Reklama

Biznes

Prezydent Ferenc bez chęci do posłowania. Decyzja w piątek

Aneta Gieroń
Dodano: 11.08.2019
46858_Ferenc
Share
Udostępnij
Jest bardzo prawdopodobne, że Tadeusz Ferenc nie wystartuje w październikowych wyborach do Sejmu, gdzie miał być „jedynką” z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim. W poniedziałek na konferencji prasowej, w której wziął udział także Zdzisław Gawlik, szef podkarpackiej PO, prezydent Rzeszowa przyznał, że mocno waha się przed wyborami i jest namawiany przez coraz większą liczbę osób, nawet ludzi spotkanych na niedzielnej mszy w kościele, by pozostał w Ratuszu. Ostateczną decyzję ogłosi w piątek wspólnie z Grzegorzem Schetyną, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej.
 
– Wspólnie z Grzegorzem Schetyną podejmowałem decyzję o wystartowaniu w wyborach i po spotkaniu z Grzegorzem Schetyną w piątek podejmę oficjalną decyzję – mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
 
Taką informację już kilka dni wcześniej podał portal „Rzeszów News”, a kolejne grupy mieszkańców Rzeszowa namawiały Ferenca, by ten zrezygnował z ubiegania się o mandat posła. Na spotkaniach z nim byli m.in. przewodniczący rzeszowskich rad osiedli oraz Honorowi Obywatele Rzeszowa. W poniedziałek do południa przed siedzibą PO przy ulicy Bernardyńskiej w Rzeszowie odbyła się nawet manifestacja zwolenników prezydentury Ferenca, którzy nawoływali do pozostania samorządowca w rzeszowskim Ratuszu.
 
– W środę będę jeszcze raz rozmawiał z prezydentem Ferencem i namawiał go, by jednak wystartowała z „jedynki” listy Koalicji Obywatelskiej – mówi Zdzisław Gawlik. – Na pewno liczyliśmy na obecność prezydenta Rzeszowa na naszej liście, bo też on sam już kilka miesięcy temu wysyłał nam sygnały, że jest zainteresowany startem do Sejmu. Ostateczna decyzja w piątek.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy