Reklama
REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama

Ekonomista: "Konstytucja Biznesu" to dobry, ale dopiero pierwszy krok

A A A
Z dr. Arturem Chmajem, ekonomistą, dyrektorem Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, rozmawia Jaromir Kwiatkowski

Dodano: 24-11-2016

Artur Chmaj Fot. T. Poźniak

Artur Chmaj Fot. T. Poźniak

Jaromir Kwiatkowski: Wicepremier Mateusz Morawiecki ogłosił podczas Kongresu 590 w Jasionce założenia „Konstytucji Biznesu”, gdzie zapowiedział zmianę relacji państwo – przedsiębiorcy i szereg ułatwień dla nich. Przedsiębiorcy uczestniczący w kongresie przyjęli „Konstytucję Biznesu” pozytywnie, padło nawet zdanie, że jest to dokument, na który czekali 27 lat. A jakie są Pańskie wrażenia po jego lekturze?

Dr Artur Chmaj: Podzielam zdanie biznesu, wyrażone choćby przez prezesa Adama Górala, że na taki dokument polscy przedsiębiorcy czekali 27 lat. Rzeczywiście – przynajmniej w swoich założeniach, zamiarach, ideach – niesie on z sobą wiele dobrego i porządkuje kilka sfer. Kluczowe są zasady prowadzenia działalności przez przedsiębiorców, z zasadą „co nie jest zabronione, jest dozwolone” - która nawiązuje do regulacji przyjętych pod koniec lat 80. – na czele. Jeżeli miałoby to prowadzić do odchudzenia nadmiaru regulacji, które dzisiaj mamy, to bardzo dobrze. Druga ważna kwestia: w „Konstytucji Biznesu” wiele akcentów jest położonych na relacje przedsiębiorca – państwo, a szczególnie przedsiębiorca – urzędnik. Tutaj też wprowadzanych jest wiele idei, które mają ułatwić życie przedsiębiorcom.

Reklama

Przypominam sobie, że wszystkie poprzednie ekipy rządowe deklarowały wsparcie dla biznesu, podkreślały jego rolę. To dlaczego nie można było takich uregulowań, tak oczekiwanych przez przedsiębiorców, zaproponować wcześniej?

Zgadza się, nie było w Polsce takiej opcji politycznej, takiej ekipy rządowej, która by nie mówiła, że należy przedsiębiorcom ułatwiać życie, bo to jest źródło generowania dobra narodowego. Poprzedni prezydent Bronisław Komorowski zaczął tworzyć „białą księgę” ułatwień dla przedsiębiorców, ale rozbiło się to o mur resortów. Wiele projektów zmian wyglądało fantastycznie na etapie zapowiedzi, a potem okazywało się, że np. Ministerstwo Finansów to torpeduje, a inny resort też nie widzi możliwości takich ułatwień. Zawsze w tle były kwestie pracownicze, ustawa o ubezpieczeniach społecznych, niedofinansowany ZUS itd. Mieliśmy pomysły, wiedzieliśmy, że trzeba, chcieliśmy to zrobić, ale na końcu okazywało się, że „się nie da”. Do tej pory było tak, że jakaś część sfer rządzących miała pomysł na ułatwienia, pozostała to torpedowała. Teraz sytuacja jest trochę inna: mamy jednolitą władzę. Możemy ją lubić lub nie, natomiast jest tu trochę ładu, w tym sensie, że przynajmniej na pozór, dla świata, prezentuje się ona jako jedna drużyna, która rządzi wspólnie, ba! przeszła do czynu, bo jednak jest to pionierskie rozwiązanie – powierzyć tekę ministra finansów ministrowi rozwoju. Już samo to uniemożliwi użycie przez rządzących argumentu, że się nie da, bo minister rozwoju by chciał, ale minister finansów twierdzi, że nie może, bo mu braknie pieniędzy w budżecie. Tak więc instytucjonalnie przyczyna klęski tego typu zachowań w przeszłości zniknęła.

Nadal żyjemy jednak w dużej mierze w „Polsce resortowej”, gdzie każdy resort próbuje ciągnąć w swoją stronę. Czy nie należy się obawiać tego, że „diabeł tkwi w szczegółach”, czyli, że pozytywnie oceniany dokument – „Konstytucja Biznesu” – gdzieś się rozmyje w rozwiązaniach szczegółowych?

Reklama

Zawsze przy tego typu działaniach „diabeł tkwi w szczegółach”. „Konstytucja Biznesu” to tak naprawdę zbiór pewnych idei czy wizji, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, określających, jak powinno być. Natomiast jak to w rzeczywistości będzie, jest kwestią przejścia od ideałów do czynów rozumianych jako konkretne zasady przygotowywania dokumentów, sprawozdań, formularzy, płacenia podatków, postępowań sądowych, postrzegania przedsiębiorców: jako łobuzów czy uczciwych ludzi. A więc do czynów, które będą kształtować relacje przedsiębiorca – państwo. I tu jest problem, czy rzeczywiście ta „Konstytucja” zostanie wcielona w życie. Mam co do tego obawy, właśnie przez wzgląd na owe szczegóły. Nawiasem mówiąc, sam rząd daje tu pole do wątpienia.  Ma on wizję Polski socjalnej, realizuje duże programy socjalne, które mają dowartościować społeczeństwo, ale na to potrzeba pieniędzy. Dlatego cieszy mnie takie podejście, że nie ma innego źródła finansowania projektów socjalnych, jak przedsiębiorczość. Wydaje się, że rządzący to rozumieją. Teraz potrzeba wcielenia w życie tych ideałów. Za jakiś czas ocenimy, czy zostały one przekute na konkretne, praktyczne rozwiązania na poziomie relacji państwo – przedsiębiorca. Piłeczka leży po stronie państwa. To państwo musi zmienić sposób podejścia, mentalność, zasady, przepisy, druki, formularze, przepisy etc. Pytanie, czy to się na tym etapie nie rozmyje. Do tego martwię się jeszcze czymś innym. Sporo zapisów „Konstytucji” dotyka sfery nie tyle przepisów, paragrafów, ile pewnej filozofii, mentalności, podejścia, współżycia w tym państwie urzędników i przedsiębiorców. Mam obawy, czy to się zmieni, bo przyjazne państwo to nie tylko przyjazny przepis, ale także sposób jego postrzegania, respektowania, egzekwowania. Wiele zapisów „Konstytucji” sugeruje, że chodzi także o zmianę podejścia urzędników. A przecież państwo nie wyedukuje ani nie wymieni swoich kadr z dnia na dzień, nie sprawi, że urzędnicy będą od razu przyjaźni, uczynni i  mili, i będą rozumieli, że to oni są dla przedsiębiorców, a nie odwrotnie. Bo też było bardzo wiele zarzutów przedsiębiorców wobec państwa, niekoniecznie przy okazji „Konstytucji Biznesu”, że są oni traktowani przez urzędników jako potencjalni, a często faktyczni przestępcy, oszuści, złodzieje, zło niechciane, „dziady proszalne”, które czegoś chcą. To wymaga zmiany podejścia z urzędniczego na bardziej ludzkie. Obawiam się, że może być z tym pewien problem, bo nie da się takich zmian – bardziej społecznych niż prawnych – przeprowadzić w aparacie skarbowym czy sądowniczym z dnia na dzień. To jest pewien proces. Wychowaliśmy sobie takie służby państwowe, jakie mamy, i to się tak szybko nie zmieni. W naszym prawodawstwie jest mnóstwo miejsca na interpretacje, wyjaśnienia, komentarze. Obawiam się, że na tym polu, gdzie na końcu przepisu prawnego, choćby najbardziej sprzyjającego przedsiębiorcy, jest miejsce na interpretację, istnieje największe ryzyko, że się nie uda.

Reklama

Wicepremier Morawiecki to widzi, bo w Jasionce przyznał, że wie, iż 500 tys. urzędników nie zmieni swojej mentalności z dnia na dzień. Ale dodał, że ma nadzieję, iż „Konstytucja Biznesu” jest krokiem w dobrym kierunku. Natomiast nie usłyszeliśmy z jego ust nic, co zrobić, by urzędników nie było 500 tys., tylko mniej.

O tym akurat „Konstytucja” rzeczywiście nie mówi, a z tym może być problem. Wszystkie ekipy rządzące od lat mówiły o potrzebie odchudzenia administracji, „potanienia” państwa, natomiast robiły coś zupełnie przeciwnego. Zobaczymy, czy teraz się uda. Na pewno czujemy korelację pomiędzy wielkością aparatu urzędniczego a ilością barier i procedur, które musi pokonać przedsiębiorca. Matematycznie nie spodziewam się tu poprawy, natomiast myślę, że nasi przedsiębiorcy już się przyzwyczaili do tego, jakie to państwo jest i jakie stwarza problemy. Sądzę, że byłoby dobrze, żeby to się przynajmniej nie pogarszało. Nawet jeżeli sytuacja nie będzie się poprawiać zbyt szybko, to – jeżeli nie będzie się pogarszać – i tak już będzie nieźle. Patrząc na wypowiedzi i dotychczasowe dokonania wicepremiera Morawieckiego, oceniam go dobrze jako trzeźwo i rozsądnie myślącego człowieka, na dodatek znającego biznes. Ważne jest to, że jest to człowiek o korzeniach tkwiących w przedsiębiorczości, a nie osoba, która przez całe życie zajmowała się akademickimi teoriami. Jest to praktyk, który pewne rzeczy czuje i na razie wydaje się, że wie, czego chce, ma pomysł, jak to zrobić, podejmuje dość sprawnie pewne działania. Odpowiedzią na oczekiwania przedsiębiorców jest właśnie „Konstytucja Biznesu”. Kolejny rok jego rządów pokaże, czy te wizje udaje się wdrażać w życie. Nie czarujmy się, „Konstytucja Biznesu” nie rozwiąże problemów z dnia na dzień, to jest dopiero początek procesu, który potrwa – im krócej, tym lepiej. Ważne jest, aby ta „Konstytucja” przyczyniła się do pobudzenia gospodarki, wzrostu gospodarczego, większego PKB, do nasilenia tych wszystkich procesów, które mają zwiększyć zasoby budżetowe. Bo z jednej strony mamy oczekiwania, że ten budżet będzie coraz większy, bogatszy i że będzie nas stać na różne programy, nie tylko socjalne, ale także inwestycyjne, z drugiej zaś – jest kwestia zaszłości państwa, które należałoby jednak eliminować. Na razie mamy krok w dobrym kierunku na dobry początek. Ale jak będzie dalej, życie pokaże.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
zobacz więcej

POLECANE

Money.pl - Kliknij po więcej
Giełda
GPW 2023-03-21 08:08
WIG Informujemy, iż w związku ze zmianami zasad dystrybucji danych GPW wprowadzonymi 1 stycznia 2018 r. notowania dostępne są bezpośrednio na stronie money.pl
WIG20
mWIG40
sWIG80
Wspierane przez Money.pl
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl
Money.pl - Kliknij po więcej
Surowce - notowania online
Nazwa Jednostka Wartość [USD] Zmiana Ostatnia zmiana
 Złoto uncja 1731,30 +0,00% [21:59]
 Ropa brent baryłka 64,38 +0,00% [21:58]
 Pallad uncja 2680,00 +0,00% [21:57]
 Platyna uncja 1191,10 +0,00% [21:59]
 Srebro uncja 25,11 +0,00% [21:59]
Wspierane przez Money.pl
RZESZÓW WEATHER
Reklama

NASI PARTNERZY

zamknij

Szanowny Czytelniku !

Zanim klikniesz „Zgadzam się” lub zamkniesz to okno, prosimy o przeczytanie tej informacji. Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz przekazujemy informacje o tzw. cookies i o przetwarzaniu przez nas Twoich danych osobowych. Klikając „Zgadzam się” lub zamykając okno, zgadzasz się na poniższe. Możesz też odmówić zgody lub ograniczyć jej zakres.

Zgoda

Jeśli chcesz zgodzić się na przetwarzanie przez Zaufanych Partnerów Grupy SAGIER Twoich danych osobowych, które udostępniasz w historii przeglądania stron i aplikacji internetowych, w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i w aplikacjach w celu ustalenia Twoich potencjalnych zainteresowań dla dostosowania reklamy i oferty) w tym na umieszczanie znaczników internetowych (cookies itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie takich znaczników, kliknij przycisk „Przejdź do serwisu” lub zamknij to okno.
Jeśli nie chcesz wyrazić zgody, kliknij „Nie teraz”. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Możesz edytować zakres zgody, w tym wycofać ją całkowicie, przechodząc na naszą stronę polityki prywatności. Powyższa zgoda dotyczy przetwarzania Twoich danych osobowych w celach marketingowych Zaufanych Partnerów. Zaufani Partnerzy to firmy z obszaru e-commerce i reklamodawcy oraz działające w ich imieniu domy mediowe i podobne organizacje, z którymi Grupa SAGIER współpracuje.
Podmioty z Grupy SAGIER w ramach udostępnianych przez siebie usług internetowych przetwarzają Twoje dane we własnych celach marketingowych w oparciu o prawnie uzasadniony, wspólny interes podmiotów Grupy SAGIER. Przetwarzanie takie nie wymaga dodatkowej zgody z Twojej strony, ale możesz mu się w każdej chwili sprzeciwić. O ile nie zdecydujesz inaczej, dokonując stosownych zmian ustawień w Twojej przeglądarce, podmioty z Grupy SAGIER będą również instalować na Twoich urządzeniach pliki cookies i podobne oraz odczytywać informacje z takich plików. Bliższe informacje o cookies znajdziesz w akapicie „Cookies” pod koniec tej informacji.

Administrator danych osobowych

Administratorami Twoich danych są podmioty z Grupy SAGIER czyli podmioty z grupy kapitałowej SAGIER, w której skład wchodzą Sagier Sp. z o.o. ul. Mieszka I 48/50, 35-303 Rzeszów oraz Podmioty Zależne. Ponadto, w świetle obowiązującego prawa, administratorami Twoich danych w ramach poszczególnych Usług mogą być również Zaufani Partnerzy, w tym klienci.
PODMIOTY ZALEŻNE:
http://www.biznesistyl.pl/
http://poradnikbudowlany.eu/
http://modnieizdrowo.pl/
http://www.sagier.pl/
Jeżeli wyrazisz zgodę, o którą wyżej prosimy, administratorami Twoich danych osobowych będą także nasi Zaufani Partnerzy. Listę Zaufanych Partnerów możesz sprawdzić w każdym momencie na stronie naszej polityki prywatności i tam też zmodyfikować lub cofnąć swoje zgody.

Podstawa i cel przetwarzania

Twoje dane przetwarzamy w następujących celach:
• 1. Jeśli zawieramy z Tobą umowę o realizację danej usługi (np. usługi zapewniającej Ci możliwość zapoznania się z jednym z naszych serwisów w oparciu o treść regulaminu tego serwisu), to możemy przetwarzać Twoje dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.
• 2. Zapewnianie bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszanie naszych usług i dopasowanie ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach), jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług (np. jeśli interesujesz się motoryzacją i oglądasz artykuły w biznesistyl.pl lub na innych stronach internetowych, to możemy Ci wyświetlić reklamę dotyczącą artykułu w serwisie biznesistyl.pl/automoto. Takie przetwarzanie danych to realizacja naszych prawnie uzasadnionych interesów.
• 3. Za Twoją zgodą usługi marketingowe dostarczą Ci nasi Zaufani Partnerzy oraz my dla podmiotów trzecich. Aby móc pokazać interesujące Cię reklamy (np. produktu, którego możesz potrzebować) reklamodawcy i ich przedstawiciele chcieliby mieć możliwość przetwarzania Twoich danych związanych z odwiedzanymi przez Ciebie stronami internetowymi. Udzielenie takiej zgody jest dobrowolne, nie musisz jej udzielać, nie pozbawi Cię to dostępu do naszych usług. Masz również możliwość ograniczenia zakresu lub zmiany zgody w dowolnym momencie.

Twoje dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania, czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej strony ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy, przez czas jej wykonywania i ewentualnie okres przedawnienia roszczeń z niej (zwykle nie więcej niż 3 lata, a maksymalnie 10 lat), a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora, do czasu zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu.

Przekazywanie danych

Administratorzy danych mogą powierzać Twoje dane podwykonawcom IT, księgowym, agencjom marketingowym etc. Zrobią to jedynie na podstawie umowy o powierzenie przetwarzania danych zobowiązującej taki podmiot do odpowiedniego zabezpieczenia danych i niekorzystania z nich do własnych celów.

Cookies

Na naszych stronach używamy znaczników internetowych takich jak pliki np. cookie lub local storage do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronach, aplikacjach i w Internecie. W ten sposób technologię tę wykorzystują również podmioty z Grupy SAGIER oraz nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą dopasowywać reklamy do Twoich preferencji. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz strony w Internecie. Szczegółową informację na temat plików cookie i ich funkcjonowania znajdziesz pod tym linkiem. Pod tym linkiem znajdziesz także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, aby ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.

Twoje uprawnienia

Przysługują Ci następujące uprawnienia wobec Twoich danych i ich przetwarzania przez nas, inne podmioty z Grupy SAGIER i Zaufanych Partnerów:
1. Jeśli udzieliłeś zgody na przetwarzanie danych możesz ją w każdej chwili wycofać (cofnięcie zgody oczywiście nie uchyli zgodności z prawem przetwarzania już dokonanego na jej podstawie);
2. Masz również prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym w Polsce jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pod tym adresem znajdziesz dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych i Twoich uprawnień.