To już pewne. Waldemar Kotula, kandydat Porozumienia Jarosława Gowina na prezydenta Rzeszowa, nie wystartuje w najbliższych wyborach prezydenckich. W środę poparł Marcina Warchoła. Panowie mówią o porozumieniu programowym, ale trudno nie dostrzec, że bardziej wygląda to na porozumienie mniejszych partii ze Zjednoczonej Prawicy, czyli Solidarnej Polski i Porozumienia. To może być sposób na „zagranie na nosie” najważniejszemu koalicjantowi, czyli Prawu i Sprawiedliwości, którego kandydatką na prezydenta Rzeszowa jest Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
– Podjąłem decyzję o rezygnacji ze startu w wyborach. Uznałem, że moje postulaty zrealizuje dr hab. Marcin Warchoł, który ma większe szanse na wygranie tych wyborów – podkreślił Waldemar Kotula. – Zawarliśmy porozumienie programowe.
Szerzej o wspólnych pomysłach na Rzeszów mówił Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego i szef Porozumienia Gowina w Rzeszowie. Było nawiązanie do stolicy innowacji, gdzie w Rzeszowie jest najwięcej studentów na 1000 mieszkańców w Polsce. Równie ważny ma być własny budżet, jakim co roku dysponowałaby każda Rada Osiedla w Rzeszowie oraz program mieszkaniowy, który oprócz tanich mieszkań gwarantowałby też boom gospodarczy w mieście po okresie pandemii. Jak podkreślał Kruczek, budownictwo zawsze jest najlepszym lekarstwem na wyjście z kryzysu.
Porozumienie i Marcin Warchoł wspólnie chcą też zrealizować w Rzeszowie Szpital Uniwersytecki oraz budowę ogrodu zoologicznego, gdzie wolny czas mogłyby spędzać całe rodziny.
Dla Marina Warchoła to już drugie personalne wsparcie w kampanii prezydenckiej w tym tygodniu i drugi kandydat na prezydenta Rzeszowa, który rezygnuje ze startu w wyborach, a swoje poparcie przekazuje Warchołowi. W poniedziałek zrobił to Maciej Masłowski, były poseł Kukuiz’15.
– Ogromnie dziękuję za poparcie, jakiego udzielił mi radny Waldemar Kotula, połączyła nas gama ważnych projektów dla miasta, takich jak Szpital Kliniczny Uniwersytecki, program dla osiedli, program mieszkaniowy czy ZOO – stwierdził Marcin Warchoł.
Po raz kolejny z prośbą do rzeszowian, by głosowali na jeszcze do niedawna członka Solidarnej Polski, wystąpił były Tadeusz Ferenc. Od kilku tygodni robi tak na każdej konferencji Marcina Warchoła, na której jest obecny.