Reklama

Biznes

Krystyna Skowrońska i Władysław Ortyl spierają się o “janosikowe”

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 08.08.2016
28654_polityka_1
Share
Udostępnij
Oczekuję publicznych przeprosin od marszałka Ortyla – stwierdziła posłanka Krystyna Skowrońska  z PO podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. "Wywołany do tablicy" marszałek Ortyl 2 godz. i 15 minut później także zwołał konferencję prasową. Ale nie po to, by przeprosić posłankę, lecz aby powiedzieć, że nie ma ona racji.
 
Poszło o "janosikowe", czyli o przekazywanie przez bogatsze samorządy – za pośrednictwem budżetu państwa – części dochodów na rzecz samorządów biedniejszych. Spór ten ma już swoją długą historię. Aby go zrozumieć, trzeba cofnąć się do 2014 r., kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dotyczące "janosikowego" są niezgodne z konstytucją. Przepisy zmieniono z zastrzeżeniem, że nowe regulacje będą obowiązywać jedynie do końca 2015 roku. Nowelizacja ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, którą w październiku 2014 r. przyjął Sejm, podtrzymała jednak wszystkie obowiązujące zasady jeszcze na 2016 rok. 
 
Po zmianie przepisów, na początku 2015 roku, Ortyl i Skowrońska poróżnili się na temat wysokości subwencji dla Podkarpacia. Zdaniem marszałka, kwota subwencji na ten rok zapowiadała się na najmniejszą od 2008 r. Posłanka PO, powołując się na pismo od Heleny Majszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, stwierdziła w swoim oświadczeniu, że Podkarpacie w 2015 roku otrzyma taką samą kwotę subwencji, jaką otrzymałoby według dotychczasowych przepisów. 
 
"Janosikowym" zajmował się w lipcu br. rząd. Stwierdzono, że zasady obliczania i wypłat  trzeba zmienić, gdyż ustawa o dochodach samorządów z 2003 roku obowiązuje jedynie do końca grudnia tego roku. Brak regulacji może oznaczać wstrzymanie wpłat i subwencji dla samorządów. Ministerstwo Finansów chce jednak tylko nieznacznie zmienić obowiązujący system i przedłużyć go na kolejne trzy lata. Zdaniem resortu, dopiero w roku 2020 będzie możliwe wprowadzenie docelowych rozwiązań w tym systemie.
 
Skowrońska uznała, że PiS nie chce zmieniać uregulowań, za które – jako niekorzystne dla Podkarpacia – atakował ją Władysław Ortyl.  W poniedziałek pytała, czy marszałek popiera to rozwiązanie, co zrobił, żeby do niego nie dopuścić oraz jak będą głosować w tej sprawie posłowie PiS.
 
Marszałek przypomniał, że nic w tej sprawie nie jest przesądzone. – Propozycja wprawdzie pojawiła się, ale nie była ona jeszcze przedmiotem prac komisji sejmowych i Sejmu. Stanie się to prawdopodobnie po przerwie wakacyjnej albo ta ustawa znajdzie się w grupie ustaw okołobudżetowych. 
 
Marszałek dodał, że poseł Andrzej Szlachta, członek komisji finansów publicznych, który z ramienia PiS pilotuje tę sprawę, będzie umawiał spotkanie z wiceminister Majszczyk. – Będą na nim omawiane nasze propozycje – twierdził Ortyl. Jest wśród nich m.in. postulat, by samorządy były zawiadamiane o pełnej kwocie subwencji regionalnej, która będzie im przysługiwała, a nie – jak do tej pory – o 90 proc. tej kwoty, podczas gdy los pozostałych 10 proc. był uzależniony od rozwoju sytuacji budżetu. 
 
– Chcielibyśmy też, aby pokazać kwotę stabilizującą dochody województw o najniższych dochodach, dlatego że mieliśmy straty z poprzednich lat (w sumie ok. 120 mln zł) – stwierdził marszałek.
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy