Studenci z Wydziału Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury Politechniki Rzeszowskiej opracowali koncepcje cokołu dla Dzwonu Niepodległości znajdującego się przy pomniku płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. Według przygotowanych projektów, obiekt miałyby ochraniać palisady ze stalowych elementów przypominające kształtem skrzydła lub instalacje o bryłowej formie. Wszystko po to, aby dzwon był jeszcze bardziej widoczny.
Waży ponad tonę, znajduje się na nim Godło Polski, Herb Województwa oraz tekst „Roty” Marii Konopnickiej. Rzeszowski Dzwon Niepodległości ma przypominać mieszkańcom miasta o setnej rocznicy odzyskania Niepodległości. 11 Listopada 2018 roku po raz pierwszy zabrzmiał na Placu Farnym. Po uroczystościach został przeniesiony przed budynek Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego. W marcu br. powrócił na Plac Farny, tuż przy pomniku płk. Leopolda Lisa-Kuli i wszystko wskazuje na to, że zostanie tam na stałe. Póki co, obiekt nie jest w żaden sposób zabezpieczony, chroni go jedynie miejski monitoring.
Za prace związane z powstaniem konstrukcji zabezpieczającej Dzwon Niepodległości odpowiada Ratusz. Wiosną miasto miało ogłosić przetarg na projekt cokołu, póki co nie zaakceptowało jeszcze wstępnych koncepcji architektoniczno-urbanistycznych przygotowanych przez Marlenę Mularską i Tomasza Jaworskiego, studentów ostatniego roku architektury na Politechnice Rzeszowskiej i jednocześnie praktykantów w Katedrze Konserwacji Zabytków prowadzonej przez prof. dr hab. inż. Marka Gosztyłę.
– Koncepcje architektoniczno-urbanistyczne wykonane przez studentów, którzy są już inżynierami i architektami, nawiązują do historii tego miejsca i doskonale wpisują się w otoczenie. Są przygotowane w oparciu o najnowsze trendy architektoniczne, nowoczesne i funkcjonalne – mówi prof. dr hab. inż. Marek Gosztyła, kierownik Katedry Konserwacji Zabytków Politechniki Rzeszowskiej.
Studenci przygotowali w sumie 10 propozycji oprawy rzeszowskiego Dzwonu Niepodległości. Efekty swoich prac zaprezentowali w poniedziałek, 6 maja w Ratuszu. Dzwon ma zyskać zupełnie inny postument o zmienionej wielkości, tak, aby stał się jeszcze bardziej okazały i widoczny.
Fot. Wizualizacja inż. arch. Marleny Mularskiej
Według siedmiu koncepcji autorstwa Tomasza Jaworskiego, obiekt powinien być otoczony palisadami ze stalowych elementów, przypominających kształtem potężne skrzydła. Nazwy konstrukcji: „Stalowy anioł”, „Drabina historii”, „Skrzydła husarskie” i „Motyl” mają mieć swoje odzwierciedlenie w wyglądzie cokołu.
– Pierwsze 6 koncepcji zakłada umieszczenie nowej dzwonnicy pomiędzy pomnikiem płk. Lisa Kuli a Kościołem Farny, na pasie zieleni. Siódma koncepcja dotyczy lokalizacji na zachód od pomnika rzeszowskiego bohatera – tłumaczy Tomasz Jaworski.
– Moje pomysły polegają na instalacjach mieszczących w sobie dzwon. W ostatniej koncepcji proponuję także stworzenie bryłowej formy, która musiałaby zostać połączona z istniejącym już pomnikiem – dodaje Marlena Mularska.
Wysokość proponowanych cokołów waha się od 3 do 10 metrów, szerokość ok. 4, 5 metra. Koncepcje przygotowane przez studentów nie zachwyciły rzeszowskich urzędników. Anna Rainczuk, dyrektor Biura Rozwoju Miasta Rzeszowa, odpowiedzialna za przestrzeń publiczną w mieście uważa, że proponowane nowoczesne elementy konstrukcyjne są zbyt agresywne i monumentalne.
– To ma być tylko dodatek do pomnika płk. Lisa-Kuli, a nie pierwszoplanowa konstrukcja. Trzeba włożyć jeszcze wiele pracy, aby udoskonalić te projekty – przekonuje.
– To są tylko wstępne koncepcje, pokazujące, jak ewentualnie może wyglądać cokół nad dzwonem. Będą jeszcze dokładnie analizowane i omawiane – uspokaja Marek Ustorbiński, wiceprezydent Rzeszowa.
Gdy miasto wybierze propozycję na oprawę dzwonu, ogłosi przetarg na projekt inwestycji. Czasu nie ma za wiele, bo obiekt w nowej odsłonie ma być gotowy na tegoroczne obchody odzyskania Niepodległości.
