Reklama

Biznes

Strategia wyboru czy spójności. Debata na sesji sejmiku

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 17.07.2013
5673_4986_Urzad-wojewodzki
Share
Udostępnij
Marek Darecki, prezes Doliny Lotniczej, nazwał projekt nowelizacji Strategii Rozwoju Województwa Podkarpackiego dokumentem „przyzwoitym”, który – po wyeliminowaniu różnych „koszmarków” – nadaje się do uchwalenia. Również przedstawiciele klubów radnych generalnie go chwalili. Wczoraj podczas sesji sejmiku odbyła się debata nad najważniejszym dokumentem, określającym kierunki rozwoju województwa do roku 2020.

Nad projektem nowelizacji od wielu miesięcy pracował Departament Strategii i Planowania Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego. Przeprowadzono konsultacje z różnymi grupami społecznymi i zawodowymi. Pod koniec czerwca projekt przyjął zarząd województwa. 
 
Za główny cel strategii uznano zatrzymanie dysproporcji rozwojowych między Podkarpaciem a bogatszymi regionami, wzrost PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca i zmianę pozycji województwa na liście rankingowej według kryterium poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego.
 
Zredukowano także – z ośmiu do czterech – liczbę obszarów działań strategicznych. Są to:
  • Konkurencyjna i innowacyjna gospodarka – celem jest rozwijanie przewag regionu w oparciu o kreatywne, inteligentne specjalizacje. 
  • Kapitał ludzki i społeczny – traktowane jako czynniki wzrostu poziomu edukacji, budowania aktywności obywatelskiej, a także poprawy poziomu życia mieszkańców.
  • Sieć osadnicza – celem jest poprawa infrastruktury komunikacyjnej, tak aby można było nie tylko lepiej dojechać na Podkarpacie, ale także lepiej poruszać się wewnątrz województwa.
  • Środowisko i energetyka – celem jest utrzymanie dobrego stanu środowiska, bezpieczeństwa energetycznego i racjonalne wykorzystanie energii, a także zapobieganie i przeciwdziałanie zagrożeniom oraz usuwanie ich negatywnych skutków.
 
Podczas debaty na sesji powracał wątek, że w perspektywie finansowej 2014-2020 Podkarpacie otrzyma z funduszy unijnych prawie 6,5 mld euro i że będą to ostatnie tak duże pieniądze z UE. Nie brakło obaw, czy będziemy w stanie zaabsorbować te środki.
 
Przedstawiciele sejmikowych komisji, klubów oraz zaproszeni goście zgłosili wiele szczegółowych uwag do tekstu dokumentu. Prof. Leszek Woźniak z Politechniki Rzeszowskiej stwierdził, że tzw. inteligentnymi specjalizacjami województwa powinny być Dolina Lotnicza oraz jakość życia. Prof. Andrzej Miszczuk z Uniwersytetu Warszawskiego zauważył, że podniesienie jakości życia powinno być celem wszelkich działań władz, a nie „inteligentną specjalizacją”. Ireneusz Drzewiecki, wiceprezes MARR S.A., zaproponował inne określenie – „usługi wolnego czasu”.
 
Kilku mówców powracało do zaprezentowanego przez marszałka Władysława Ortyla wykresu, z którego wynika, że Podkarpacie dzieli się na „bogatą północ” (Rzeszów, Tarnobrzeg) i „biedne południe” (Krosno, Przemyśl”). Marek Darecki zwrócił uwagę, że „sierp biedy” przebiega inaczej: od Sędziszowa Młp., przez Strzyżów, Dynów do Przemyśla.
 
W dyskusji powracał wątek, czy strategia dostatecznie realizuje politykę spójności, czyli wyrównywania poziomu rozwoju różnych części województwa. – Strategia jest strategią wyboru, aczkolwiek spójność jest też cechą fundamentalną – stwierdził Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna. 
 
Wybór oznacza jednak ograniczenie liczby kierunków priorytetowych, zatem trudno się spodziewać, by wszystkie propozycje samorządowców, organizacji społecznych itp. zostały uwzględnione. Dobrze widać to na przykładzie postulatu lepszego wykorzystania potencjału turystycznego Strzyżowszczyzny, o co upominali się Marek Darecki i starosta strzyżowski Robert Godek. – Powiat strzyżowski nie ma takiego potencjału turystycznego, który w strategii dałby duże efekty – ripostował prof. Miszczuk.
 
Poseł PiS Stanisław Ożóg stwierdził, że w nowej perspektywie finansowej preferowane będą projekty ponadregionalne, a więc warto wystąpić ze wspólnymi projektami z województwami ościennymi. Okazało się, że próby oficjalnego nawiązania kontaktu były, ale nie przyniosły rezultatu. Stwierdzono więc, że marszałek powinien w bezpośrednim kontakcie przekonać do tego pomysłu swoich kolegów z sąsiednich województw.
 
Pewne słowa krytyki wzbudziła strona językowa dokumentu, stwierdzono, że wymaga ona poprawy. Mariusz Kawa, szef klubu radnych PSL, zaproponował, by strategię otworzyć preambułą, która w przystępny sposób wyjaśniałaby zwykłemu Kowalskiemu cele tego dokumentu i priorytety Podkarpacia do 2020 roku.
 
Teraz trwa okres zgłaszania propozycji zmian w projekcie i ostatecznej jego redakcji. Strategia ma zostać przyjęta podczas sesji sejmiku pod koniec sierpnia. Na podstawie głosów przedstawicieli klubów można sądzić, że nie będzie z tym problemu.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy