Reklama

Biznes

Jan Bury jednak otworzy rzeszowską listę PSL?

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 09.09.2015
21786_21665_10116_jan_bury
Share
Udostępnij
Jan Bury, szef podkarpackiego PSL i przewodniczący Klubu Parlamentarnego tej partii, otworzy listę ludowców do Sejmu w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim, pomimo tego, że od dłuższego czasu interesuje się nim CBA i prokuratura – twierdzi „Rzeczpospolita”. PSL ma zatwierdzić swoje listy wyborcze w sobotę.
 
Wcześniej do Sejmu trafiły wnioski o uchylenie immunitetów Buremu i prezesowi NIK, Krzysztofowi Kwiatkowskiemu (Kwiatkowski, nie czekając na ich rozpatrzenie, sam wystąpił z prośbą o uchylenie mu immunitetu). Prokuratura Apelacyjna w Katowicach, na podstawie materiałów zebranych przez CBA, a pochodzących m.in. z podsłuchu, chce przedstawić szefowi Klubu PSL i szefowi NIK zarzuty dotyczące m.in.  „nieprawidłowości związanych z konkursami na obejmowanie funkcji przez dyrektorów, wicedyrektorów delegatur NIK oraz wicedyrektora centrali NIK". Inny zarzut wobec Burego dotyczy wpływania na zmianę członków komisji, którzy przeprowadzali kontrolę w jednej z gmin na Podkarpaciu.
 
Lider podkarpackich ludowców, zapytany w ub. tygodniu, czy wystartuje w wyborach, stwierdził, że jest to decyzja zarówno jego, jak i partii, i jego kolegów z regionu. – Być może złożę immunitet, być może będę chciał wystąpić przed wysoką izbą. Być może nawet tak jak inni politycy to robili, na przykład kilka lat temu, czy kilkanaście miesięcy temu, polityk Mariusz Kamiński wystąpił także przed Sejmem. Ja nie mam nic do ukrycia – stwierdził.
 
Jeżeli informacje o kandydowaniu Burego się potwierdzą, będzie to dowód na to, że partyjni koledzy nie zamierzają odciąć się od wpływowego działacza. „Z tego, co wiemy, we wniosku o pozbawienie immunitetu nie ma jakichś spektakularnych zarzutów” – powiedział „Rzeczpospolitej” jeden ze współpracowników Burego.
 
W biurze Zarządu Wojewódzkiego PSL, gdzie zadzwoniliśmy z prośbą o odniesienie się do publikacji „Rzeczpospolitej”, powiedziano nam, że akurat nie ma osoby upoważnionej do udzielania informacji i nie wiadomo, kiedy będzie. Sam poseł Bury nie odbierał telefonu.
 
 
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy