Reklama

Biznes

Opozycja chce, by prezydentem Rzeszowa został Konrad Fijołek

Alina Bosak
Dodano: 15.03.2021
52886_a98a8046
Share
Udostępnij
Po ubiegłotygodniowych ostrych sporach na opozycji Platforma Obywatelska złożyła broń, zrezygnowała z kandydatury Teresy Kubas-Hul i poparła w wyborach na prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka. Co ciekawe, o ugodzie lokalnych działaczy zdecydowali politycy z Warszawy. Chociaż w stolicy sojusze wciąż nie wychodzą, w poniedziałek Borys Budka, Włodzimierz Czarzasty, Barbara Nowacka, Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia stanęli razem przed rzeszowskim Ratuszem, by zapewnić, że co do tego, kto powinien w nim zasiąść na fotelu prezydenta, są jednomyślni. 
 
Aby poinformować o wyborczym kompromisie, do Rzeszowa przyjechali w poniedziałek liderzy najważniejszych partii opozycyjnych w Polsce. Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe postanowiło zrezygnować ze swoich kandydatów w samorządowych wyborach prezydenckich, a więc Teresy Kubas-Hul (PO) i Edwarda Słupka (PSL), i poprzeć jednego wspólnego kandydata – Konrada Fijołka, przewodniczącego klubu radnych Rozwój Rzeszowa. Klubu, który mógł czuć się zdradzonym po tym, jak rezygnujący z funkcji prezydent Tadeusz Ferenc, wyraził nadzieję, że zastąpi go nie ktoś z jego dotychczasowych ludzi, ale polityk Solidarnej Polski – Marcin Warchoł. 
 
Ostatecznie Konradowi Fijołkowi udało się przekonać opozycję, by jednak go poparła. W poniedziałek w Rzeszowie za jego plecami stanęli obok radnych Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej także liderzy największych opozycyjnych ugrupowań: Platformy Obywatelskiej, Lewicy, Inicjatywy Polskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni. Poparł go również Komitet Obrony Demokracji.
 
Fot. Dominik Matuła
 
Konrad Fijołek podkreślał, że jest rzeszowianinem, samorządowcem, reprezentuje młode pokolenie, nie zmarnuje dotychczasowych osiągnięć miasta Rzeszowa, ale dokona niezbędnych zmian. – 25 lat temu wybrałem pracę samorządową i praca samorządowa to będzie motto mojej kampanii. Temu miastu oddałem całe swoje życie i chcę poświęcić się mu nadal – zapowiedział Konrad Fijołek, przedstawiając na konferencji swoją żonę Magdalenę i syna Ksawerego. 

Robocza nazwa komitetu wyborczego Konrada Fijołka to Rozwój Rzeszowa 2.0. – Ma to oznaczać, że będziemy szanować i pielęgnować sukcesy tego miasta z ostatnich lat, ale dokonamy niezbędnych, oczekiwanych przez mieszkańców zmian. Wśród nich najważniejszym będzie uchwalenie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego na miarę XXI wieku. I rzecz druga, fundamentalna: przesunięcie ciężkości działań, ciężkości wysiłku inwestycyjnego z infrastruktury na człowieka, na jakość życia – powiedział Konrad Fijołek, zapowiadając, że o programie będzie mówił więcej podczas 60 dni, jakie pozostały do wyborów prezydenckich. W tym czasie ma zamiar wspólnie z innymi radnymi odwiedzić jak najwięcej z 60 tys. gospodarstw domowych w Rzeszowie. 
 
– Dokonał się w Rzeszowie rzecz historyczna (…) dziękuję najważniejszym polskim siłom politycznym nazywanych prodemokratycznymi za to, że Rzeszów, że ja dostąpiliśmy zaszczytu, że porozumienie opozycji następuje w tym mieście – oznajmił Konrad Fijołek.
 
Borys Budka, przewodniczący PO powiedział, że kandydata wybrali sami rzeszowianie. – Jesteśmy wspólnie, by podkreślić, że idea obywatelskości, samorządności i przyzwoitości każe poprzeć jednego wspólnego kandydata. Są wśród nas ludzie, którzy mają swoje ambicje, swoje doświadczenie, ale stanęli po stronie Konrada Fijołka, ponieważ wiedzą doskonale, że współpraca, samorząd, potrzebuje porozumienia. Cieszę się, że tutaj w Rzeszowie pokazujemy to, czego oczekują od nas nasi wyborcy – oświadczył Borys Budka, tak tylko odnosząc się do zakulisowej rywalizacji kandydatów.
 
Jak przyznawał sam kandydat opozycji, rozmowy w sprawie owego zjednoczenia były trudne, a niebagatelną rolę odegrali w nich Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy, i Wiesław Buż, podkarpacki poseł (startował z list SLD) – z tego samego politycznego środowiska wyrósł też Konrad Fijołek (w 2015 roku próbował dostać się do parlamentu z list SLD). 
 
Fot. Dominik Matuła
 
Zadowolenie z jego kandydatury wyraził także Szymon Hołownia, mówiąc, że nie jest to osoba przywieziona w teczce, ale samorządowiec wskazany przez ruchy miejskie i stowarzyszenia. Zastrzegł także, że jego stowarzyszenie w rozmowach z Konradem Fijołkiem chciało zapewnienia, że jako włodarz miasta będzie pamiętał o kwestiach klimatycznych, o miejskiej zieleni i jakości powietrza w mieście. Aktywiści ruchu Hołowni chcą także, aby istniejące plany zagospodarowania terenu nie były zmieniane pod dyktando deweloperów jak dotychczas.
 
Z ponadpartyjnej zgody co do kandydatury na prezydenta Rzeszowa cieszyła Barbara Nowacka z Inicjatywy Polskiej i  Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. Ten ostatni, według słów Konrada Fijołka, najmocniej agitował za szybkim wyłonieniem wspólnego kandydata opozycji. – Święcie wierzę, że jak Konrad Fijołek wygra, to Tadeusz Ferenc będzie dumny. Wychował go jako radnego od 2006 roku, współpracowali razem – przekonywał w poniedziałek pod ratuszem lider ludowców, wzbudzając wesołość zebranych polityków. 
 
Wśród wielu występujących z poparciem nie zabrakło Andrzeja Deca, przewodniczącego Rady Miasta Rzeszowa, a także Krzysztofa Fereta – członka Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Nie wystąpił Zdzisław Gawlik, szef podkarpackich struktur Platformy Obywatelskiej, który forsował kandydaturę Teresy Kubas-Hul.
 
Konrad Fijołek ma 45 lat, urodził się 17 lipca 1976 r. w Rzeszowie i tu mieszka. Z wykształcenia jest socjologiem. Szefuje klubowi radnych Rozwój Rzeszowa, który popierał w kolejnych wyborach i wspierał w głosowaniach decyzje prezydenta Tadeusza Ferenca. 
 
W wyborach o fotel prezydenta Rzeszowa Konrad Fijołek na pewno zmierzy się z Ewą Leniart (kandydatka niezależna z poparciem PiS), Grzegorzem Braunem (Konfederacja), Maciejem Masłowskim (były poseł Kukiz'15), Agnieszką Itner (Partia Razem) i Marcinem Warchołem (kandydat niezależny z poparciem Solidarnej Polski). Swojego kandydata zamierza również przedstawić Porozumienie Jarosława Gowina.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy