Reklama

Biznes

Polska zawsze brzmi dumnie. 100. rocznica odzyskania niepodległości

Angelika Fila
Dodano: 11.11.2018
41955_Chmaj
Share
Udostępnij
11 listopada będziemy obchodzić 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Dla Polaków jest to jedno z najważniejszych świąt państwowych. Po 123 latach pod zaborami nasz kraj odzyskał suwerenność. Podczas corocznych obchodów Święta Niepodległości czcimy pamięć tych, którym zawdzięczamy wolne państwo. Z jakimi wartościami kojarzy nam się ten wyjątkowy dzień i czy rok 2018 jest szczególny – jako naród obchodzimy okrągłą rocznicę odzyskania przez Polskę wolności?!
 
Pamięć powinna nas chronić przed powtarzaniem błędów
 
Anna Siewierska – Chmaj, rektor Wyższej Szkoły Europejskiej im. Ks. Józefa Tischnera
 
Patriotyzm zawsze jest tym samym – działaniem na rzecz własnego państwa i dobra wspólnego. W czasach wojny to jest także walka zbrojna, a teraz – uczciwa praca, płacenie podatków czy dbanie o wspólną przestrzeń. Może to mało „romantyczne”, ale na pewno skuteczne w budowaniu silnego państwa i zdrowego społeczeństwa. Tożsamość narodowa opiera się na wspólnej kulturze i szacunku dla języka ojczystego. Dbać o tożsamość narodową to dbać o dorobek literatury, muzyki i sztuki własnego kraju. Nie da się tego zrobić bez elementarnej znajomości własnego dorobku. Hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” pozostanie pustym sloganem bez przyswojenia sobie dzieł polskiej kultury. Tegoroczne święto jest dla mnie ogromnie ważne. To rocznica, w odróżnieniu od wielu innych, upamiętniająca sukces, a nie kolejną bolesną klęskę. Wielu młodych ludzi, urodzonych po 1989 roku przyjmuje wolność jako coś oczywistego, tymczasem pamięć powinna nas chronić przed powtarzaniem błędów. Dla mnie dzień 11 Listopada powinien być świętem rodzinnym, bo to w rodzinie tworzy się podstawę zdrowego społeczeństwa – bez dramatycznych konfliktów, podziałów i wzajemnego obrażania się. Porzućmy w końcu tę niezdrową martyrologię i cieszmy się z wolnego, demokratycznego państwa. Nic nie jest dane na zawsze!
 
Niepodległość to całe nasze życie
 
Jacek Koszczan, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Żydów Ziemi Dukielskiej – „Sztetl Dukla”
 
Odzyskanie niepodległość nie jest wydarzeniem, które powinniśmy świętować wyłącznie 11 Listopada. Niepodległość to całe nasze życie. To także to, że mieszkamy w Polsce, płacimy podatki, uczymy się w naszym kraju, chcemy się rozwijać i robimy wszystko, żeby Polska była piękna i dobrze nam się tu żyło. 11 Listopada to wyłącznie taka wisienka na torcie, dzień, który powinien nas jednoczyć w tym, że żyjemy w niepodległym kraju. Niestety, od kilku lat widzimy, że nie jest to święto, które łączy ludzi tak, jak być powinno, lecz dzieli Polaków. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Jesteśmy Polakami, a to, np., jakie mamy wyznanie nie jest istotne. Polskość ma się w sercu, a nie w dowodzie osobistym. Nie świadczy o tym także kolor skóry. Ten rok jest wyjątkowy, ponieważ obchodzimy 100. rocznicę odzyskania niepodległości. W Polsce lubimy okrągłe rocznice, są one dla nas ważne. Jesteśmy wolnym krajem, możemy decydować sami o sobie i to jest najważniejsze, niezależnie od tego, która jest to rocznica. Słowo Polak zawsze brzmi dumnie. Każde środowisko ma swoją odpowiedź na pytanie, co to jest tożsamość narodowa?. Osoby z kręgu „narodowców” odpowiedzą na pewno inaczej. Według mnie Polakiem może czuć się także ateista, czy osoby będące częścią mniejszości narodowych zamieszkujących tereny naszego kraju. Nie można powiedzieć, że Polak to wyłącznie biały katolik. Nie wolno nam dzielić ludzi na głupich, mądrych, lepszych i gorszych. Polskę ma się w sobie. Polakiem trzeba się czuć, nieważne jakiego jest się wyznania, czy koloru skóry. Patriotyzm powinien być w nas obecny przez cały czas, nie tylko podczas świąt narodowych. Współczesny patriotyzm to nie jest walka „o coś” lub „przeciwko komuś”, to wspólne dbanie o dobro kraju. Obecnie jest w nas wiele złości, jeden sąsiad potrafi drugiemu robić na złość, bo ten ma odrobinę lepiej. Powinniśmy się cieszyć, że komuś coś się udało, a nie być zawistnymi. Mam wrażenie, że Polacy boją się sukcesu. Od razu zastanawiamy się, co powiedzą inni, jeżeli uda nam się coś osiągnąć. Jeżeli tak dalej będzie, to zdobędziemy więcej wrogów, niż przyjaciół i to jest straszne. Powinniśmy wzajemnie się wspierać wzorem innych narodów. To jest najlepsza, współczesna forma patriotyzmu. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy