W sobotę w Rzeszowie spotkali się polski premier, Matusz Morawiecki oraz amerykański sekretarz stanu, Antony Blinken. Jak przekazał premier, rozmowa dotyczyła obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą, wzmocnienia wschodniej flanki i obecności wojsk amerykańskich oraz wojsk NATO w Polsce. Bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem.
– Dzisiaj obecność tych wojsk jest bardzo rozległa. Mamy w Polsce ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich i zabiegamy o to, żeby było ich jak najwięcej. Dbamy także o odpowiedni sprzęt wojskowy, który do nas cały czas trafia, żeby strzec naszego nieba – mówił premier Morawiecki.
Fot. Archiwum KPRM
Jak przyznał premier, obaj nie mają wątpliwości, że Ukraińcy na swoich barykadach w miastach walczą nie tylko o suwerenną Ukrainę, ale walczą o bezpieczeństwo całego paktu północnoatlantyckiego przez ochronę swojej suwerenności.
– Przedmiotem naszej rozmowy były także sankcje, które stają się coraz bardziej dotkliwe dla Rosji. To ważne, bo NATO nie jest w stanie wojny z Rosją, jednak chcemy dopomóc w zakończeniu tej wojny. Rozmawialiśmy, aby sankcje były szczelne. Żeby nie było banków wyłączonych z systemu SWIFT. Żeby zamrożenie aktywów było możliwie szerokie – dodał Morawiecki.
Politycy dyskutowali też o kwestiach związanych z alternatywnymi źródłami dostaw gazu i ropy, które teraz dają gotówkę Putinowi. Podkreślali, że trzeba Kreml od tego odciąć i dlatego tak ważne są alternatywne źródła.
– Kończymy budowę gazociągu bałtyckiego do Norwegii i jednocześnie też pozyskujemy coraz więcej ropy z Arabii Saudyjskiej, więc mamy alternatywne źródła dostaw – tłumaczył Morawiecki.
Apelował, by z naszymi sojusznikami, z USA, z państwami członkowskimi NATO, budować jeszcze mocniejszą architekturę bezpieczeństwa we wschodniej części Unii Europejskiej.
Bezpieczeństwo jest dzisiaj absolutnym priorytetem – dodał premier Morawiecki. A Ameryka w pełni zgadza się z koniecznością wzmocnienia flanki wschodniej, umocnienia bezpieczeństwa Polski, Litwy, Rumunii, Węgier, Słowacji. O tym wszystkim rozmawialiśmy w Rzeszowie.
