Reklama

Biznes

Podkarpackie Centrum Lekkiej Atletyki – drożej, ale będzie

Alina Bosak
Dodano: 29.07.2022
65372_projekt
Share
Udostępnij
Do 2025 roku, na 120-lecie CWKS Resovia, jeden z najstarszych w Polsce klubów sportowych, doczeka się wreszcie nowego stadionu piłkarsko-lekkoatletyczny przy ul. Wyspiańskiego. O inwestycję zabiegał jeszcze poprzedni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, a rozmowom towarzyszyły polityczne przepychanki. W czwartek, 28 lipca, miasto podpisało w końcu umowę o dofinansowaniu budowy przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Bez tego byłaby ona niemożliwa. Koszt jest dwukrotnie wyższy niż szacowano przed rokiem.
 
W czwartek, 28 lipca na starym stadionie CWKS Resovii prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek podpisał umowę na dofinansowanie przebudowy stadionu przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Sygnował ją sam minister Kamil Bortniczuk, a wydarzeniu towarzyszyli posłowie PiS Tomasz Poręba i Krzysztof Sobolewski, którym prezydent Fijołek dziękował za poparcie w ministerstwie. Była obecna wojewoda Ewa Leniart i marszałek województwa podkarpackiego Władysław Oryl. To z marszałkiem jeszcze w 2019 roku Tadeusz Ferenc i prezes CWKS Resovii Aleksander Bentkowski porozumiał się w sprawie wspólnego sfinansowania inwestycji. Szacowano, że będzie kosztować 60 mln zł. Samorządowcy chcieli uzyskać 30 mln zł dofinansowania w ministerstwie. Po 25 proc., czyli po 15 mln zł miało dołożyć miasto i marszałek. Taką kwotę podawano jeszcze na wiosnę ub. roku. 
 
Międzyczasie jednak klub zgłaszał uwagi do projektu, zabiegając, aby nowy obiekt spełnił w przyszłości normy międzynarodowych organizacji sportowych, umożliwiając rozgrywki na różnym poziomie – w piłkarskiej ekstraklasie itp. Stąd zdecydowano się na tzw. optymalizację projektu. Oznacza to podniesienie kosztów inwestycji, na co dodatkowo nakłada się wysoka inflacja i wzrost cen materiałów oraz robót. 

Teraz zakładany koszt inwestycji to 120 mln zł. Podczas czwartkowego spotkania minister sportu i turystyki minister Kamil Bortniczuk zapewnił ze strony resortu dofinansowanie w wysokości 60 mln zł. To oznacza, że zgodnie z pierwotnymi planami, miasto dołoży 30 mln zł, a samorząd województwa również 30 mln zł. Marszałek Władysław Ortyl na razie nie potwierdza tej kwoty, w wypowiedzi dla telewizji Rzeszów zapewnił jedynie, że obiecane już co najmniej 15 mln zł samorząd przekaże. Wyższą kwotę będzie musiał zatwierdzić sejmik. W ratuszu są jednak dobrej myśli, a prezydent Fijołek chce, aby nowy stadion był gotowy w 2025 roku, kiedy CWKS Resovia będzie świętować 25-lecie. To wprawdzie dwa lata później niż planowano, ale przynajmniej na okrągły jubileusz.
 
– Historia związana z przygotowaniami do budowy tego obiektu trwa bardzo długo, ale dzisiaj możemy wreszcie poinformować, że już nic nie powinno zatrzymać tej inwestycji. Mamy umowę na dofinansowanie zadania przez ministerstwo sportu, co pozwoli nam rozpocząć wydatkowanie publicznych pieniędzy na ten cel. Otwarty stadion lekkoatletyczny z funkcjami piłkarskimi uzupełni infrastrukturę sportową w mieście, w postaci już działającej, nowoczesnej hali Uniwersytetu Rzeszowskiego, a wkrótce także wspaniałego basenu z funkcją skoków do wody – cieszył się Konrad Fijołek, podczas podpisania umowy z ministrem Bortniczukiem.
 
Minister zaś podkreślił, że Rzeszów jako dynamicznie rozwijające się miasto zasługuje na nowoczesny obiekt sportowy. – Aby mieszkańcy miasta mogli rozwijać swoje pasje w jak najlepszych warunkach, a kibice oglądać i oklaskiwać ich zmagania na obiekcie na miarę XXI wieku. Dziękuję prezydentowi Rzeszowa oraz przyjaciołom podkarpackiego sportu za to, że mogliśmy szybko doprowadzić ten projekt do końca – mówi minister Bortniczuk.
 
Dzięki podpisaniu umowy na finansowanie zadania miasto Rzeszów, jako inwestor (stadion jest miejski, a klub jest na nim gospodarzem) będzie mogło wkrótce ogłosić przetarg na przebudowę obiektu. Firma, która go wygra, dostanie za zadanie zoptymalizować istniejącą dokumentację tak, aby nowy stadion spełniał zarówno wymogi i oczekiwania lekkoatletyczne, jak i piłkarskie. W pierwotnym planie Centrum Lekkoatletyczne ma powstać na bazie obecnego obiektu przy ul. Wyspiańskiego. Znajdzie się na nim m.in. kryta sześciotorowa bieżnia licząca 330 metrów, bieżnie rozbiegowe czy strefa siłowni i fizjoterapii, a trybuny pomieszczą prawie 10 tysięcy kibiców. 
 
Zdaniem Tomasza Poręby, europosła PiS nic nie powinno już przeszkodzić w budowie i dotrzymaniu tego terminu.
 
– Mam nadzieję, że inwestycja rozpocznie się jak najszybciej, a nowy stadion pozwoli zbudować jeszcze silniejszą markę Rzeszowa i Podkarpacia. To miejsce da poczucie, że dzieci i młodzież będą mogły się rozwijać sportowo. Chcemy tego stadionu nie dla wyborców, ale dla wszystkich ludzi. Tak, jak tutaj stoimy, reprezentując inne opcje polityczne, nasz cel jest wspólny. Chociaż wiele osób wątpiło w powodzenie tego przedsięwzięcia, teraz już nic go nie zatrzyma – deklaruje Tomasz Poręba. 
 
Można się spodziewać, że nawet jeśli kwoty w przetargu przekroczą nowy, 120–milionowy budżet, inwestycja i tak zostanie dokończona. 
 
Polityczno–samorządowo–klubowy sojusz na rzecz stadionu CWKS Resovia. Fot. Monika Konopka/UMWP
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy