Reklama

Biznes

Konrad Fijołek: Na Mickiewicza i Jagiellońskiej kawiarenki i zieleń

Opracowanie Alina Bosak
Dodano: 13.05.2021
53743_konrad
Share
Udostępnij
Strefy woonerf na wzór Holandii i Łodzi chce stworzyć na rzeszowskiej starówce Konrad Fijołek. W nowym centrum Rzeszowa ruch samochodów byłby bardziej ograniczony i zwiększono by liczbę deptaków. Przy takich ulicach jak Mickiewicza i Jagiellońska poszerzone zostałyby chodniki i znalazłoby się miejsce dla kawiarenek pod parasolami.
 
Pretekstem do rozmów o nowych rzeszowskich deptakach była środowa wizyta Hanny Zdanowskiej. Związana z Platformą Obywatelską prezydent Łodzi odwiedziła Rzeszów, by wesprzeć w zaplanowanych na czerwiec wyborach prezydenckich kandydaturę Konrada Fijołka. Wspólnie przedstawili projekt „Nowe Centrum Rzeszowa” inspirowany rozwiązaniami wdrożonymi w Łodzi.
 
Hanna Zdanowska, ambasadorka Europejskiego Zielonego Ładu, opowiedziała o zmianach, jakie zaszły w Łodzi dzięki wprowadzeniu stref woonerf (to określenie z języka holenderskiego oznacza ulicę do mieszkania). Pierwszy woonerf powstał w Holandii w latach 70. XX wieku. I była odpowiedzią na rosnący ruch samochodowy w strefach mieszkalnych i brak przestrzeni rekreacyjnej dla mieszkańców. Natomiast pierwszy woonerf w Polsce stworzono w 2014 roku, w Łodzi na ul. 6 Sierpnia.
 
– Gdybyście Państwo zobaczyli różnicę, jaką spowodowało wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych, połączonych przede wszystkim z zielenią, z przestrzenią publiczną, z szerokimi chodnikami, bezpiecznymi chodnikami. Takimi, które mogą służyć jako przestrzeń miejska, gdzie mogą zlokalizować się kawiarenki, restauracje, gdzie można usiąść ze znajomymi, napić się kawy, zjeść jakiś posiłek. To wszystko zmieniło się, ale to wymagało determinacji, wymagało przekonania tych nieprzekonanych – mówiła Hanna Zdanowska. 
 
Prezydent Łodzi wskazała również, że środki na utworzenie takich stref pochodzić mogą z Krajowego Planu Odbudowy, w którym wskazane są takie cele jak: ochrona klimatu, bioróżnorodność, zielona przestrzeń w miastach i walka z negatywnymi skutkami ocieplenia klimatu.
 
Konrad Fijołek przyznał, że łódzki woonerf stał się dla niego inspiracją do szerszego spojrzenia na centrum Rzeszowa. – Chciałbym zapowiedzieć całkiem nowe podejście do centrum Rzeszowa, nowe centrum w którym będziemy chcieli iść tym torem: zwiększyć liczbę deptaków w mieście i ograniczyć w tych miejscach, gdzie to jest możliwe, w ogóle wstęp samochodów. Wprowadzić strefę czystego transportu w centrum, a te ulice zamienione na deptaki lub właśnie woonerfy uczynić bardziej dostępnymi dla mieszkańców. Chciałbym, żeby jeden z pierwszych tych woonerfów pojawił się na ulicy Mickiewicza. 
 
W dalszej kolejności planowany jest woonerf na ul. Jagiellońskiej, z przyjazną przestrzenią i kawiarenkami, obsadzenie tych deptaków dużymi już drzewami. Część ulic ma być przeznaczona na drogi jednokierunkowe, aby włączyć do centrum miasta ścieżki rowerowe. 
 
Planowany jest też łatwy dostęp do informacji publicznej – ekrany ledowe na ulicach, wkomponowane w miejską architekturę, wkomponowane stojaki rowerowe i poprawa estetyki reklamowej w centrum Rzeszowa. 
 
Konrad Fijołek zaapelował również do pełniącego funkcję prezydenta Rzeszowa, Marka Bajdaka, aby pilotażowo wdrożył te idee na ulicy Mickiewicza. A skoro sam jest szefem największego w Radzie Miasta Rzeszowa klubu Rozwój Rzeszowa, można przypuszczać, że zmiany takie rada by poparła. Być może będzie miała okazję to zrobić już za rządów nowego prezydenta. Do wyborów został już tylko miesiąc. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy