Anna Koniecka
Dodano: 18-11-2012
Anna Koniecka: - Podkarpacie leczy się ze starych kompleksów „Polski B” inwestując w rozwój definiowany szeroko - od ekonomii po naukę. Niektórzy mówią: to jest ucieczka do przodu. Jak nasze biznesowe starania ocenia Deloitte?
Grzegorz Koszel: - W naszej ocenie Podkarpacie rozwija się obecnie bardzo dynamicznie i ma ogromny potencjał wzrostu. Dlatego otwieramy w Rzeszowie biuro Deloitte. Dzieląc się wiedzą i doświadczeniem ekspertów naszej firmy chcielibyśmy przyczyniać się do rozwoju firm w tym regionie, kładąc nacisk na podnoszenie ich konkurencyjności.
Jakie konkretnie czynniki budują potencjał wzrostu naszego regionu?
Podkarpacie ma jeszcze dodatkowy atut– granicę unijną z Ukrainą. To może i powinno być wrotami do biznesu. Wprawdzie po nadejściu kryzysu sprzedaż na rynki wschodnie zmalała praktycznie do zera, ale w przyszłości wzrost aktywności gospodarczej na Ukrainie może się w dużym stopniu przyczynić do wzrostu atrakcyjności Podkarpacia. Kiedy głównym odbiorcą naszych towarów jest rynek niemiecki, inwestorzy chcą lokować firmy jak najbliżej niemieckiej granicy. Kiedy rynki wschodnie zwiększą import, to wiele firm przeniesie się bliżej wschodniej granicy. A tutaj, patrząc na całą wschodnią granicę, Rzeszów i Podkarpacie wydają się być najlepszym miejscem do robienia biznesu z sąsiadami ze Wschodu.
Ale kto o tym wie? Musimy nieustająco promować atrakcyjność Podkarpacia…
GK: Zauważamy, że władze wojewódzkie i samorządowe (urząd marszałkowski) czynią bardzo wiele starań, aby promować region, pozyskiwać inwestorów spoza Podkarpacia, jak i zachęcać lokalnych przedsiębiorców do inwestowania. Porównując z innymi regionami, nie spotkałem się z taką aktywnością władz regionalnych, jaka jest na Podkarpaciu. Ogromnie ważne jest, że władze lokalne skupiają się na inwestycjach infrastrukturalnych – rozbudowa lotniska, połączenie autostradą z Krakowem, modernizacja dróg, powstanie Doliny Lotniczej i Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Przyciąga ładne miasto Rzeszów, które ma drogi i lotnisko. Wiele osób pochodzących z Podkarpacia, które pracowały w Katowicach, Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu albo zagranicą, widząc jak dynamicznie rozwija się Podkarpacie, z chęcią tutaj wracają.
Dlaczego właśnie Pan, spośród 1000 pracowników Deloitte w Polsce, podjął się zorganizowania oddziału w Rzeszowie?
GK: Myślę, że złożyło się na to moje dotychczasowe doświadczenie zawodowe i to, że sam pochodzę z Podkarpacia. Po studiach pracowałem w jednej z firm wielkiej czwórki jako audytor. Potem pracowałem jako dyrektor finansowy w różnych spółkach, również na Podkarpaciu. Deloitte działa na całym świecie tak samo, ale są pewne szczegóły, które są ważne dla dyrektora finansowego firmy podkarpackiej. Dzięki mojemu doświadczeniu
postaramy się dopasować nasz zespół do potrzeb lokalnych klientów.
Nasz biznes jest niedoinwestowany w wiedzę?
Czy w związku z tym jest planowany ściślejszy związek z nauką?
Jak najbardziej. Deloitte współpracuje z uczelniami, zwłaszcza ekonomicznymi, aby zainteresować studentów możliwościami rozwoju kariery w naszej firmie.
Nawet teraz chętnie przyjmiemy studentów ostatnich lat na okresowe praktyki. To jest świetna okazja do nauki i zdobycia doświadczenia, co kończy się często tym, że taka osoba zostaje u nas na stałe i rozwija się zawodowo. Nie chodzi jednak tylko o zatrudnianie. Poprzez prowadzone na uczelniach liczne warsztaty oraz zajęcia typu case studies chcemy przybliżyć studentom jak w praktyce wykorzystać wiedzę zdobytą w trakcie studiów oraz zapoznać z aspektami zawodu audytora czy doradcy podatkowego.
Pomówmy o zespole w rzeszowskim biurze ...
Audytor jest trochę jak lekarz, przygląda się wnikliwie kondycji i całej strukturze audytowanej firmy. Proszę powiedzieć – na co – generalnie – chorują podkarpackie firmy?
W dzisiejszych dynamicznych czasach, kiedy jedyną pewną rzeczą jest zmiana, firmy nie zawsze mają czas i zasoby, żeby być na bieżąco np. z międzynarodowymi standardami rachunkowości, przepisami podatkowymi czy prawnymi. Innym obszarem, któremu warto się dokładniej przyjrzeć jest system kontroli wewnętrznej. Ten system nie zawsze działa właściwie. To jest problem nie tylko firm podkarpackich, ale ogółu działających na polskim rynku.
A Specjalne Strefy Ekonomiczne? Czy to źródło problemów dla firm?
Często nasz zespół ds. SSE analizuje umowy i zezwolenia związane z działalnością w SSE i sprawdza czy firma je spełnia zarówno teraz jak również czy będzie mogła je spełnić w przyszłości. Jeżeli np. w umowie jest zapis, że firma powinna dokonywać zakupów od firm działających w SSE lub krajowych, zarząd powinien rozważyć co strategicznie jest lepsze – rozwój firmy w oparciu o współpracę z firmą zagraniczną, ale utrata możliwości działania w SSE (utrata przywilejów z tym związanych) czy też ograniczenie zakupów zagranicą i utrzymanie zwolnień podatkowych.
Na razie SSE są zaplanowane do 2020 roku. Deloitte aktywnie współpracuje z administracją rządową, aby przedłużyć ich działanie, bo mają one cenny wkład w rozwój gospodarki.
KOMENTARZE
Ekonomista: Początek roku jest trudniejszy niż rok temu
Z dr. Krzysztofem Kaszubą, ekonomistą...
Na 2013 rok przedsiębiorcy zachowują ostrożny optymizm
Rok 2013 będzie dla podkarpackich...
Wspólnie poszukają inwestorów dla Mielca
Choć inwestorzy, którzy zdecydowali się ulokować swój biznes...
AULERY 2013, czyli konkurs na najlepsze firmy i startupy technologiczne rozpoczęty
18 marca 2013 zaczął się nabór do kolejnej edycji konkursu Aulery organizowanego przez Aula Polska. Podobnie jak w zeszłym roku...
Wyżnikiewicz: Dołek w gospodarce mamy już za sobą
- Spowolnienie gospodarcze w pierwszym kwartale tego roku sięgnęło dna, ale teraz nastąpi odbicie ? uważa Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Lepsze nastroje...
Warszawa zdecyduje, kto na prezydenta Rzeszowa
Najbliższe wybory prezydenckie w Rzeszowie, jakie odbędą...
Zawalczą o prezydenturę Rzeszowa?!
Marcin Warchoł, poseł Solidarnej Polski już ogłosił swój start w Rzeszowie...
Podgrzewana płyta i... Wielki remont na Stadionie Miejskim w Rzeszowie
Stadion przy ulicy Hetmańskiej wreszcie się doczekał – od kilkunastu dni trwa na nim remont generalny, który obejmuje między innymi pierwszą w historii...
Przetarg na dwa kolejne odcinki S19. Z Iskrzyni do Miejsca Piastowego i dalej do Dukli
Ministerstwo Infrastruktury tuż przed Bożym Narodzeniem potwierdziło ogłoszenie przetargu na zaprojektowanie i budowę dwóch...
Warchoł z poparciem Ziobry na prezydenta Rzeszowa
W środę Tadeusz Ferenc ogłosił, że rezygnuje z prezydentury Rzeszowa i na swojego następcę wskazał Marcina Warchoła, posła Solidarnej Polski. W czwartek prezydium zarządu Solidarnej Polski...
Mimo pandemii Rzeszów buduje. A za ile sprzeda?
W maju codziennie ktoś pytał, kiedy ceny mieszkań w Rzeszowie spadną. Tymczasem obniżki objęły głównie rynek najmu, wielkich obniżek na rynku sprzedaży się nie doczekano. Do września transakcji...
Hala Uniwersytetu Rzeszowskiego prawie gotowa. W 2021 zawody
Budowa jest na ukończeniu. Zaawansowanie prac można ocenić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Pozostała kwestia kosmetyki, sprzątania i montażu ostatnich elementów –...
Tadeusz Ferenc rezygnuje. Minister Warchoł chce być prezydentem Rzeszowa
W środę Tadeusz Ferenc potwierdził, że żegna się z Ratuszem i zaapelował, by w przedterminowych wyborach zagłosować na Marcina Warchoła, posła...
Naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej wśród najlepszych na świecie
10 naukowców z Politechniki Rzeszowskiej, a wśród nich jedna kobieta znalazło się w gronie 2 proc. najczęściej cytowanych naukowców świata. Taki ranking przygotował...
Formalnie Rzeszów gotowy do obwodnicy południowej. A finansowo?
Odwołania osób prywatnych i organizacji ekologicznych odrzucone. Zniknęły już wszystkie formalne przeszkody do złożenia do wojewody podkarpackiego wniosku o zgodę...