Na wtorkowej sesji, na wniosek prezydenta Tadeusza Ferenca, wycofano z obrad Rady Miasta Rzeszowa uchwałę w sprawie zakazu handlu nocą w godzinach od 24 do 5 rano w rzeszowskich sklepach.
– To bardzo kontrowersyjny temat, myślę, że warto najpierw rozważyć wszystkie za i przeciw, porozmawiać, a potem podejmować decyzję – przekonywał Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
Uchwała, mimo uwag przewodniczącego została jednak odrzucona przez radnych i skreślona z porządku obrad.
Projekt uchwały zakazu handlu nocą określa dni oraz godziny otwierania i zamykania placówek handlu detalicznego oraz lokali gastronomicznych na terenie Rzeszowa. Dotyczy sklepów z alkoholem na terenie Rzeszowa, szczególnie w okolicach Śródmieścia Północ i Południe.
Przyjęcie projektu uchwały oznaczałoby wprowadzenie zakazu handlu nocą miedzy godz. 24 a 5 rano. W związku z tym niemożliwy byłby zakup alkoholu m.in. w Rynku, na rzeszowskim deptaku czy w okolicach dworca PKP i PKS.
W założeniach prezydenta, zakaz nie dotyczyłby stacji paliw oraz sklepów, które się przy nich znajdują, restauracji, barów, a także hoteli, schronisk, usług pomocy drogowej, pogrzebowej, medycznej, kin czy teatrów.
Decyzja w sprawie zakazu nocnego handlu nie została jeszcze podjęta. W Urzędzie Miasta nadal trwają rozmowy dotyczące ewentualnych zmian i obowiązków, które miałyby zostać nałożone na rzeszowskich przedsiębiorców.
