Region Polski wschodniej bardzo potrzebuje udrożnienia. Wierzę, że Via Carpatia pomoże firmom na ścianie wschodniej w dotarciu do nowych klientów. Może też zmienić naszą strategię rozwoju jako firmy.
 
– Via Carpatia jest ważna i powinna powstać już dawno – dodał Maciej Wroński. – Ma znaczenie dla regionów wykluczonych z rozwoju kraju. 
 
Prezes Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” podkreślił, że Via Carpatia musi być „wpięta” w system transportowy Polski.

Nawiązując do tego wątku, Rafał Weber stwierdził: – Via Carpatia nie jest celem samym w sobie, bez patrzenia na to, co dzieje się na wschodzie i zachodzie. Wiemy, że sprawna sieć dróg szybkiego ruchu musi być spójna. Dlatego połączenia Via Carpatii z ekspresówkami i A2 zostaną zrealizowane. Tworzymy spójny układ komunikacyjny dostrzegając potrzeby regionów. 
 
Bariery rozwoju branży TSL
 
Podczas panelu mówiono także o wyzwaniach, jakie stoją przed branża TSL.  Zdaniem Macieja Wrońskiego, zagrożeniem dla rozwoju tej branży są wymagania ochrony środowiska – jego zdaniem, redukcja emisji CO2 o 30 proc. przy obecnym stanie technologii jest niemożliwa. Barierą, według prezesa Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”, jest też infrastruktura: nadal budujemy drogi w standardzie z 1999 r. 
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Jacek Bury przypomniał, że rozwój technologii służy obniżeniu kosztów. A ponieważ jednym z głównych elementów kosztowych jest obecnie człowiek, przyszłością są według niego pojazdy autonomiczne (bezzałogowe).  Jednak Maciej Wroński zwrócił uwagę, że na razie barierą rozwoju tych pojazdów jest nasza sieć telekomunikacyjna. Wymaga ona technologii 5G, podczas gdy u nas przy drogach jest technologia co najwyżej 4G, a bywa, że i 2G.
 
Michał Bałakier podkreślił, że obecnie graczem na rynku nie jest grupa zakupowa, lecz grupa logistyczna, której nie mamy. – Konsolidacja, która by utworzyła potężną grupę logistyczną, miałaby sens – podkreślił dyrektor generalny DKV. Jego zdaniem, konieczne jest zagęszczanie sieci punktów logistycznych. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy klient coraz częściej chce mieć towar już, a kategoria transportu trwającego 2-3 dni będzie zanikać.
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy