Reklama

Biznes

50. numer magazynu VIP Biznes&Styl. Janusz Szuber o nas

Spisała Aneta Gieroń
Dodano: 06.12.2016
30465_Szuber_1
Share
Udostępnij
Aż trudno w to uwierzyć, ale do końca grudnia 2016 roku obchodzimy niezwykły, sentymentalny, radosny przede wszystkim dla nas czas. 8 lat temu jako pierwsi na Podkarpaciu zadebiutowaliśmy z magazynem opinii i świętujemy właśnie 50. numer naszej gazety. Gdy zaczynaliśmy, nie było autostrady A4 łączącej nasz region ze światem, nowego terminala w Jasionce, mostu Mazowieckiego w Rzeszowie, Galerii Beksińskiego w Sanoku, imponującego CWK i Podkarpackiego Parku Naukowo – Technologicznego "Aeropolis" w Jasionce, Karpackiej Troi i wielu innych wspaniałych obiektów i miejsc, które dziś definiują Podkarpacie, ale byliście Wy, nasi Czytelnicy. Za to Wam dziękujemy i prosimy o więcej. 

Przy okazji tak ważnego dla nas jubileuszu, zaprosiliśmy osoby, które przez te lata gościły na naszych łamach, by zechciały w kilku słowach przypomnieć naszą historię, spotkanie z VIP Biznes&Styl. Zaczynamy od Janusza Szubera, poety, felietonisty i eseisty z Sanoka, gdzie przyszedł na świat w 1947 r. Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska, Stanisław Barańczak, obok Janusz Szuber. Jego nazwisko od kilkunastu lat przez krytyków i czytelników wymieniane jest wśród najlepszych polskich poetów współczesnych. On siebie samego nazywa rzemieślnikiem, który stara się, by jego rzemiosło było dobre. Pisanie poezji na poziomie drukowalności nie miałoby dla niego sensu. 
 
Janusz Szuber: Dzisiaj, kiedy tak bardzo jesteśmy podzieleni jako społeczeństwo, bezcenna jest dla mnie obecność VIP Biznes&Styl, bo udaje się Wam trudna sztuka pokazania ludzi i rzeczywistości, rzeczy wartościowych, wspólnych dla nas wszystkich, a to jest najważniejsze w budowaniu nowoczesnego społeczeństwa.
 
VIP kreuje wizję nowoczesnej Polski, gdzie sukces nie jest czymś wstydliwym, a wręcz przeciwnie, inspirującym, zachęcającym do pracy i wyzwań. Życie publiczne mocno dziś lansuje trend socjalistycznej równości, co uważam za krótkowzroczne i szkodliwe, ale Wy nie ulegacie tej modzie, co świadczy o odważnym, długofalowym postrzeganiu podkarpackiej rzeczywistości. Mimo że jesteście pismem związanym z regionem, potraficie otwierać się na świat w najlepszym tego słowa znaczeniu. I nieważne, jak często w Polsce zmienia się władza i kto rządzi, dla Polaków najważniejsze jest odpowiedzialne i nowoczesne myślenie oparte na wartościach materialnych i duchowych.
 
Ważne, że w Polsce prowincjonalnej, a taką jest Podkarpacie, chcemy mieć ambicje, że Wy macie ambicje pokazywania wymagających treści i od 8 lat są chętni, by je czytać. To daje nadzieję na przyszłość. 50 numer, aż trudno wierzyć, że tyle czasu już minęło, od dnia, kiedy Was poznałem i odkąd na stałe gościcie w moim domu w Sanoku. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy