Reklama

Biznes

Jodek potasu już w gminach. Na razie nie rozdają

Alina Bosak
Dodano: 05.10.2022
67733_jod
Share
Udostępnij
Gminy posiadają wystarczające zapasy tabletek jodku potasu na wypadek wydostania się radioaktywnej chmury z elektrowni w Zaporożu w Ukrainie. Wokół elektrowni toczą się działania wojenne, kilkanaście dni temu została ostrzelana. Stąd działanie prewencyjne, chociaż obecnie zagrożenie nie występuje, co podkreśliła wojewoda podkarpacka Ewa Leniart na spotkaniu z dziennikarzami. Tabletki nie zadziałają w przypadku wybuchu bomby atomowej. 
 
Wojewoda podkreśliła, że dystrybucja jodku potasu ma charakter prewencyjny. Są to działania rutynowe i przewidziane w przepisach prawa na wypadek ewentualnego wystąpienia skażenia radiacyjnego. 
 
– W związku z potencjalnym wystąpieniem zagrożenia radiacyjnego MSWiA podjęło decyzję o rozpoczęciu procesu dystrybucji jodku potasu. To działanie ma charakter typowo prewencyjny – podkreśliła wojewoda podkarpacka Ewa Leniart. – Zagrożenie w tej chwili nie występuje, niemniej jednak do przedostatniego ogniwa, czyli do gminnych punktów dystrybucyjnych jodek potasu w województwie podkarpackim już dotarł. Jego liczba dla naszego regionu jest wystarczająca. Mamy zabezpieczone ponad 3 mln 200 tys.  sztuk tabletek, które znajdują się aktualnie w ponad 880 punktach gminnych przeznaczonych do dystrybucji, przy czym liczba tych punktów nie jest zamknięta, podlega jeszcze aktualizacji.
 
Tabletki znajdują się w łatwo dostępnych obiektach na terenie każdej gminy: w urzędach, szkołach, siedzibach OSP. Będzie można je otrzymać dopiero po stosownym  komunikacie MSWIA. W Rzeszowie takich punktów dystrybucji jest 50, ale lista nie jest jeszcze zamknięta.
 
Ewa Leniart dodała, że wraz z dystrybucją tabletek będzie przekazywana ulotka, która zawiera szczegółowe informacje na temat dawkowania preparatu.

Monitorowaniem promieniowania zajmuje się w regionie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie, która ma Oddział Higieny Radiacyjnej oraz laboratorium pomiarów promieniowania. Dane z czterech punktów pomiarowych w Rzeszowie, Przemyślu, Sanoku i Tarnobrzegu są codziennie przekazywane do Centrum Zarządzania Kryzysowego UW. Podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny – jest nim dr Adam Sidor – pełni funkcje doradcze dla wojewody, a także współpracuje z Prezesem Państwowej Agencji Atomistyki. – Sytuacja jest na bieżąco monitorowania i  na ten moment nie są notowane żadne przekroczenia  – zapewnił dr Sidor podczas konferencji we wtorek, 5 października.
 
Jodek potasu jest podstawowym środkiem stosowanym w przypadku zwiększenia radiacji. 
 
– Każde zwiększenie radiacji w środowisku wiąże się zwykle ze zwiększeniem ilości izotopu jodu radioaktywnego – tłumaczy konsultant wojewódzki w dziedzinie endokrynologii dr n. med. Mariusz Partyka. – Jod jest taką substancją, która bardzo szybko rozprzestrzenia się w środowisku i jest on dodatkowo gromadzony w naszych organizmach, konkretnie w tarczycy, co może skutkować wzrostem ilości chorób nowotworowych tarczycy w przyszłości. Dlatego podjęto decyzję, żeby w takich przypadkach stosować profilaktykę jodową. Opiera się ona na podaniu dawki stabilnego pierwiastka jodu, który przed ekspozycją na jod promieniotwórczy blokuje tarczycę. Wtedy jod radioaktywny nie wnika do tarczycy – powiedział dr Mariusz Partyka, który zaznaczył, że tabletkę należy przyjąć dopiero po sygnale o komunikacie o promieniowaniu przekazanej przez odpowiednie służby. Należy to zrobić w ciągu 24 godzin, najpóźniej na dwie godziny przed szczytem radiacji. 
 
Ta profilaktyka sprawdziła się po skażeniu spowodowanym wybuchem w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Nie występowały skutki uboczne po podaniu jodu. – Osoby chore przewlekle i mające wątpliwości, co do skutków zażycia jodu, powinny skonsultować jego zażycie z lekarzem rodzinnym – dodał dr Partyka. – Skutki uboczne nie są poważne, najczęściej łagodne zaburzenia żołądkowo–jelitowe, uczuleniowe. Im młodsza osoba przyjmuje profilaktykę, tym większa dla niej korzyść. Największa jest zatem u dzieci, kobiet w ciąży i młodych dorosłych.  Korzyści spadają po 40. roku życia, a po 60. na pewno. Im więcej mamy lat, tym więcej mamy skłonności do wystąpienia patologii autoimmunologicznych, które przy spożyciu jodku potasu mogą skutkować wystąpieniem zaburzeń tarczycy. Są jednak łagodne, przejściowe i nie są problemem. Z tym mamy do czynienia na co dzień, bo podajemy jodek do kontrastu np. przy badaniu tomograficznym.
 
Tabletki nie należy przyjmować przed komunikatem o wystąpieniu promieniowania. –  Wszelkie wcześniejsze przyjmowanie preparatu może skutkować tym, że osłabimy działanie profilaktyczne – mówi dr Mariusz Partyka i ostrzega przed kupowaniem tabletek na czarnym rynku: – Tam nie ma tabletek z taką zawartością stabilnego jodu. To, co ludzie pozyskują w innych punktach, nie jest warte żadnych starań. Jedynie preparaty rozprowadzane przez państwo zapewniają skuteczność.
 
Jak informował w piątek 30 września wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży, dla wszystkich, którzy zgodnie ze wskazaniami medycznymi powinni otrzymać jodek potasu, została zabezpieczona odpowiednia liczba tabletek, których przygotowano ponad 57 mln.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy