REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama
Świąteczne iluminacje na Rynku w Rzeszowie, 2020. Fot. Tadeusz Poźniak
Po trzech tygodniach od rozstrzygnięcia przetargu miasto podpisało umowę z wykonawcą świątecznego oświetlenia. Około pół tysiąca ozdób na miejskich ulicach i placach ma kosztować niemal 1,7 mln zł. Miasto ma jednak możliwość skrócenia czasu świecenia o dwa tygodnie. Jak przekazuje Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa, prezydent zamierza skorzystać z tego rozwiązania. Jakie to da oszczędności?
Świąteczne iluminacje maja pojawić się na ulicach Rzeszowa 1 grudnia i oświetlać miasto do 31 stycznia. Tak podano w warunkach przetargu, których po rozstrzygnięciu zmieniać już nie można. Prezydent Konrad Fijołek, zgodnie z zapisami zawartej w tym tygodniu umowy, może jednak ten czas skrócić o dwa tygodnie, tak wynika z analizy Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Wtedy światełka ozdabiałyby miasto do 15 stycznia. Według słów Artura Gernanda dzięki temu rozwiązaniu miasto mogłoby zaoszczędzić na zadaniu ok. 400 tys. zł. Prezydent chce skorzystać z tego rozwiązania.
TO MOŻE CIĘ ZAINTRESOWAĆ
Reklama
Naciski mieszkańców
W ten sposób ratusz poszedłby za opiniami tych mieszkańców, którzy zbierali podpisy pod petycją, by wobec kryzysu energetycznego w Europie i gigantycznego wzrostu jej cen, świąteczne dekoracje umieścić jedynie na rzeszowskim Rynku oraz w jego ścisłych okolicach, oraz zamontować na krótszy okres, trzy-cztery tygodnie. Części rzeszowian bulwersujące wydawało się także to, że z 1,4 mln zł na światełka w 2021 roku, miasto zwiększyło kwotę na cen cel do 1,7 mln zł.
Skrócenie okresu świecenia, z którego może skorzystać prezydent, nie spełnia oczywiście wszystkich postulatów z petycji, ale może pozwolić na wydanie kwot o 100 tys. zł mniejszej niż przed rokiem. Jak tłumaczy Artur Gernand inne zmiany w przetargu nie były możliwe. Miasto musiałoby go unieważnić i ogłosić nowy, ale tego przed 1 grudnia nie udałoby się już rozstrzygnąć.
Jakie zatem dekoracje staną w Rzeszowie?
Fot. Tadeusz Poźniak
Rozmach na rynku
Z największym rozmachem udekorowany zostanie rzeszowski Rynek. Stanie na nim wysoka na 16,5 m sztuczna choinka zwieńczona gwiazdą o średnicy 1,5 m. Będzie w barwach złotych i białych, błyszczeć 15 tysiącami świetlnych punktów LED. Na rynku będzie się także obracać rozświetlona karuzela z łabędziami, a słupy latarni otoczone zostaną dekoracjami w formie gwiezdnej korony.
Świąteczne iluminacje pojawią się na ul. Kościuszki i Mickiewicza, Grunwaldzkiej, Matejki, Sokoła i placu Farnym, i 3 Maja.
Reklama
Na ul. 3 Maja stanie także pokaźna dekoracja 3D w formie renifera wyskakującego ze świątecznego prezentu. Wysoka na niemal 4 metry, z trzema niższymi choinkami jako dodatkiem do tej scenki, która stanie się zapewne tłem wielu fotografii.
Dwa renifery staną także na skwerze Górskiego w pobliżu Rynku, obok ul. Słowackiego, na której światełek także nie zabraknie, podobnie jak na ul. Jagiellońskiej i kolejnych ulicach. Dekoracje będą na ul. Marszałkowskiej, wiadukcie Tarnobrzeskim i rondzie im. Jana Pawła II. Na tym ostatnim jak przed rokiem stanie neonowa nazwa miasta: Rzeszów. Jadąc od niej w kierunku centrum na zieleńcu przy Galerii Rzeszów, kierowcy zobaczą pierwszą miejską choinkę. Będzie jednak niemal o połowę niższa od tej na Rynku, za to u podstawy będzie mieć dekorację w postaci jelonka i grzybków.
Udekorowane zostaną latarnie przy ul Lis-Kuli, Cieplińskiego, Piłsudskiego na pl. Śreniawitów i ul. Hetmańskiej, Kilara, Kopisto i moście Zamkowym, ul. Grottgera, Asnyka, Krakowskiej i wiadukcie Śląskim, przy ul. W. Pola, Poznańskiej. Ozdobione zostaną ronda i skrzyżowania: Żołnierzy 10 Sudeckiej Dywizji Piechoty przy ul. Rejtana, rondo przy szpitalu MSW i na Pobitnie, Kuronia i Pileckiego. Na rondzie Ulmów zaplanowano dekorację w formie scenki z reniferami i zajączkami.
W sumie przy ulicach, rondach i na wiaduktach Rzeszowa rozmieszczonych zostanie 474 dekoracji.
Świąteczne iluminacje w Rzeszowie. Fot. Tadeusz Poźniak
Reklama
Rozwiń
