Propozycja ulokowania na stałe Dzwonu Niepodległości na Placu Farnym przy pomniku płk. Leopolda Lisa Kuli padła na wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa. To inicjatywa Związku Strzeleckiego „Strzelec” z Rzeszowa.
– Byłby to Łuk Niepodległości, na którym umocowany byłby Dzwon Niepodległości – przekonywał Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS. – Taka instalacja powinna powstać we współpracy miasta i województwa.
– Jeśli będzie taka propozycja to ja się chętnie na nią zgodzę. Tym bardziej, że będę mógł wtedy uderzyć w ten dzwon – stwierdził prezydent Rzeszowa.
Była to aluzja prezydenta Ferenca do wydarzeń z 11 Listopada 2018 roku, kiedy to na Placu Farnym pojawił się Dzwon Niepodległości i uderzali w niego najważniejsze osoby w Rzeszowie oraz na Podkarpaciu m.in. marszałek województwa oraz wojewoda podkarpacka. Prezydent Rzeszowa nie został zaproszony do symbolicznego uderzenia w dzwon.
Sam Dzwon Niepodległości powstał z inicjatywy samorządu województwa podkarpackiego i był szczególnym uczczeniem 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Dzwon waży ponad tonę, znajduje się na nim Godło Polski, Herb Województwa oraz tekst „Roty” Marii Konopnickiej. Jego formę przygotowano w pracowni ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu dokładnie tak samo jak w XIX w., z mieszanki gliny, końskich odchodów oraz domieszki łoju. Litery, ornamenty i wizerunki robione są z wosku i przyklejane do formy masłem. Sam materiał odlewniczy stanowi mieszanka brązu, cyny oraz miedzi.
Podkarpacki dzwon, który obecnie stoi przy Podkarpackim Urzędzie Marszałkowski ma co roku rozbrzmiewać w święto 11 Listopada oraz przy okazji innych wojewódzkich uroczystości.
